Wszechpotężny racjonalizm, zdobycze nowoczesnej techniki, cywilizacja wpływająca na wszystkie dziedziny życia w sposób destrukcyjny, oderwanie od natury, uzależnienie od wytworów przemysłu, pustka stechnicyzowanego świata. To wszystko sprawia, że coraz więcej ludzi zaczyna wracać do korzeni. Tym pragnieniem sycą się doktryny związane z New Age, głoszące powrót do natury, pierwotnych religii, ziołolecznictwa, życia w zgodzie z przedwiecznymi prawidłami.
Książka Vitala Voranau jest kolejną cegiełką, świadczącą o tym, że potrzeba nam duchowości, odrobiny magii, wiary w coś, co było od zawsze. Miejscem w Europie, gdzie przetrwała jeszcze pogańska wiara (choć ubrana w kostium chrześcijański) są Podlasie i Polesie. Miejsce na styku dwóch państw, ale posiadające własny, niezmienny od tysiącleci charakter. To tu rozgrywają się scenki opisane przez autora, zafascynowanego szeptuchami, starymi babami, obdarzonymi mocą „zamawiania”, zdejmowania uroków, leczenia chorób, z którymi nie radzi sobie nowoczesna medycyna.
Białorusini – pisze autor – to jeden z niewielu narodów, które zdołały pogodzić poszanowanie do chrześcijaństwa z wiarą w siłę w swej istocie pogańskich obrzędów. Niektórzy wierni chrześcijańskich konfesji uważają szeptanie za diabelstwo, czarną magię i odejście od religii. Nie chcąc zagłębiać się w czysto teologiczne aspekty tej kwestii, zauważę tylko, że chrześcijaństwo ma 2000 lat, współczesna medycyna trochę ponad 100, a Białorusini, w myśl ustaleń genetyków, około 8000 (...). Tym samym autor poprzez własne doświadczenie oraz w oparciu o liczne przywołane tu historie stawia dosyć wysoko umiejętności szeptuch.
Książka jest podzielona na dwie części – polską i białoruską, stanowi więc most łączący oba narody. Zawiera także grafiki przedstawiające artystyczne interpretacje tego, co potrafią dokonać szeptuchy. Nie jest to jednak naukowa publikacja etnologiczna, a raczej zbiór zasłyszanych opowieści, szeptanych gdzieś na progach chat. Kolejna książka mająca udowodnić, że stare opowieści są wciąż żywe, oddziałując na wyobraźnię i wiarę mimo niekorzystnych warunków, deprecjonujących działalność "wiejskich bab". A jednak doświadczenia ludzi uzdrowionych świadczą na ich korzyść, każąc domniemywać, że być może wiara w siłę szeptania ma pewne podstawy.
Wybór prozy z lat 2003-2013 stanowi ironiczną opowieść o współczesnej Białorusi, sąsiedzkich stosunkach i historii. Pisarz mistrzowsko demaskuje...