Po książkach wydawnictwa Helion czytelnik spodziewa się praktycznych wskazówek, często aktualizowanych informacji i przydatnych rozwiązań. Sięgając po Superskuteczne strategie opanowania języków obcych, spodziewać się można rewolucji w nauczaniu. Zresztą, sugeruje to także okładka. Spodziewamy się zestawu technik pamięciowych, listy schludnych chwytów, tabelek ze zwrotami w różnych językach i skomplikowanych map myśli…
A tymczasem…
Poznajemy miłą panią w średnim wieku, prowadzącą własne przedszkole, która (podobnie jak my) wciąż obiecuje sobie, że wreszcie nauczy się języka obcego. Problem w tym, że wciąż nie ma na to czasu, sama sobie mnożąc problemy i wymówki. Na szczęście poznaje swojego prywatnego coacha - dziewczynę, którą pamięta ze szkoły średniej jako "szarą myszkę", a która wyrosła na przebojową bizneswoman.
Książka napisana została w formie dialogu między obiema kobietami. Rozmowa mistrza z uczniem, nauczyciela z czytelnikiem. Ewa Zaremba, autorka książki, postanowiła zastosować tę antyczną metodę, by dotrzeć do umysłów opornych, ale pragnących się uczyć.
Myliłby się jednak ktoś, kto spodziewałby się, że po przeczytaniu książki będzie znał nowy język. Motywacyjne "gadki" prywatnego coacha mają dopiero zmotywować do nauki, przygotować plac, zagruntować płótno pod dzieło, jakim jest opanowanie języka obcego. Ale, spokojnie, nic straconego. Dowiemy się bowiem o sobie wielu ciekawych rzeczy: czy jesteśmy wzrokowcami, słuchowcami, czy może kinestetykami oraz jak wobec powyższego powinniśmy się uczyć. Czy czytając, oglądając, czy słuchając, czy może lepiej - rozmawiając z innymi? Dowiemy się, jaką dysponujemy inteligencją: językową, matematyczno-logiczną, kinestetyczną, muzyczną, społeczną, intrapersonalną, co pozwoli lepiej wykorzystać swoje zasoby umysłowe. Dostaniemy gotowe wzorce organizacji swojego czasu, byśmy mogli wreszcie skutecznie zabrać się do nauki.
Tak naprawdę jest to podręcznik motywacyjny, baza wiedzy o tajemnicach mózgu i technikach uczenia się. Przydać się może także w innych dziedzinach, nie tylko podczas nauki języków. Wystarczy sobie tylko uświadomić potencjał, jaki w nas tkwi i... zacząć działać!
Każda strona ma nas zmotywować, zmusić do działania, podnieść na duchu, popchnąć do przodu. Z pewnością jest to niezły przegląd współczesnej wiedzy na temat technik neurolingwistycznych. Nie trzeba samemu szperać po Internecie. Ale czy to rzeczywiście pomoże w nauce? Może lepiej, zamiast czytać kolejną motywacyjną książkę, warto by było zabrać się do roboty i zacząć się uczyć?