Piwnica pełna marzeń
Są takie miejsca, w których krążąca energia sprawia, że zapominamy o wszelkich troskach, na myśl przychodzi nam co najmniej kilka możliwych rozwiązań problemów, a wizyta w nich napełnia nas nadzieją na lepsze jutro. Taka właśnie jest Piwnica pod Liliowym Kapeluszem, wypełniona zapachem kawy i gorącej szarlotki oraz przesycona dobrymi fluidami. Powstały z marzeń jego właścicielki lokal przyciąga skołatane dusze i działa niczym balsam na zbolałe serca.
Weronikę, która starą piwnicę odziedziczyła po śmierci swojej ciotecznej babki, mieliśmy już okazję poznać w powieści Poduszka w różowe słonie. Tym razem jej autorka, Joanna M. Chmielewska, zdecydowała się opowiedzieć nam jej historię, a Sukienka z mgieł, utkana z ludzkich losów, jest książką wyjątkową, pełną emocji i życiowych prawd.
Dzięki właścicielce Piwnicy pod Liliowym Kapeluszem, osobie, która czuje i wie więcej niż inni, poznajemy galerię postaci, z których każda boryka się z rozmaitymi problemami i tęsknotami. Jeden ze stolików zajmuje Małomówny, który nie rozstaje się z laptopem, w murach kamienicy i oczach Weroniki szukając natchnienia. Jest Andrzejek, niezwykły mały pomocnik, który przekonał się, że jeśli ktoś bardzo chce i ciężko pracuje, to jest w stanie zrozumieć nawet matematykę. Jest też autystyczna dziewczynka, która właśnie w kawiarni Weroniki wypowiedziała pierwsze słowa, a także Krycha Karpieluk, a właściwie Anastazja, wstydliwie zakrywająca rękawem sukienki posiniaczone ramię. To właśnie jej losy są najbardziej wstrząsające: tragiczne dzieciństwo, syndrom dorosłego dziecka alkoholika i powielenie losów matki - małżeństwo z chamem i prostakiem, który nie stroni ani od alkoholu, ani od przemocy, a także poczucie beznadziei i braku widoków na przyszłość.
Chmielewska uświadamia nam, jak niewiele niekiedy trzeba, by odmienić czyjś los, by pomóc uwierzyć w siebie i napełnić serce nadzieją - wystarczy dobre słowo, gest, czy… herbata z cytryną! Weronika uwalnia ludzkie lęki i pozwala uporać się z nimi, choć sama nie miała szczęśliwego życia. Jej towarzyszką była samotność oraz koty, o których mówiła, że to one ją wychowały. Rodzice, dbający o karierę lekarze, nigdy nie poświęcali dziewczynie uwagi, zaś studia na technologii żywienia i otwarcie kawiarni uznali za zajęcie niegodne osobie o jej statusie społecznym. Dopiero Łukasz, który otoczył ją opieką na uczelni, pozwolił jej uwierzyć w to, że jest godna miłości.
Joanna M. Chmielewska ma dar pisania o sprawach ważnych niezwykle lekko - tak, jakby słowa utkane były z mgieł. Sukienka z mgieł to strony pachnące cynamonem, kardamonem i anyżkiem, to smak pobudzający nasz apetyt na lekturę, ale - przede wszystkim - to losy ludzkie, nanizane na nić przeznaczenia. A na przyszłość - jak przekonuje autorka - możemy wpłynąć wszyscy. Pod warunkiem, że mamy marzenia…
Marysia, Marta i Magda. Przez jakiś czas bardzo sobie bliskie, lecz ich dziecięca przyjaźń nie przetrwała rozstania. Po latach spotykają się ponownie....
W na pozór uporządkowanym życiu trzydziestoletniej singielki Hanki nie ma miejsca na dziecko. Tak naprawdę nie ma w nim miejsca na żadne bliskie...