Kiedy uświadomimy sobie, że sufrażystki z trudem wywalczyły dla kobiet pierwsze podstawowe prawa zaledwie sto lat temu, ogarnąć może przygnębienie na myśl o tym, jak wcześniej wyglądał świat płci zwanej piękną. Cztery ściany, mąż i dzieci, obowiązki pani domu i wszędzie pojawiające się ograniczenia - to dosyć smutny scenariusz. O tym, kto i jak walczył z nierównością płci, w wyjątkowy sposób opowiada Lucy Ribchester.
Frankie George, dziennikarka o osobliwym wyglądzie chłopczycy, dostaje zlecenie opisania sylwetki tajemniczej akrobatki związanej z ruchem sufrażystek. Tak piękna, jak nieuchwytna dla prasy Ebony Diamond przypomina nieco brutalnie zamordowaną Elizabeth Short, zwaną Czarną Dalią. Prezentująca się publiczności w wymyślnych gorsetach dziewczyna znika pewnego dnia w trakcie przedstawienia. Ponieważ kariera Frankie wisi na włosku praktycznie od samego początku, a brak artykułu na temat zaginionej piękności oznaczać będzie dla niej koniec marzeń o miejscu wśród elity dziennikarstwa, nasza bohaterka szczególnie angażuje się w odnalezienie Ebony.
To herb rodowy, czy tak? Piękny. Powinnaś zobaczyć mój. Widnieją na nim barani udziec, kostka mydła karbolowego i koło od taczki.
Główna bohaterka natrafia na pierwsze ślady spisku w tym samym czasie, gdy policja rozpoczyna śledztwo mające na celu wyjaśnienie dwóch tajemniczych morderstw. Fragmenty ukazujące kulisy pracy detektywa Primrose'a sprawiają, że akcja płynnie się rozwija, szczelnie wypełniając luki pozostawione przez narrację ukazującą działania młodej dziennikarki. W Sufrażystkach rozdziały wypełnione policyjnym śledztwem znakomicie uzupełniają lekturę.
Brudne ulice Londynu stają się miejscem akcji powieści łączącej elementy kryminału oraz fabularyzowanej literatury faktu. Autorka przyznaje, że w wielu miejscach "naciąga" prawdę i zmienia chronologię prawdziwych wydarzeń, by pasowały do jej narracji. Ogólny zarys tamtych burzliwych czasów pozostaje szkieletem, na który Ribchester narzuca kolejne warstwy swojej historii. Ruch sufrażystek, niezwykle aktywny w pierwszych dekadach ubiegłego stulecia, jest tu niezwykle ważny. Kobiety walczące o prawa wyborcze przerażają i fascynują główną bohaterkę, która żmudnie szuka przyczyny zniknięcia znanej artystki, powoli odkrywając szokującą prawdę.
Na wspomnienie zasługuje też szalona Iskierka, współtworząca z Frankie podrzędne artykuły do London Evening Gazette. Jej drobne dziwactwa, specyficzne poczucie humoru i cięty język w połączeniu z burzliwą przeszłością rzekomej kurtyzany czynią tę postać prawdziwym kuriozum. Szczególnie bawi nadanie tak dziecinnego przydomka osobie, która młodość ma już dawno za sobą. Sugerujące wdzięk i delikatność imię zupełnie nie pasuje do osoby, którą wiele osób nazwałoby zapewne po prostu złośliwym babskiem. Element komizmu świetnie uzupełnia wątki kryminalne, nieco ożywiając zakurzony gatunek powieści historycznej. Zdecydowanie warto poznać tę książkę.
Według legendy pewien poeta rzucił się z jej powodu do Tamizy, chociaż później zmienił zdanie i dopłynął dobrzegu, aby po kilku tygodniach umrzeć na cholerę.
Recenzja z: www.book-loaf.blogspot.com