Stół króla Salomona to debiut powieściowy Luisa Montero Manglano, brata bestesllerowej pisarki – Clary Montero – autorki między innymi Szmaragdowej tablicy czy Wiedeńskiej gry. Wiele wskazuje na to, że zdolności do tworzenia wciągających fabuł nie skończyły się na autorce bestsellerów, lecz zostały rozdysponowane między rodzeństwo po równo. Pisarz bowiem skonstruował świat tak wciągający i imitujący rzeczywistość, o jakiej się marzy, że od jego książki nie sposób się oderwać.
Oto Tirso Alfaro, doktorant na wydziale historii sztuki, syn znanej i poważanej archeolog, odbywa właśnie niechciane praktyki w muzeum Cantenbury. Pech chce, że po wszystkich wpadkach, jakich jest bohaterem bądź uczestnikiem podczas swojego stażu, staje się również świadkiem nieprawdopodobnej kradzieży zabytkowej Pateny z Cantenbury. Jako jedyny jest przekonany, że w miejsce oryginalnego zabytku podłożona została perfekcyjna kopia. Wie dobrze, że wydarzenia, których stał się uczestnikiem, jak również pościg, w który się udał, to nie wytwór jego wyobraźni, lecz raczej popis zdolności złodzieja doskonałego.
Samo zdarzenie jednak powoduje, że mimo koneksji, dzięki którym znalazł się w muzeum, Tirso musi wrócić do Madrytu przed ukończeniem praktyk. Tam odpowiada na enigmatyczną, wymagającą sporej wiedzy i sprytu ofertę pracy, będącą wstępem do nietuzinkowego procesu rekrutacyjnego. Wiedziony impulsem oraz wrodzoną ciekawością, rozbudzaną niegdyś przez opowieści ojca i smykałką odziedziczoną po matce, staje w szranki z kandydatami werbowanymi przez tajną organizację – Narodowy Korpus Poszukiwaczy, którego członkowie zajmują się odzyskiwaniem dzieł należących do dziedzictwa narodowego Hiszpanii. Ich działania, nie zawsze legalne, mają jednak wsparcie rządu. Członkowie zespołu muszą wykazać się szeregiem pożądanych cech, predysponujących ich do podejmowania niebezpiecznych misji. Wkrótce także Tirso włączony zostanie do szaleńczej pogodni za legendarnym Stołem króla Salomona, o którym pasjami opowiadał mu ojciec. Bohater wie, że według podań artefakt może przynieść jedynie nieszczęście, bowiem chroniony jest w szczególny sposób… Wydaje się także, że Tirso jest jedyną osobą w NKP, zdolną wskazać miejsce jego ukrycia.
W tej powieści nic nie jest przypadkowe – ani doświadczenia życiowe bohaterów (stąd towarzyszące lekturze refleksje o charakterze uniwersalnym), ani żaden z elementów świata przedstawionego. Wszystko znajduje się na właściwym miejscu, a każdy kolejny fragment pasuje do poprzedniego jak w misternie skonstruowanej układance.
Autor nie oszczędza swoich czytelników – akcja nabiera szaleńczego tempa, niebezpieczeństwo wzrasta z każdą kolejną stroną, a oszałamiający pokaz siły i wiedzy bohaterów zdaje się nie mieć końca. Perfekcyjna zdolność władania łaciną, doskonała pamięć do historycznych wydarzeń, obłędne szarżowanie kolejnymi spostrzeżeniami nie tylko budzą respekt, ale wręcz porywają! Autor robi z czytelnikiem, co chce, zapewniając nieopisane wrażenia. Skały się walą, broń nie pozostaje bezużyteczna, tajemne zabezpieczenia zostają uruchomione, zdrajcy czają się na każdym kroku.
Stół króla Salomona to niezwykle barwna powieść z intrygującą atmosferą. Przyciągnie ona z pewnością uwagę każdego poszukiwacza przygód czy niespełnionego zawodowo "Indiany Jonesa". Książka skrzy się od historycznych ciekawostek i intertekstualnych nawiązań. Pomijając oczywiste odniesienia do Starego Testamentu, Korantu czy zbiorów legend, znaleźć w niej także można (nie bez przyczyny) hołd oddany Agacie Christie. Powieść Luisa Montero czyta się lekko i z wypiekami na twarzy. Mimo zastosowania tradycyjnych rozwiązań fabrularnych (a może właśnie dzięki nim), lektura cieszy i nie nudzi. Stół króla Salomona to także kapitalny wstęp do kolejnych części cyklu, po ktory po prostu trzeba sięgnąć.
Drugi, po Stole króla Salomona, tom trylogii ,,Poszukiwacze". Niebezpieczna wyprawa do serca Afryki śladem arabskiej relikwii, która zapewnia posiadaczowi...
Jaką śmiertelną tajemnicę kryją obrazy w Muzeum Prado? DOBRY OBRAZ TO NIC WIĘCEJ JAK LUSTRO. Podczas Międzynarodowego Konkursu Kopistycznego w...