Recenzja książki: Staś na tropie. Jak prawie zostałem piłkarzem

Recenzuje: Danuta Szelejewska

Bycie nastolatkiem, jak przystało na okres przejściowy między dzieciństwem a dorosłością, jest czasem rozwoju umiejętności oraz zainteresowań, a także teoretycznej i praktycznej wiedzy o świecie. Ale nastolatek ma też marzenia. I o nich opowiada Staś na tropie. Jak prawie zostałem piłkarzem, publikacja Wydawnictwa Burda Książki, po którą chętnie sięgnie młody czytelnik. Zwłaszcza płci męskiej.

Książka Ewy Winnickiej i Stasia Łazarewicza ma formę relacji. Kilka słów o rodzinie, przyjaciołach i hobby Stasia wprowadza w świat jego codziennych zmagań i marzeń. A marzenia Staś ma ważne – chociaż ma dopiero dziesięć lat, już wie, że chciałby zostać piłkarzem. Najlepiej sławnym. Mógłby wtedy strzelać gole, biegać z rękami w górze na znak radości z wygranych meczy, słuchać piosenek wychwalających efektywną grę na boisku. No i ta sława (każdy chciałby zrobić sobie zdjęcie ze sławnym Stasiem). Pełna podziwu byłaby nawet Marianna, która chodzi do szkoły muzycznej, na basen, na łyżwy, na lekcje tenisa i śpiewa w chórze (najgorsze jest to, że wszystko to Marianna lubi robić). Staś już wie, że nie ma co zwlekać, czas zabrać się do działania. Podaje konkretne propozycje: albumy ze zdjęciami zawodników, rozmowy o piłce nożnej, cieszynki (w sporcie popularne określenie na okazywanie radości przez zawodnika po zdobyciu gola lub punktu), systematyczne treningi, a dodatkowo jeszcze preferowany przez Stasia odpoczynek w pozycji leżącej na boisku (można wtedy przyjrzeć się leniwie sunącym po niebie obłokom), gdy stresująca akcja rozgrywa się pod bramką przeciwnej drużyny.

Lektura jest zabawna, pełna dowcipnych sformułowań. Obok informacji wzbudzających piłkarskie emocje, Łozo (takiej ksywki doczekał się Staś Łazarewicz) opowiada o swej codzienności: nauka i znienawidzone zadania domowe (nauczyciele nie mają litości dla przyszłego sławnego piłkarza), porządki, zajęcia dodatkowe, wolny czas, relacje rówieśnicze, szczere rozmowy, czas aktywnie spędzany z najbliższymi, sukcesy i porażki (dlaczego tak trudno je znosić?). Treść jest urozmaicona: opatrzone hasłem „Ludzie piłki” najważniejsze wydarzenia z życia najbardziej znanych piłkarzy, trenerów, rzeczników, komentatorów i działaczy sportowych (wraz z kultowymi zdjęciami), zamieszczone w ramkach ważne informacje „Dla ciekawych” oraz „ABC kibica”, wywiady ze znanymi postaciami ze świata futbolu, listy Stasia do Kuby Błaszczykowskiego i Łukasza Piszczka, w prosty sposób wyjaśnione fachowe pojęcia, a także rady dla rówieśników oraz zadania do wykonania (z miejscami na wpisanie odpowiedzi). Łatwy w odbiorze, zabawny język przekazu wzbogacony został zdjęciami oraz rysunkami autorstwa Pawła Kurandy.

Publikacja Wydawnictwa Burda Książki przekonuje, że warto podążać za marzeniami, warto ćwiczyć się w wytrwałości i rozwijać swoją pasję (wcale nie musi to być piłka nożna). Staś już wie – i przekazuje czytelnikowi – że nie granie w piłkę też może sprawiać przyjemność.

Tagi: bóg

Kup książkę Staś na tropie. Jak prawie zostałem piłkarzem

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Staś na tropie. Jak prawie zostałem piłkarzem
Autor
Książka
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy