Wszystkim rodzicom, zmęczonym toczącymi się wciąż politycznymi bojami i literaturą, dotykającą problemów homoseksualizmu, kazirodztwa, nekrofilii i zoofilii, prawdziwą ulgę przyniesie wspólne czytanie z ich pociechami książki Ewy Nowak „Środek kapusty”. Bo to zabawna i lekka opowieść o zwyczajnej, normalnej polskiej rodzinie, w której wprawdzie tata ma za duży brzuch, a dzieci nieustannie rozrabiają, ale nikt nikogo nie molestuje, nie pije i nie bierze narkotyków.
Julka, główna bohaterka „Środka kapusty” właśnie zaczyna naukę w szkole podstawowej. Często kłóci się ze swoim nieco starszym bratem, Filipem, który nazywa ją „środkiem kapusty”, bo mama zabroniła im mówienia do siebie nawzajem „głąb”. Jednak tak naprawdę oboje bardzo się kochają i nieraz będą mieli okazję dać tego dowody. Julka, jak każde dziecko, jeździ odwiedzić babcię, spotyka się z koleżankami, wraz z rodziną obchodzi Święta Bożego Narodzenia… Czasem z rozmysłem rozrabia, ale czasem po prostu – jak sama mówi – „jest grzeczna nieprawidłowo”. Musi także pomóc rodzinie w podjęciu decyzji o przeprowadzce oraz wesprzeć tatę w trudnym wyzwaniu odchudzania się. Ale oprócz tego, że uczestniczy w zwyczajnym życiu rodziny, zdarzają się jej także niecodzienne przygody: ratuje życie żółwiowi, ma okazję wystąpić w telewizji i wraz z przyjaciółką poszukuje sobie grzechów. Również jej rodzice staną przed nie lada wyzwaniem: będą musieli bowiem wytłumaczyć córce, skąd się biorą dzieci. Nauczą ją rozumieć świat, ale i oni będą musieli wiele się od dziecka – i o dziecku – nauczyć.
Ewa Nowak to pedagog – terapeuta, wydała już wiele książeczek dla dzieci, publikowała także na łamach czasopism dla młodzieży. Swe wykształcenie stara się wykorzystać podczas pracy pisarskiej. Efekty są znakomite – dzięki temu „Środek kapusty” jest nie tylko historią o przygodach małej dziewczynki, zabawną, lekką i oryginalną, a przy tym – bardzo wiarygodną i realistyczną. Ksiązka Ewy Nowak uczy dzieci rozumieć świat dorosłych, a dorosłych – rozumieć świat dzieci.
Narratorką opowieści jest bowiem właśnie Julka, dziecko, które opisuje nie tylko wydarzenia, ale i świat je otaczający, ludzi, którzy w nim żyją oraz przedstawia swój sposób myślenia. Bo – na przykład - jeśli jedną z zasad dobrego wychowania jest, by nigdy nie odzywać się niepytaną, to jak można powiedzieć sąsiadce: „Dzień dobry”, zanim ona zdąży to zrobić? A jeśli nie wolno jeść, póki dorośli nie zaczną, to jak można spożyć posiłek, będąc samemu w pokoju? Cała sprawa może wydawać się błaha, ale przecież wiele mówi o sposobie myślenia dzieci.
Dorośli uczą się także, że z dzieckiem, które chodzi już do szkoły, można – i trzeba – rozmawiać poważnie na więcej tematów, niż im się wydaje. Przykładem staje się konieczność wyjaśnienia córce, skąd się biorą dzieci. Rodzice mają przed tym ogromne opory, długo zwlekają, myśląc, że treści przedstawione w specjalnej książeczce są zbyt odważne, że jeszcze za wcześnie, aby je przekazywać. Tymczasem, cała sprawa okazuje się dużo prostsza, niż wszyscy myślimy…
Ale i dziecko może wiele zaczerpnąć z lektury „Środka kapusty”. Uczy się, że nie można ignorować pragnień i uczuć innych ludzi, że nie wszystko należy rozumieć dosłownie. Wraz z Julką i jej bratem dziecko uczy się świata, rozwija i nawet w pewien sposób dojrzewa, doskonale się przy tym bawiąc. Czy to mało jak na niespełna stustronicową książeczkę?
Cudowny jest język opowieści Nowak – pozornie infantylny (w końcu narratorem jest dziecko!), prosty, a jednak niemal idealnie czysty, literacki, zgodny z przyjętymi normami. Poczucie humoru jest nieskazitelne, nie znajdzie się tu – jak w wielu książkach dla dzieci – żartów prymitywnych, a komizm odpowiadał będzie zarówno dzieciom, jak i dorosłym.
Również bohaterom opowieści nie można niczego zarzucić. Są wiarygodni, ich charaktery zostają dobrze zarysowane, a przecież pozostają oni przy tym zwyczajnymi ludźmi, z którymi łatwo się utożsamiać.
Krótko mówiąc: „Środek kapusty” to bardzo dobra, humorystyczna opowieść dla dzieci. A przy tym to historia o normalności, zwyczajności, której tak nam wszystkim przecież potrzeba…
Jeśli w głębi serca marzysz, żeby spotkać inteligentnych, nieprzeciętnych, umiejących czuć i myśleć ludzi - oto powieść dla ciebie. Nieśmiały i wrażliwy...
Ania Pajdka, w rodzinie nazywana Lisią, to całkiem zwyczajna dziewczynka. Ale czy można być całkiem zwyczajnym człowiekiem? Może każdy z nas jest właśnie...