Recenzja książki: Sprzedana

Recenzuje: Mirela Marcinek

„SPRZEDANA”

AUTOR: WIKTORIA JOCHYMEK

WYDAWNICTWO: NOVAE RES

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

W świecie pełnym przemocy trudno o miejsce na miłość.

„Zaczynam głośno szlochać. Nie dlatego, że niedługo umrę, ale dlatego, że kiedy pojawiło się światełko w moim życiu, standardowo mi je odebrano”.

„Sprzedana” to książka, która zabiera nas w brutalnych świat mafii, nielegalnego procederu handlem żywym towarem, traumatycznych przeżyć głównej bohaterki Kornelii, która znalazła się w piekle za życia i to z rąk ukochanej osoby. Historia wciągająca, pełna emocji, brutalności i zwrotów akcji. Akcja pędzi bardzo szybko, wątek romantyczny dla mnie za szybko poprowadzony, mogła autorka pokusić się bardziej rozwinąć ich relację. Wydawała się wręcz nieprawdopodobna, za szybko pojawiają się uczucia. Dużym plusem jest to, że autorka miała niezwykłe ciekawy pomysł na fabułę książki, historia jest dość brutalna i mocna, choć potrzebuje dopracowania niektórych wątków, mimo wszystko ja spędziłam z nią przyjemnie czas. Myślę, że to udany debiut, choć wiele jeszcze pracy przed autorką. Książkę czyta się błyskawicznie, zakończenie książki totalnie mnie zaskoczyło. Okładka jest przecudowna.

Książka napisana jest z perspektywy głównych bohaterów Kornelii i Grigorija, dzięki czemu możemy obserwować ich oczami, to co dzieje się wokół nich, co czują, myślą. Możemy poczuć ich emocje, obawy, strach.

Bohaterzy dobrze nakreśleni, różnorodni, chociaż zabrakło mi większych wyczuwalnych emocji w nich. O ile podobała mi się postać Grigorija, to Kornelia została delikatnie spłycona. Autorka w pewien sposób zapomniała o obrażeniach głównej bohaterki, jej traumatycznych przeżyciach, tak jakby nic się nie stało, mogła normalnie chodzić, myć się, uprawiać seks, a to bardzo mi się tutaj gryzło. Tutaj autorka powinna trochę popracować nad swoimi bohaterami.

„Nie mam uczuć, nie mam umiejętności, nie mam już niczego. Moje serce jest puste. Po prostu zostałam pogrzebana za życia. Bezwartościowa kupa gówna. Właśnie tym jestem. Może powinnam zakończyć swój żywot? W końcu nie zasługuję na miłość. Nie zasługuję na zrozumienie. Nie zasługuję na litość”.

Kornelia ma męża Adama, w ich związku pomału przestaje im się układać, coraz częściej się kłócą. Czuję się wysuszona i ma powoli dość takiego życia. Nie czuje się kochana ani pożądana. Pracuje jako kelnerka w restauracji. Gdy pewnego dnia wraca, do domu zostaje porwana. Wtedy jej życie zmienia się w prawdziwy koszmar. Na każdą kromkę chleba i szklankę wody musi zapracować, zaspokajając potrzeby klientów, w piekle, do którego trafiła. Myślała, że już gorzej być nie może, a potem zostaje sprzedana i trafia w ręce bezlitosnego sadysty, który znęca się nad nią, w najgorszy możliwy sposób, a ona przestaje mieć nadzieję, że kiedykolwiek odzyska swoje dawne życie, a śmierć wydaję się być jedynym wyjściem z piekła, w którym się znalazła. Wtedy spotyka Grigorija bezwzględnego bossa rosyjskiej mafii, który wszystko zrobi, aby kobieta była bezpieczna. Gdy wydaje się, że kobieta wygrała walkę o wolność, los ponownie z niej drwi.

-Dlaczego została porwana Kornelia i kto maczał w tym ręce?

-Czy Kornelia poradzi sobie z traumą, którą przeszła?

-Czy Grigorij wypuści ze swoich rąk Kornelie?

-Czy Kornelia może liczyć na szczęśliwe zakończenie?

-Czy w świecie pełnym przemocy może odnaleźć miłość?

-Jak zakończy się ta historia?

Polecam.