Maleńka chatka, skryta pod zwałami śniegu, nordyckie wierzenia, mroczne i prastare drzewo, tajemniczy chłopak i Marta – nastolatka, która wyczuwa emocje ludzi poprzez dotknięcie ich ubrań – to elementy, które składają się na zapierającą dech w piersiach historię Rachel Burge Splątana opowieść.
Przed wydarzeniami opisanymi w powieści główna bohaterka, Marta, uległa wypadkowi. Spadła z wielkiego drzewa rosnącego w pobliżu chatki jej babci w Norwegii. W wyniku zdarzenia dziewczyna przestała widzieć na jedno oko. Od pewnego czasu Marta czuje, że dzieje się z nią coś dziwnego. Ma wiele pytań, na które odpowiedzi pragnie uzyskać od babci. W pośpiechu wyrusza więc z Wielkiej Brytanii do skutej zimą Norwegii. Gdy dociera na miejsce, okazuje się, że babcia zniknęła, a w chatce pomieszkuje dziwny chłopak, który najprawdopodobniej uciekł z domu. Akcja powieści zaczyna nabierać tempa, atmosfera się zagęszcza, a z ciemnych kątów starej chatki zaczynają (dosłownie!) wychodzić potwory. Trzeszczące na wietrze konary starego drzewa wzywają Martę i zapraszają do upiornego, nieznanego jej tańca. Granice świata rzeczywistego i nadprzyrodzonego zaczynają zacierać się, a dawne nordyckie wierzenia dochodzą do głosu. Co jest prawdą, a co przywidzeniem? Czy życie Marty i Stiga jest zagrożone? Czego chcą od dziewczyny dusze zmarłych? Jak Marta może uporządkować chaos, który nastąpił po zniknięciu babci? Na te i na wiele innych mrocznych pytań odpowiedzi znaleźć można w książce Splątana opowieść.
Chociaż początek tego nie zapowiada, to powieść Rachel Burge to rasowy horror dedykowany starszym nastolatkom i dorosłym odbiorcom. Autorka świetnie zarysowała przestrzeń, w której rozgrywa się akcja. Otoczenie idealnie oddaje nastrój i emocje bohaterów. Wszechobecna pustka pogłębia tylko poczucie opuszczenia, samotności i bezradności bohaterów. Marta i Stig wiedzą, że zdani są tylko na siebie, że nikt nie jest w stanie im pomóc. Kolejne makabryczne odkrycia, jakich dokonuje Marta w obrębie chatki i podwórka, tylko zagęszczają i tak już ciężką od emocji atmosferę. I gdy wydaje się, że wszystko zaczyna zmierzać ku szczęśliwemu rozwiązaniu, autorka serwuje czytelnikom otwarte zakończenie i rzuca kolejne podejrzenia.
W powieści nie zabrakło też mrożących krew w żyłach potworów, które nocą zakradają się do chatki. Materializujących się cieni, upiorów, których nikt nigdy nie chciałby spotkać. Także zjawiska rozgrywające się wokół bohaterów budzą niepokój – dziwne odbicia w lustrze, zmieniające miejsce przedmioty, przygasanie lub migotanie światła. I chociaż to klasyczne rozwiązania rodem z horrorów, w Splątanej opowieści sprawdzają się znakomicie.
Splątana opowieść to jednak nie tylko mroczna i trzymająca w napięciu książka. To także historia o przezwyciężaniu własnych słabości i czerpaniu siły z doświadczonych kiedyś niepowodzeń. Marta po wypadku zamyka się w sobie. Czuje się odmieńcem, nie potrafi zaakceptować swojego kalectwa. Dopiero zmierzenie się z nadnaturalnymi siłami, przeciwstawienie się złu sprawia, że dziewczyna zaczyna wierzyć w to, że potrafi przezwyciężyć wszystko, zaś nadprzyrodzone zdolności są jej atutem, a nie przekleństwem.
Otwarte zakończenie Splątanej opowieści sugeruje, że to jeszcze nie koniec historii Marty i Stiga. Co jeszcze przytrafi się nastolatkom, jakie nowe tajemnice zostaną ujawnione, kim jest i co ukrywa Stig? To, być może, zdradzi Rachel Burge w kolejnym tomie cyklu.
Jeszcze więcej nordyckiej mitologii i mrocznych tajemnic... Marta wie, iż ukryty głęboko w lasach północnej Norwegii cyrk skrywa wiele tajemnic, i jest...
Piszesz swoją historię każdego dnia. Swoimi myślami, słowami i czynami. Tworzysz siebie. Ty decydujesz o swoim losie. Nikt inny. Ty.
Nikt nie może opowiedzieć twojej historii poza tobą samą. Niektórzy ludzie są obdarzeni złotym językiem. Powiedzą, kim jesteś, z takim przekonaniem, że możesz im uwierzyć, ale to tylko obraz, a nie prawda. Twoja historia nie została bowiem jeszcze napisana.
Więcej