Recenzja książki: Spacer

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

Dla małych dzieci każda nowo poznana rzecz, każde usłyszane słowo i każde zaobserwowane zjawisko są ważnymi i istotnymi w ich rozwoju elementami. Aby wspomagać rozwój maluchów rodzice często sięgają po kierowane do najmłodszych, często nie potrafiących jeszcze czytać dzieci, bogato ilustrowane książeczki. Spacer Łukasza Łęckiego to bardzo ciekawa i oryginalna publikacja, którą przeglądać można już z kilkunastomiesięcznym malcem.

Bohaterami książki Łukasza Łęckiego są... żuki. Najpierw poznajemy pierwszego, czarnego żuka, potem drugiego – jego kompana, a na samym końcu opowieści towarzyszy nam już… siedem żuków! Zanim jednak czytelnik zobaczy wszystkie żuki, spaceruje wraz z nimi przez lasy i zarośla, moknie w burzy, a nawet wspina się na tęczę. Dopiero ostatnia strona książeczki zdradza czytelnikowi wygląd małych kompanów. Wcześniej żuki są tylko małymi punktami na długiej i szczegółowej mapie. 

Spacer Łukasza Łęckiego, chociaż na pierwszy rzut oka przypomina tradycyjną, kartonową książeczkę kierowaną do najmłodszych czytelników, po otwarciu zaskakuje. Książeczkę bowiem można rozkładać, rozkładać i jeszcze raz rozkładać, aż otrzymamy długi ciąg stron przypominający mapę. A na mapie przerywaną linią zaznaczone są trasy, jakie pokonuje każdy z żuków. Czytelnik wraz z małymi bohaterami książki może zatem wodzić paluszkiem po kolejnych kartach, aż znajdzie się pod tęczą.

Każda strona Spaceru jest bogato i starannie ilustrowana. Ilustracje przypominają kolaże, stworzone ze skrawków i wycinanek z kolorowego papieru. Wszystkie strony książeczki aż kipią od szczegółów. Czytelnik na jej kartach znajdzie malutkich kajakarzy z prawdziwymi wiosłami, plac zabaw, na którym radośnie bawią się dzieci, plac budowy z żółtymi koparkami, wiejskie gospodarstwa, pola i zwierzęta, wiadukt kolejowy, stację benzynową, a nawet samochód ze znakiem nauki jazdy. Nagromadzenie szczegółów sprawia, że książeczkę można przeglądać wielokrotnie, za każdym razem natrafiając na nowy, zdumiewający element. 

Spacer można także „czytać” w inny sposób. Maluch wspólnie z rodzicem z pewnością wymyśli tysiące nowych historii, posiłkując się dostrzeżonymi na kartach książeczki rysunkami. Taka wspólna zabawa z pewnością obudzi w dziecku pokłady kreatywności, a być może także skłoni je do przygotowania własnej mapy – trasy, jaką pokonuje, idąc z rodzicem do przedszkola, do parku czy odwiedzając dziadków.

Wierszowana opowieść o żukach jest bardzo rytmiczna, a zaprezentowane rymy – nieoczywiste. Wiersz jest także bardzo krótki. Starsze dzieci bez problemu przyswoją go i z dumą będą samodzielnie recytować, a nie potrafiące jeszcze mówić maluchy wysłuchają czytany przez rodzica cały tekst. Przedstawiona przez Łukasza Łęckiego historia o malutkich żukach jest zabawna, lekka i utrzymana w żartobliwym tonie. Wykorzystanie w wierszu liczebników skłoni także maluchy do nauki liczenia.

Spacer kierowany jest do najmłodszych czytelników. Zarówno do tych dzieci, które nie potrafią jeszcze mówić, jak i do tych, które uczą się czytać. Poręczny format i wykonane z twardego kartonu strony sprawiają, że książkę można bez obaw o jej zniszczenie zabierać na spacery i dalsze wyjazdy. 

Kup książkę Spacer

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Spacer
Książka
Spacer
Łukasz Łęcki
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy