Spokój, dobry osąd, odwaga, rozwaga
Simo Häyhä, Ludmiła Pawliczenko, Bert Kemp, Wasilij Zajcew, Sepp Allerberger, Patrcik Devlin - co szczególnego łączy te, większości z nas mało znane, nazwiska? To, że wszyscy oni byli znakomitymi snajperami, biorącymi udział w II wojnie światowej. To właśnie tym żołnierzom-zabójcom, znanym z niezwykłej skuteczności, poświęcona jest książka Snajperzy II wojny światowej wydana w serii Sekrety historii wydawnictwa RM. Ma ona wielu autorów, tak jak i wielu bohaterów, co stanowi zarówno zaletę, jak i miejscami wadę tej pozycji. Każdy bowiem opisujący sylwetkę jednego z dziesięciu snajperów ma swój własny, odmienny styl. Każdy pisze inaczej, z mniejszą lub większą dawką zaangażowania, emocji. W sumie jednak jest to udana próba opowiedzenia o mało znanych postaciach minionej wojny nie tylko w kontekście ich wyczynów, ale i osobowości, cech charakteru, historii życia. Przedstawienia ich jako ludzi kierujących się konkretnymi motywacjami. Cennym uzupełnieniem słów autorów biografii są z pewnością zamieszczone w książce zdjęcia - niezbyt liczne, ale przybliżające nam jej bohaterów. Dla osób głodnych pełniejszej wiedzy, dla których ta pozycja jest niewystarczająca, przydatna i pomocna będzie bibliografia, kończąca prawie każdy rozdział książki.
W czasie wojny strzela się do wroga. Czym innym jest jednak strzelanie w grupie w kierunku wrogich żołnierzy, czasami ledwo widocznych, czym innym mierzenie do konkretnej osoby i oddawanie strzału tak, by efekt był jak najbardziej widowiskowy, a strzał - skuteczny. Czasami jest to zabicie, czasami zranienie - tak, by ofiara już nigdy nie mogła walczyć. Można w różny sposób patrzeć na snajperów, można podziwiać ich wyszkolenie, siłę woli, wytrwałość i wytrzymałość. Nie zmienia to jednak faktu, że byli i są efektywnymi zabójcami, osobami szkolonymi do skutecznego eliminowania wroga. Owszem, to elita, ale w ich specjalizacji kryje się ta sama dwuznaczność, co w pracy antyterrorystów. Zabijanie bowiem, nawet w imię prawa, szlachetnych celów, szczytnych idei, zawsze pozostaje zabijaniem człowieka.
Karę śmierci uznaje się powszechnie za niegodną współczesnego człowieka i postępowego świata. Zabijanie precyzyjnym strzałem jest karaniem śmiercią i to bez sądu. Ta niejednoznaczność bycia snajperem towarzyszy podczas lektury książki. I to ona sprawia, że chcemy lepiej zrozumieć psychikę opisywanych osób, w tym kobiet. Nie zawsze w pełni się to udawało. Wynika to głównie z tego, że opisy poszczególnych snajperów nie zawsze są szczegółowe. Rzadko, ale zdarza się, że są to raczej bardziej rozbudowane życiorysy. Ciekawie jest wtedy, kiedy oddaje się głos samym żołnierzom, ale nie zawsze jest to możliwe.
Większość biografii jest jednak fascynująca. Oddają specyfikę służby snajperów, pokazują rzeczywistość w której funkcjonowali, detale ich sposobów walki i metod przeżycia w nieludzkich warunkach. Ponieważ rozdziały są napisane przez znanych historyków wojskowości, zawierają sporo ciekawych informacji o armiach, wyszkoleniu, uzbrojeniu, taktyce walki. O wydarzeniach, w których brali udział główni bohaterowie ich opowieści. Działania poszczególnych snajperów pokazywane są na szerokim tle działań armii, do których należeli. Takie książki jak omawiana przybliżają wojnę, pokazują jej mniej znane oblicze. Mówią o ludziach, którzy odegrali bardzo ważną rolę w psychologicznej walce, towarzyszącej działaniom wojennym. Czasami bowiem skuteczny snajper potrafił zasiać w żołnierzach więcej niepokoju niż długotrwałe naloty. Podkopywał morale walczących, eliminował wyszkolonych oficerów, zadawał wymierne straty stosunkowo niewielkim kosztem. Czy podziwiamy snajperów, czy nasz stosunek do nich nie jest jednoznaczny, warto poznać tych, którzy wyróżniali się skutecznością. Warto spojrzeć na ich rolę w czasie II wojny światowej. Warto sięgnąć po popularyzatorską w formie, ciekawie i kompetentnie napisaną książkę Snajperzy II wojny światowej.
Seria czterech poręcznych i praktycznych miniporadników. W każdym z nich znajduje się ponad 30 przepisów zarówno dla mięsożerców...
Maluj wodą! Kształty, kolory i obrazy pojawią się za każdym pociągnięciem pisaka. Dołączony do książki pisak wystarczy napełnić wodą i można już rozpocząć...