Recenzja książki: Śmiertelna terapia

Recenzuje: Justyna Gul

Strzeż się Pandory!

 

W 1928 roku Aleksander Fleming dokonał jednego z największych odkryć naszego stulecia. Penicylina, pierwszy antybiotyk, odkażała organizm, nie niszcząc tkanek. Za swoje odkrycie w 1945 roku został uhonorowany Nagrodą Nobla. Antybiotyki zrewolucjonizowały rynek medykamentów, nie tylko przyczyniając się do ogólnej poprawy zdrowotności, ale niejednokrotnie ratując życie.

 

Mogłoby się wydawać, że sukces Fleminga na zawsze odsunie od ludzkości widmo pandemii, że nigdy już nie doświadczymy takiego pomoru, jaki miał miejsce we Włoszech w latach 1629 do 1631 czy Londynie  pomiędzy rokiem 1665 a 1666. Nie zawsze jednak zdrowie społeczeństwa leży na sercu przywódcom, nie wszystkie organizacje są zainteresowane wynalezieniem i rozprowadzaniem skutecznych lekarstw czy szczepionek. Rynek farmaceutyczny obraca miliardami, czerpiąc korzyści nie ze zdrowych klientów, ale właśnie z osób chorych, a najlepiej - przewlekle chorych. Biznes rządzi się swoimi regułami, a jednak nie przekracza cienkiej granicy pomiędzy czerpaniem zysku z choroby a przykładaniem ręki do śmierci. To jest domena bestii, którzy w broni biologicznej widzą szansę na zwycięstwo i na sławę.

 

Nazywana bronią B, jest rodzajem broni masowego rażenia, tym bardziej podstępnej, że ładunkiem są niewidoczne dla oka patogenne mikroorganizmy lub wirusy. Znana już w starożytności (wówczas zatruwane toksynami były strzały) czy w średniowieczu (wykorzystywano wówczas jako broń ciała chorych na dżumę), intensywnie rozwinęła się w trakcie II wojny światowej oraz w okresie powojennym, gdy ZSRR pracował nad wirusem ebola. Do posiadania broni B przyznał się m.in. Irak, ale tak naprawdę nie jest wiadomo, które rządy kontynuują prace, zainicjowane chociażby w Instytucie Badań nad Tyfusem Plamistym i Wirusami prof. Rudolfa Weigla.

 

Nie wiadomo też, ilu niezależnych naukowców jest w stanie poświęcić wszystko, by śmiertelnego wirusa nazwano ich imieniem, nie wiadomo, ilu szaleńców zapłaciłoby każdą cenę za choćby fiolkę z niebezpieczną zawartością. Skutki zainfekowania zmutowanymi wirusami mogłyby okazać się katastrofalne – tysiące, a nawet miliony konających ludzi, upadające gospodarki, wygrane wojny. Co jednak, gdyby się okazało, że na rynku pojawił się wirus straszniejszy niż wszystko, o czym tylko moglibyśmy pomyśleć? Wirus, przy którym sars czy ptasia grypa to zaledwie lekkie choroby? Wirus, którego nosiciel nie zaraża przez piętnaście godzin, co umożliwia przetransportowanie takiej „broni” w niemal dowolne miejsce na świecie? Nie ma takiej wojny, która nie byłaby wygrana dzięki użyciu tego typu broni. Nie ma takiego rządu, który nie chciałby mieć w swoich zapasach wirusa Pandora.

 

Co, co wydaje się majaczeniem szaleńca czy spiskową teorią dziejów, dzięki Louise Voss i Markowi Edwardsowi wydaje się niezwykle prawdopodobne. Ich thriller Śmiertelna terapia, opublikowany nakładem wydawnictwa Hachette, to przerażający obraz szaleństwa, jakie ogarnia żądnych sławy i pieniędzy naukowców, dla których moralność i etyka nie są przeszkodą, którzy zrobią wszystko, aby kontynuować badania aż do osiągnięcia swojego celu, nie bacząc na postronne ofiary.

 

Ofiarą wybujałej ambicji i pazerności pada Kate Maddox, przyszła studentka studiów podyplomowych z wirusologii. Wybór kierunku był dla niej oczywisty od dzieciństwa – wówczas jej rodzice zmarli na rzadką wirusową chorobę Watoto. Wychowywana przez ciotkę dziewczyna decyduje się na udział w testach medycznych w Instytucie Badań nad Przeziębieniem w Salisbury. Atrakcyjna miejscowość, idealna na wakacyjny wypoczynek i relaks przed wyjazdem na uczelnię, darmowy wikt i opierunek oraz fakt, że pracami instytutu kieruje stary znajomy rodziców przekonują ją do słuszności podjętej decyzji.

 

Kate brała udział w testach dwukrotnie, w Instytucie poznała też miłość swojego życia – zatrudnionego tam Stephena Wilsona. Niestety, pożar, jaki wybuchł na terenie placówki, pozbawił życia ukochanego, zaś ona wymazała z pamięci wszystkie wspomnienia. Po wielotygodniowej rekonwalescencji skorzystała z propozycji wyjazdu do Stanów Zjednoczonych oraz oferty pracy na Uniwersytecie Harvarda na Wydziale Immunologii i Chorób Zakaźnych.

 

Szesnaście lat po wydarzeniach rozgrywających się w Salisbury Kate wraca do Anglii, a właściwie ucieka z USA wraz ze swoim synem Jackiem. Agresywny i despotyczny mąż zbyt długo ją osaczał, postanowiła zatem zakończyć związek. Powrót kobiety, której pamięć przechowuje kompromitujące dla Instytutu informacje, jest zagrożeniem dla planów pewnego naukowca. Postanawia zrobić wszystko, by wyeliminować kłopotliwego świadka, zaś do tego zadania wyznacza psychopatycznego zabójcę Sampsona. Rozpoczyna się szaleńczy pościg za Kate, która wraz z bratem-bliźniakiem Stephena, postanawia dowiedzieć się, co tak naprawdę wydarzyło się przed laty na terenie Instytutu. Szczątkowe dane, przebłyski wspomnień kobiety oraz niepokojący list wysłany przez Stephena do brata tuż przed śmiercią pozwalają wysnuć wnioski o nielegalnej działalności pod przykrywką badań nad przeziębieniem. Prawda okazuje się bardziej wstrząsająca i… śmiercionośna.

 

Śmiertelna terapia Voss i Edwardsa to trzymająca w napięciu powieść, która budzi tym większe przerażenie, że opisane w niej sytuacje są wielce prawdopodobne. Tocząca się w niebywałym tempie akcja, gra w której stawką jest życie i amnezja, która nie pozwala poznać prawdy o Instytucie tylko podgrzewają atmosferę, doprowadzając ją niemal do wrzenia. I choć zbyt dużo w powieści wątku romansowego, który nieco marginalizuje kwestię makabrycznych eksperymentów, to od lektury nie można się oderwać. Fani Robina Cooka odnajdą w lekturze cień jego warsztatu i to, czego oczekujemy od dobrego thrillera medycznego – lekarzy łamiących zasady, pacjentów padających ofiarą geniuszu naukowców oraz śmierć, która nierozerwalnie wiąże się z testowaniem nowych szczepów wirusów. Pozostaje tylko liczyć, że wydarzenia nakreślone przez autorów nie znajdą odzwierciedlenia w świecie rzeczywistym. W przeciwnym wypadku - biada nam…

Kup książkę Śmiertelna terapia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Śmiertelna terapia
Książka
Śmiertelna terapia
Louise Voss, Mark Edwards
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy