Recenzja książki: Słynni i świetni. Antologia poetów Wielkopolski

Recenzuje: Anna Behmke

By nie popaść w zbędny patos i emfazę, „najlakoniczniej” jak tylko to możliwe, podam trzy powody dla których warto w ową nowinkę wydawniczą się zaopatrzyć:

 

Powód 1. Choć antologia wierszy poetów Wielkopolski opatrzona jest nośnym tytułem Słynni i świetni (nawiązującego do utworu Słynne i świetne Mariusza Grzebalskiego), niekoniecznie zachodzi tu zasada adekwatności. Nie wszyscy zaprezentowani tu piszący zdążyli zaistnieć na poetyckim parnasie, a tym bardziej nie stworzyli do tej pory nic, co mogło by wyrwać ich z obszaru literackiej bylejakości. Na ich tle jednak lśnią prawdziwe perły. Próbki intrygującego „neolingwistycznego proteusza” poezji Joanny Mueller, drążone ironią wiersze Adama Wiedemanna czy „prozoliryczne” rozpoznania ponowoczesności Mariusza Grzebalskiego to już nie poetycka terra incognita, ale twórczość wysoce samoświadoma, wyznaczająca nowe kierunki rozwoju współczesnej liryki.

 

Powód 2. Zbiór ten wyposażony jest w znakomitą oprawę krytyczną. Wybór wierszy każdego z poetów - Wielkopolan poprzedza wzmianka, częstokroć nawet i obszerny esej dotyczący jego sylwetki oraz twórczości. Rozwiązanie to ma niebagatelne znaczenie w przypadku osób nieznanych szerszemu gronu odbiorców, rozwijających debiutanckie skrzydła. Większość z tekstów nie tylko anonsuje dorobek literacki danego twórcy, ale pełni także rolę jego rekonesansu oraz cennego źródła wiedzy bibliograficznej. Całość wieńczy świetny szkic Wielkopolizm wrocławskiego literaturoznawcy i krytyka Joanny Orskiej. Autorka dokonuje celnego rozpoznania zaprezentowanej w antologii poezji i można ów wniosek rozszerzyć na całokształt działań na polu współczesnej liryki polskiej. Chodzi mianowicie o brak poetyckiego dyskursu, wymiany myśli między sobą. Kultywowana jeszcze w poprzedniej generacji pisarzy tradycja dialogu epistolarnego czy też otwartej polemiki na łamach prasy obecnie zanika. Jak konstatuje Orska: „być może koledzy i koleżanki z Wielkopolski czytają się nawzajem, ale na pewno ich wiersze, ich języki, ich warsztaty nie rozmawiają ze sobą. (…) W epoce Internetu każdy produkuje informacje, także poetyckie, niejako na własną rękę; wiersze można wysyłać i odbierać, nie będą one jednak wspólnie wytwarzać znaczących poetyckich więzi, (…) które mogłyby się złożyć na przykład na jakąś „wielkopolskość” czy „nowofalowość”.

 

Powód 3. Książka ta nie tylko syci ducha, ale i zmysły. Redaktorom należą się słowa uznania za znakomite wydanie, oprawę wizualną. Dzięki świetnie zaaranżowanym zdjęciom Piotra Zdanowicza, prezentujących poszczególnych poetów, mamy przede wszystkim okazję przyjrzeć się twórczym osobowościom, poznać ich twarze, stworzyć wyobrażenie o emocjach na nich zastygłych. Fotografie te możemy też poczytać za pewien przedsmak lektury, wizualny komentarz, umożliwiający odbiorcy dwustopniowe (wzrokowo-mentalne) odkrywanie tajemnicy słowa. Post scriptum. Propozycja Macieja Gierszewskiego i Szczepana Kopyta-redaktorów Słynnych i świetnych, to nie wyłącznie kalejdoskopowy przekrój osiągnięć poetyckich na terenie Wielkopolski, ale również pewna manifestacja, wkład w konstruowanie tożsamości pokoleniowej. Głos sprzeciwu wobec zarzutów krytyków o generacyjną rozmytość. Czy donośny, przyjdzie nam ocenić za kilka lat.

Kup książkę Słynni i świetni. Antologia poetów Wielkopolski

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Słynni i świetni. Antologia poetów Wielkopolski
Książka
Słynni i świetni. Antologia poetów Wielkopolski
red. Maciej Gierszewski i Szczepan Kopyt
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy