"Słodycz zemsty" to pierwsze moje zetknięcie z piórem Rosemary Rogers, jednak po przeczytaniu tej książki wiem z całą pewnością, że nie było to ostatnie spotkanie. Uwielbiam romanse historyczne, dawną politykę, ekscentryczne zachowania, bale i przyjęcia, ale przede wszystkim - obowiązującą modę. Oczywiście, niektóre rzeczy mnie drażnią, innych nie akceptuję, ale - na szczęście - żyjemy przecież w XXI wieku. Dzięki tego rodzaju lekturom mam okazję oderwać się od świata realnego i przenieść się w inne miejsce, inny wiek - choćby, jak w tym przypadku, do XIX-wiecznej Anglii.
Celia St. Remy Sinclair po śmierci matki trafia do sióstr zakonnych, które wychowują ją do uzyskania przez dziewczynę pełnoletności. Celia żyje tylko jedną myślą: chce pomścić matkę. Nienawidzi angielskiego szlachcica, który przyczynił się do śmierci jej pięknej i ukochanej rodzicielki, po czym uciekł do Anglii. Dziewczyna przez całe dotychczasowe życie gromadziła fundusze na podróż, by w końcu wyruszyć z Ameryki do Anglii. Tam trafia do swej matki chrzestnej, która wprowadza ją w barwne towarzystwo wyższych sfer. Niestety, niespodziewanie na jej drodze staje Colter Norrthington - syn mężczyzny, na którym pragnie się zemścić. Bo, jak się nietrudno domyślić, nasza bohaterka zakochuje się w nim. Czy ta niespodziewana i niechciana miłość popsuje jej szyki? Czy wyłącznie pomoże w dokonaniu zemsty?
Co z pewnością zauroczy wielu czytelników, zwłaszcza lubujących się w gatunku, jaki reprezentuje "Słodycz zemsty"?
Tajemnica - można powiedzieć, że w powieści tej tajemnica wręcz goni tajemnicę. Okazuje się z czasem, że wiele z nich może skrywać okrucieństwo i zepsuć dobre czy poprawne stosunki rodzinne.
Intryga - może być w rodzinie, ale często dotyczy i wysokich szczebli politycznych. Bywa także snuta przez kobiety, które zabiegają o tego samego mężczyznę. "Słodycz zemsty" to przepełniona intrygami powieść - mamy tu intrygi kobiece, polityczne, a także rodzinne.
Zdrada - mąż zdradza żonę, żona - męża. Przyjaciel - przyjaciela. W powieści Rogers nie zabrakło zdrad. Zdrad, które momentami napędzają akcję.
Nienawiść - uczucie niosące z sobą gorycz i żal, a jednak występuje nader często. Rosemary Rogers swoją powieść oparła na nienawiści i pragnieniu zemsty. Może dlatego książka ta okazuje się tak dobra i wciągająca?
Na koniec miłość - miłość córki do matki, matki do dziecka, kobiety do mężczyzny, mężczyzny do kobiety. Myślę, że każdy z nas poczuł choć raz smak miłości. Dla jednych to tylko zwykłe uczucie, dla innych - wspaniały dar. Niektórzy potrafią z miłości skorzystać, inni zwyczajnie się jej obawiają. Jedno jest pewne - wspaniale czyta się o miłości.
Rosemary Rogers świetnie połączyła wszystkie opisane wyżej elementy w swojej powieści. Powstał z nich fantastyczny romans historyczny - lektura, od której nie sposób się oderwać. Interesujące wątki w zaskakujący sposób splatają się ze sobą, tworząc całość niemal idealną. Zabrakło jedynie barwnych opisów pięknej przyrody, przydałoby się też w powieści nieco więcej z charakteru i wyglądu XIX-wiecznej Anglii. Autorka bardzo sprawnie splotła wątki miłosne z polityką, nienawiścią, zdradą, a - przede wszystkim - z tajemnicą. Nie zabrakło wartkiej akcji oraz subtelnych scen miłosnych. Okładka dopełniła całości, jest doskonale dobrana, gustowna, ale przede wszystkim - tajemnicza i zachęcająca.
Gorąco polecam - nie tylko wszystkim tym, którzy lubią romanse historyczne.
Talię, córkę bogatego kupca, spotyka bolesne upokorzenie. Gdy sprzed ołtarza znika jej narzeczony, Harry, zostaje zmuszona do poślubienia jego brata. Gabriel...
Ameryka, Anglia - początek XIX wieku. Tajemnicza historia zbrodni i zemsty. Pragnienie pomszczenia hańby i śmierci matki pomogło Celii przetrwać lata biedy...