Winny powinien zostać ukarany. Zdarza się jednak, że kara dosięga tego, kto z karanym złem nie miał nic wspólnego. Książka Skazani. Historie skrzywdzonych przez system to opowieść o pechowcach, których pomyłkowy werdykt sądu skazał na długie lata więzienia.
Dziennikarskie śledztwo Ludmiły Anannikovej dotyczy sześciu skomplikowanych spraw kryminalnych, w których wina skazanych budzi wątpliwości. Źródła wiedzy, jaką autorka dzieli się z czytelnikami, są wielorakiego pochodzenia: opasłe tomy sądowych akt, teczki z archiwów IPN-u, rekonstrukcje wydarzeń, opisy akcji policyjnych i metod śledczych, dane dotyczące zatrzymań i wyroków, wyniki badań, zapiski z rozpraw sądowych, apelacje karnistów, stanowiska rzeczników, fragmenty uzasadnień sądowych, ekspertyzy, opracowania, statystyki, hipotezy, profile przestępców, wywiady, wypowiedzi policjantów, zatrzymanych oraz świadków, a także dane pochodzące z baz informacji USA i Holandii, naruszone artykuły i paragrafy, wielomilionowe kwoty odszkodowań (jednak najtrudniej oszacować to, co bezcenne), listy, wspomnienia oraz opisy więziennych warunków (wykaz źródeł zamieszczono na końcu książki).
Zatrważająca treść oparta jest na faktach, o czym świadczą konkretne daty, nazwiska, miejsca i okoliczności, pełnione funkcje, stopnie przedstawicieli organów ścigania, szczegółowe opisy wydarzeń. A te, jak wykazuje lektura, okazały się wyjątkowo niekorzystne dla oskarżonych – i to nie ze względu na dokonane przez nich czyny, lecz z powodu jawnych zaniedbań władz śledczych, rażących uchybień proceduralnych, śledztw prowadzonych jednokierunkowo, nieudolności polskiego prawa i sądownictwa, niewłaściwych decyzji procesowych, przekroczenia uprawnień oraz niedopilnowania obowiązków ze strony służb więziennych.
Szczegółowo opisane przez Anannikovą przypadki ludzi niesprawiedliwie osądzonych pokazują, jak bardzo nieprzewidywalne może okazać się życie. Wszyscy ci, dla których Temida pozostała nieugięta, stracili nie tylko najlepsze lata życia, przyjaciół i zdrowie, ale także prawidłowy system wartości oraz wiarę w sprawiedliwość sądów. Publikacja Wydawnictwa W.A.B. zmusza do refleksji: wciąż jeszcze w więzieniach odsiadują wyroki niewinni, skazani mimo braku wystarczających dowodów. Czy uda się jeszcze udowodnić ich niewinność?