Kuba, wyspa jak wulkan gorąca?
Kuba kojarzy się z turkusowoniebieskim morzem, Cuba Libre, mojito, gorącym tańcem i niepowtarzalnym urokiem okolic. Ta, w oczach turystów rajska wyspa, zupełnie inaczej jest postrzegana przez mieszkańców. Społeczeństwo Kuby, choć żyjące w atmosferze ciągłego zagrożenia i nieustannych represji ze strony reżimu, rozwija się jednak i z nadzieją patrzy w przyszłość. Bohaterowie „Siedmiu grzechów kubańskich” wydają się pogodzeni z własnym losem, mało w nich buntu i chęci zmian, natomiast dla czytelnika przedstawiona rzeczywistość jest zbyt toksyczna i ograniczająca, by mógł on zaakceptować ją bez zastrzeżeń.
Yoss, w zbiorze powiązanych ze sobą opowiadań z Kubą w tle, piętnuje siedem grzechów państwa. Wszechobecna kontrola i restrykcje ze strony rządu sprawiły, że obywatele Kuby jawią się jako złamani, pełni pychy, lenistwa, rozwiązłości i zazdrości ludzie. W opowiadaniu „Czekoladowe sto lat” łakoma staruszka umiera z przejedzenia, nie znając granic ani umiaru. „Kamień za kamieniem” to przesycony gniewem mężczyzna, spowiadający się przed komisarzem Gonzagą, natomiast krótka, leniwa opowieść „Dzień X, godzina X, minuta X” zaczyna się w momencie, kiedy „bezsenność z nudy i zmęczenie nicnierobieniem ścierają się w twierdzy snu”. W „Restauracji Los Orishas” czyli rozdziale poświęconym chciwości, mamy świat biznesu restauracyjnego i łapówek wręczanych po to, by interesy można było prowadzić. Historia o rozwiązłości „Kto z kim przestaje” to „higieniczny orgazm” i Alinita, dziwka z wyboru, rozkoszująca się płatnym seksem, kokietująca nas i podniecająca swoją grą. Rozpalone zmysły studzi smutna refleksja nad kwestią niesprawiedliwości życia, a „Ona i ta druga” to historia o zazdrości i losie, który jednym daje wszystko, podczas gdy przeznaczeniem drugich, tak jak Glendy, jest przegrana. Yoss przypomni też, czym jest pycha w opowieści „Upadły anioł” , czyli historii biznesmena Diego Aquilery, który w dążeniu do stanowiska dyrektora generalnego, chwały, wielkości, nigdy nie zrozumie, czym jest twórczość Dürera.
Czytelnikom poruszone tematy opowiadań mogą wydać się znajome, odnoszę bowiem wrażenie, iż wszystkie te grzechy nie mają narodowości. Autor, rodowity Kubańczyk, wybiera jednak Kubę, by obnażyć jej słabości, ograniczenia i plugastwo, będące również udziałem ludzi. „Siedem grzechów kubańskich” to zbiór prawdziwy, w sam raz dla poszukiwaczy ponurych, wciągających historii z życia wziętych. Książka odbiega znacząco od typowych, lukrowanych pocztówek z Kuby, będąc realistycznym portretem państwa i odbiciem stosunku Yossa do swojego kraju.