Wielcy artyści, malarze, poeci, aktorzy, kochani i podziwiani przez im współczesnych, autorzy chętnie czytanych powieści, prekursorzy sztuki, twórcy nowych prądów, zapamiętani przez historię i zapisani w szkolnych podręcznikach jako ci, którzy pchnęli świat w nowym, ważnym kierunku. Pozostawili po sobie dzieła, będące symbolami i dowodami na piękno, mądrość i szlachetność. Przekonali świat, że człowiek jest wielki i wspaniały, a jego umiłowanie piękna i prawdy nie ma sobie równych.
Ale jacy byli na co dzień? Co kochali, a co skrzętnie skrywali? Dlaczego czasami tuszowali swoje mniejsze i większe błędy, umniejszali słabości, starali się wytworzyć mit siebie, który ludzie mogliby podziwiać, skrywając często wstydliwą lub mało przyjemną prawdę za fasadą pozornej doskonałości?
Sto lat temu w znacznie mniejszym niż dzisiaj stopniu prawda wychodziła na jaw. Nie było mediów społecznościowych, wiadomości rozchodziły się wolniej, pozornie łatwiej było stworzyć swoją legendę. Pozornie – bo ludzie żyli codziennymi wiadomościami, plotki rozchodziły się w szybkim tempie, przechodząc z salonu do salonu, a kroniki towarzyskie podsycały sensację jak dzisiejszy Internet. W swojej najnowszej książce Sekrety życia pisarzy i artystów Piotr Łopuszański zgromadził przygotowane z różnych okazji teksty o jedenastu twórcach, których życie było równie interesujące, jak ich dorobek – czy to pisarski, czy to artystyczny. Wśród setek ciekawostek i prawdziwych „smaczków" wiele wychodzi na jaw po raz pierwszy. Ujawnienie ich może przemodelować nasze wyobrażeniu o autorze czy autorce, gdyż pokazuje, że człowiek, który stworzył arcydzieło, nie był doskonały.
Łopuszański zaprasza nas do świata Tycjana, Adama Mickiewicza, Bolesława Prusa, Henryka Sienkiewicza, Stefana Żeromskiego, Marcela Prousta, Tadeusza Żeleńskiego, Tadeusza Pruszkowskiego, grupy Skamandrytów, Zofii Stryjeńskiej i Gustawa Holoubka. Większość z nich to artyści schyłku XIX i XX wieku, których życie przypadło na okres burzliwych dziejów Polski i Europy. Tworzyli w okresie wielkich zmian w sztuce i w literaturze. I znakomicie wykorzystali swój czas.
Zamożny Tycjan, którego obrazy wiszą w najlepszych galeriach Europy, a Wenecja chlubi się dorobkiem swego słynnego malarza, był niezwykle skąpy. Nieustannie ponaglał protektorów do regulowania należności. Doskonale wykształcony na Uniwersytecie Wileńskim Adam Mickiewicz nie zdał egzaminu maturalnego. Po procesie Filomatów został zesłany do Rosji, ale dość szybko uzyskał prawo do podróży. Jak to się stało, że uzyskał tak łagodny wyrok? Bolesław Prus, pisząc o miłości Stanisława Wokulskiego do Izabeli Łęckiej w Lalce, korzystał z popularnych kronik obyczajowych, zatem realia tej nieudanej miłości były jak najbardziej wiarygodnie oddane. Sam pisarz także nie stronił od romansów. Marcel Proust, autor gigantycznej powieści W poszukiwaniu straconego czasu, nieprzychylnie wyrażał się o arystokracji, z której sam się wywodził. Pisarz był gejem, który skrzętnie ukrywał swoje upodobania i do końca życia pozostał w mieszkaniu rodziców.
Przytoczone przykłady to zaledwie kilka z dziesiątek, którymi Piotr Łopuszański zaskakuje czytelnika. Pokazuje nam ludzi z krwi i kości, z ich ułomnościami i skrywanymi wstydliwie tajemnicami. Wielu z nich zdejmuje z cokołów, innych docenia. Pozwala nam lepiej zrozumieć świat, którego byli częścią i prawie w każdym przypadku przypomina to, o czym zawsze powinno się pamiętać. Nikt nie rodzi się mistrzem, droga do sławy jest trudna, a własne słabości są na niej największymi przeszkodami.
Bardzo polecam.
Lata dwudzieste i trzydzieste w Warszawie to okres niezwykłej erupcji talentów, barwnych historii i przemian samej stolicy. W Warszawie działali...
„Bywalec zieleni” to książka o życiu jednego z największych polskich poetów, Bolesława Leśmiana. Autor przedstawia korzenie rodzinne...