Walki na Pacyfiku podczas drugiej wojny światowej charakteryzowały się niebywałą śmiertelnością i okrucieństwem. Kulturalno-mentalne różnice pomiędzy Amerykanami a Japończykami pogłębiały jeszcze frustracje wynikające z działań wojennych, zwłaszcza po stronie cesarstwa, czemu tysiące ludzi zawdzięczają całkiem niepotrzebną i często bolesną śmierć. Małym wycinkiem takich właśnie zbrodni wojennych popełnianych przez armię Nipponu zajął się Mark Felton w książce „Rzeź na morzu”, opisującej zbrodnie Cesarskiej Marynarki Wojennej podczas konfliktu ze Stanami Zjednoczonymi.
Felton przez ponad 200 stron usiłuje pokazać najbardziej wstrząsające akty ludobójstwa popełnione przez Japończyków, zarówno na lądzie przez siły desantowe, jak i na wodzie przez "właściwą" marynarkę. Każdy rozdział jest odrębną (lub minimalnie nawiązującą do poprzednich) relacją o wybranym epizodzie z wojny, najczęściej opartą na wspomnieniach bądź relacjach uczestników. Nie ma tutaj żadnego sklasyfikowania i uogólnienia, a jedynie dokładne i barwne opisy bestialstwa japońskich marynarzy wobec amerykańskich i australijskich żołnierzy, połączone z krótkim, treściwym wprowadzeniem, mającym na celu wyjaśnienie, co się właściwie działo i dlaczego.
Felton miał okazję napisać świetną książkę. Pomimo stosunkowo rozpowszechnionej wiedzy o ogólnym okrucieństwie cesarskiej armii (miłośnicy powieści pewnie skojarzą książkę „Król szczurów” Jamesa Clavella, w której opisany jest obóz jeniecki w Changi), wiedza bardziej szczegółowa jest dostępna niewielu. Tak: busido, kodeks samuraja, kto się poddawał, ten był traktowany jak zwierzę… To wszystko jest wiadome i powtarzane do znudzenia nawet w podręcznikach do podstawówki. A tutaj była okazja rozszerzenia tematu, wejścia głębiej w psychikę stłamszonych i styranizowanych japońskich poddanych oraz ukazania ich stosunku do ludności miejscowej podbijanych terenów (czy był taki sam, jak do Europejczyków, a może jednak - inny?)... Okazja była, ale Felton z niej nie skorzystał
Czytelnik otrzymuje książkę do bólu dokładną, ukazującą szczegóły z przerażającą wręcz dbałością o liczby, nazwiska, numerki i osoby - pod względem merytorycznym nic „Rzezi na morzu” nie brakuje. Mamy tu naprawdę interesujące relacje z nawet najmniej znanych pól walki na Pacyfiku; konflikt nie jest tylko ograniczony do Japończyków i Amerykanów, bo znacząca część opowiadanych historii jest związana z armią australijską, zdarzają się nawiązania do holenderskich i niemieckich sił w tym basenie. Wybrane przez Feltona epizody są symptomatyczne i jednocześnie mało znane. Ale...
Ale to, co jest, nie jest tak ważne jak to, czego nie ma. A nie ma uogólnień, próby uporządkowania przyczyn, skutków, przebiegu i całego systemu zbrodni. Nie ma próby wyjścia ze schematu "zły Japończyk, dobry Amerykanin/Australijczyk". Nie ma osobistej refleksji i próby samodzielnej oceny zjawisk, jakie złożyły się na takie, a nie inne traktowanie ludności cywilnej i personelu wojskowego przeciwników, bo busido nie jest jedynym czynnikiem, który odgrywał tu rolę. Brakuje Feltonowi też nonkonformizmu i krytycyzmu. Zamiast wywnętrzać się na temat kłamliwości i dwulicowości (oczywiście: całkowicie niewiarygodnych i fałszywych) wyjaśnień Japończyków, że zbombardowanie statku szpitalnego stojącego w porcie, który bombardowano, było przypadkiem, można było chociażby zauważyć, że dla pilota bombowca kilka metrów między statkiem szpitalnym a wojskowym jest właściwie niezauważalne…
Jest to książka zdecydowanie dla lubujących się w masakrze i szukających sensacji, choć na pewno będzie też ciekawą lekturą dla czytelników poszukujących własnych interpretacji zdarzeń – „Rzeź na morzu” to istna kopalnia ciekawych faktów o zbrodniach Cesarskiej Marynarki Wojennej Japonii. Inni prawdopodobnie będą znużeni (lub zniesmaczeni) nieprzerwanym ciągiem opisów coraz to bardziej okrutnych sposobów uśmiercania Europejczyków.
W swojej bogato udokumentowanej pracy Mark Felton, znany autorytet w dziedzinie marynistyki i problematyki związanej z Dalekim Wschodem, przedstawia mroczny...
Mark Felton, doktor historii, autor licznych książek i wykładowca na Uniwersytecie Fudan w Szanghaju, opowiada historię nazistów, którzy niechlubnie...