Recenzja książki: Rycerze Czarnego Krzyża

Recenzuje: Milwaukee Meg

Kiedy słyszymy o broni pancernej czasów drugiej wojny światowej, najczęściej na myśl przychodzą nam niemieckie Tygrysy i Pantery, najsłynniejsze chyba czołgi wszechczasów. Niemiecka Panzerwaffe wciąż budzi niekłamany zachwyt w historykach i taktykach. Brytyjski oficer Bryan Perrett w swojej książce „Rycerze czarnego krzyża” próbuje opisać fenomen niemieckiej broni pancernej, która, choć nieliczna, siała postrach w alianckich szeregach. Monografia ta to spojrzenie na działania wojenne drugiej wojny światowej od strony użycia przez Niemców swoich czołgów i dział samobieżnych w walkach i historii myśli technicznej w dziedzinie takiej broni.

 

W Polsce książka ta ukazała się dość późno, bo aż 23 lata od jej napisania. Wpływa to w pewnym stopniu na jakość informacji, głównie dotyczących walk w Rosji Sowieckiej, jednakże autor podchodzi do źródeł bardziej krytycznie od wielu swoich kolegów po fachu z lat osiemdziesiątych. Sama książka jest napisana dokładnie i naprawdę przekrojowo – mamy możliwość poznania całej historii formacji pancernych Niemiec aż do roku 1945, nie tylko w czasie wojny. Autor analizuje także założenia strategiczne, które przyczyniły się do takiego a nie innego rozwoju tej części sił zbrojnych u najważniejszych uczestników nadchodzącego konfliktu, co pomaga w zrozumieniu sukcesów Panzerwaffe. Niestety, choć Perrett jest specjalistą od broni pancernej, daleko mu do wyroczni w innych dziedzinach badań historycznych nad drugą wojną światową. Najbardziej rażące wydaje się traktowanie Enigmy jako maszyny do dekryptażu, a w każdym razie w takim kontekście jest ona używana.

 

„Rycerze…” nie ograniczają się tylko opisu kolejnych niemieckich czołgów, ale pokazują m.in. artylerię samobieżną, samobieżne niszczyciele czołgów, bardzo często pomijane na korzyść dłuższego opisu wspaniałości Królewskich Tygrysów (PzKpfw VI Ausf. B). Perrett stara się także zachować obiektywizm, nie powielając mitów, którymi niezmiernie skuteczna Panzerwaffe obrosła przez te wszystkie lata. Wielkim plusem całej książki są także naprawdę ciekawe załączniki: generalne zasady projektowania niemieckich czołgów oraz krótkie dzieje dywizji pancernych III Rzeszy i Aliantów. Zwłaszcza to ostatnie służyć może przy lekturze innych, gorzej napisanych dzieł na ten temat.

 

Perrett potrafi bowiem w bardzo przystępny sposób opisywać nawet najtrudniejsze zagadnienia związane z bronią pancerną i wojskowością. W teksie znaleźć można wiele ciekawostek, a sama książka napisana jest bardzo łatwo i miejscami zabawnie, bez częstego użycia pseudo – technicznego żargonu. Głębiej zainteresowanym może brakować specyfikacji technicznych opisywanych maszyn, ale dla przeciętnego czytelnika jest ona przez to bardziej zrozumiała i łatwiejsza w odbiorze. Ksiązka nie traci przy tym cech rzetelnej, naukowej pracy, na jakie to miano zasługuje.

 

Także zwrócić uwagę trzeba na tłumacza, Jarosława Kotarskiego, który aktywnie wypowiada się w przypisach książki, poprawiając niektóre wyliczenia czy wyjaśniając nieścisłości, zwłaszcza dotyczące opisu blitzkriegu w Polsce. To, że zna się na opisywanej rzeczy sprawia, że uniknięto przekłamań w tłumaczeniu, często obecnych w tego typu książkach.

 

Książka zaciekawić powinna każdego, kto interesuje się drugą wojną światową. Jest to naprawdę rzetelnie napisana i dobrze wydana monografia, bez uprzedzeń podchodząca do myśli technicznej III Rzeszy. Jedyne, czego można żałować, to mała objętość tekstu, który skupia się tylko na najważniejszych aspektach wszystkich kampanii i wydarzeń.

 

 

Kup książkę Rycerze Czarnego Krzyża

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Rycerze Czarnego Krzyża
Książka
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy