Wszyscy słyszeliśmy o Księdze Rekordów Guinnessa. Od 1955 roku, kiedy ukazało się pierwszej jej wydanie, co roku entuzjaści nietypowych zjawisk i ludzkich osiągnięć mają okazję, by wiedzę swoją uzupełniać. I to właśnie Księga Rekordów Guinnessa stała się inspiracją dla Oli Woldańskiej-Płocińskiej, autorki kierowanej do najmłodszych czytelników publikacji Rekordziści.
Co należy zrobić, by znaleźć się w Księdze Rekordów Guinnessa? Sposobów jest kilka. Wystarczy zrobić coś szybciej, ułożyć czegoś więcej bądź podrzucić coś wyżej niż dokonał tego nasz poprzednik. To jednak nie koniec możliwości. Czasami wystarczy staranność i dogłębna znajomość tematu – np. podczas uprawy największych warzyw czy kwiatów. A innym znowu razem wystarczy odrobina szczęścia – dzięki nietuzinkowemu wzrostowi również znajdziemy się wśród rekordzistów.
Najciekawsze - jej zdaniem - najbardziej nietypowe czy wręcz najdziwniejsze rekordy Ola Woldańska-Płocińska postanowiła zebrać, zilustrować i opatrzyć krótkim komentarzem. W książce autorka zaprezentowała zaledwie dziewięć rekordów, jednak być może to dopiero początek większej serii, która z pewnością ucieszy miłośników niecodziennych zjawisk. Trudno doszukać się klucza, jakim kierowała się autorka podczas wyboru rekordów i rekordzistów. Można zauważyć, że każdy dotyczy innej dziedziny, rekordy dotyczą zarówno ludzi, jak i zwierząt, a opisani rekordziści mieszkają w najprzeróżniejszych miejscach na Ziemi. Opisanych zjawisk pozornie zatem nie łączy nic – oczywiście poza tym, że są one w swojej wąskiej dziedzinie prawdziwymi rekordami.
Rekordziści Oli Woldańskiej-Płocińskiej zaskakują, wzbudzają uśmiech na twarzy, ale miejscami także lekki niesmak i obrzydzenie. Wszak rekordy można pobijać w każdej dziedzinie - nie tylko w tych pięknych, estetycznych i pachnących…
Nieodłącznym elementem książki są, oczywiście, ilustracje. Każdy z zamieszczonych rysunków przedstawia jednego z bohaterów książki, prezentującego swój rekord. Czasami ukazana postać po prostu siedzi, jak w przypadku Sultana Kosena, najwyższego człowieka na świecie. Innym znowu razem oczom czytelnika ukazuje się ogrom owczego futra, które nosiła na sobie rekordowa, australijska owca. Ilustracje zostały przygotowane przez autorkę z ogromną starannością i dbałością o szczegóły. Wertując kolejne strony książki, jeszcze przed przeczytaniem tekstu odbiorca jest w stanie na podstawie zamieszczonych ilustracji określić rekord, z jakim ma do czynienia tym razem. Ciepłe, delikatne i pastelowe kolory, których użyto do przygotowania ilustracji, sprawiają, że książkę przegląda się z przyjemnością. Dodatkowym atutem publikacji są grube, kartonowe strony, dzięki którym książkę przeglądać mogą już najmłodsze dzieci.
Rekordziści to świetna publikacja, która zmobilizuje młodych odbiorców do tego, by pokonywali swoje słabości i by odnaleźli hobby i pasje, którym będą mogli się poświęcić. Ciężka praca i zaangażowanie w rozwijanie talentów być może sprawią kiedyś, że Księga Rekordów Guinnessa powiększy się o niecodzienne dokonania najmłodszych czytelników książki Oli Woldańskiej-Płocińskiej.