Jeszcze rok temu, ba – jeszcze dwa miesiące temu tytuł „Radość czytania Szymborskiej” wywołałby u mnie co najwyżej pełen politowania uśmiech. Dziś – po lekturze niemal wszystkich wierszy Noblistki, po nawróceniu (z zagorzałej przeciwniczki w wielbicielkę tej poezji) – czytam ów zbiór z wyraźną przyjemnością. „Radość czytania Szymborskiej” to zestaw najwybitniejszych szkiców o poetce. Przeważnie przedrukowane z czasopism literackich teksty pochodzą z lat 1953 – 1996. Tom jest ogromnym ułatwieniem dla badaczy twórczości Szymborskiej, gromadzi bowiem najważniejsze prace dotyczące Noblistki i – dodatkowo – zamieszcza obszerną bibliografię. Swoją opinię na temat wierszy Pani Wisławy wyrażają tu poeci (Julian Przyboś, Czesław Miłosz, Stanisław Barańczak, Urszula Kozioł czy Anna Kamieńska), krytycy (Tadeusz Nyczek, Artur Sandauer, Jerzy Kwiatkowski) czy literaturoznawcy (Michał Głowiński, Marian Stala, Edward Balcerzan). W książce mieszczą się 33 artykuły i jeden wywiad (przeprowadzony przez Teresę Walas w dniu przyznania poetce Nagrody Nobla). Ogromny wybór, ogromna różnorodność. Każdy znajdzie tu coś dla siebie – obok tekstów naukowych są lekkie i sympatyczne rozważania o poezji. Obok literackich analiz – humorystyczne opowieści. Wiersze Szymborskiej nie dają się zaszufladkować, wymykają się procesom klasyfikacji, są zmienne, migotliwe, nieuchwytne. Dlatego spojrzenia badaczy, poetów i krytyków nie są dogmatycznymi i ostatecznymi ocenami a jedynie próbą ujęcia całego magicznego świata poezji. Ogląd poezji Szymborskiej podejmowany jest z wielu stanowisk. Książka w związku z tym została podzielona na sześć części – chciałoby się zacytować fragment wiersza „Do arki” – „ochoto oglądania rzeczy z sześciu stron”. Część pierwsza jest próbą ogólnego spojrzenia na twórczość Szymborskiej. Następnie przywołuje się syntetyczne ujęcia tej poezji. Potem – monograficzne opracowania pewnych problemów (autotematyzm, poprawianie świata, szczegół). Kolejna część to „Spojrzenia z różnych lat” – artykuły pisane pod wpływem różnych tomików poetyckich. Przedostatnia przynosi rozstrzygnięcia niektórych dylematów pozapoetyckich (tu np. Barańczak opowiada o perypetiach translatorskich). Na koniec kilka analiz, spojrzeń na wybrane wiersze. Proponowane w książce ujęcie twórczości Szymborskiej oczywiście nie wyczerpuje w pełni wszystkich sensów poezji Noblistki. Jednak stanowi doskonały punkt wyjścia do dalszych poszukiwań, do samodzielnego czytania poezji, do wyszukiwania charakterystycznych dla niej motywów. Poezja Szymborskiej jest ogromnym wyzwaniem i dla zwykłego czytelnika, i dla badacza. „Radość czytania Szymborskiej” może pełnić rolę mapy po świecie wykreowanym w wierszach. Tom zapewni nie tylko radość czytania Szymborskiej, ale i radość czytania poszczególnych syntez i interpretacji.
Z trupiego savoir vivre Nie rozkładaj się Nie graj w kości Pomocne kontakty: nekromanta, nekrofil, nekrolog Na plamy opadowe - najlepszy trupnik Urna to...