Recenzja książki: Przygoda ma kolor niebieski

Recenzuje: Danuta Szelejewska

Powszechnie wiadomo, że kojarzący się z otwartą przestrzenią, wodą, morzem i niebem kolor niebieski jest najzimniejszą z barw. W starożytnej Grecji i Rzymie kolor ten był symbolem Zeusa oraz Jupitera, natomiast w starożytnym Egipcie symbolizował niebo. Niebieska barwa jest przepełniona różnorodną symboliką: to nie tylko uduchowienie, spokój, higiena, świeżość i chłód, ale również dynamizm, kreatywność, inspiracja, przyjaźń oraz przywiązanie do tradycji. Według propozycji Wydawnictwa Bis Przygoda ma kolor niebieski, a wszystkie wydarzenia, w których będzie miał okazję uczestniczyć młody czytelnik, staną się dla niego źródłem inspiracji, mądrych pomysłów i twórczych zamiarów.

Bohaterem opowieści jest wywodzący się w wprost od Cyganów Tibor Surano, który – jak każde dziecko – planował atrakcyjnie spędzić rozpoczynające się właśnie wakacje. W jednej chwili jego uporządkowane życie stanęło na głowie: ponieważ w nocy pogotowie ratunkowe zabrało opiekującą się nim babcię, Tibor musiał radzić sobie sam, co dla chłopaka w jego wieku wcale nie jest łatwym przedsięwzięciem. Najbardziej martwił się o to, że na czas nieobecności babci zostanie umieszczony w domu dziecka. Z tym absolutnie nie mógł się zgodzić, dlatego do realizacji planów przystąpił wczesnym rankiem. Tkwiąc po uszy w niewidzialnych sidłach strachu i bezsilności, z nerwowo łopoczącym sercem, biegł ile sił w nogach. Nie zwracał uwagi na dziwnie przyglądających mu się przechodniów. Pozwolił, by fala pasażerów wniosła go do tramwaju linii 10.

Ponieważ Tibor kochał zwierzęta od zawsze i to wszystkie, od mrówek po słonie, dumnie przekroczył bramę ogrodu zoologicznego. Właśnie tam rozpoczęła się piękna historia niezwykłej przyjaźni pomiędzy nim a płomiennorudym Kosmą i jego siostrą, Igą – chudą jak igła dziewczynką o ostrym języku (cięte riposty to dla niej drobiazg) oraz warkoczu długim i cienkim jak wykrzyknik. Wspólnie spędzali każdy dzień: przechadzali się wzdłuż klatek ze zwierzętami, omawiali ważne sprawy, odwiedzali w szpitalu chorą babcię Tibora, z uwagą wsłuchiwali się w historię o Królu Cyganów i tajemniczych losach zaczarowanych skrzypiec (wydobywana z nich muzyka wprawiała w niemy zachwyt wszystkich słuchaczy). Każda chwila coraz bardziej zacieśniała zrodzone pomiędzy nimi więzy przyjaźni.

W książce Przygoda ma kolor niebieski wydarzenia zostały przedstawione w sposób bardzo interesujący, co sprawia, że młody czytelnik zupełnie nie będzie się nudził. W wywołujące uśmiech na twarzach dialogi i opisy zostały wplecione czarno-białe ilustracje autorstwa Kasi Kołodziej. Ten, kto sięgnie po lekturę, nauczy się dostrzegać głębię ludzkich uczuć oraz doceni ponadczasową wartość przyjaźni. Zrozumie, że życie to realizacja wcześniej obranych celów, jednak nie w pojedynkę, lecz w łączności z innymi. Publikacja Wydawnictwa Bis warta jest polecenia.