Recenzja książki: Przeznaczona do gry

Recenzuje: agatrzes

Zastanawialiście się kiedyś, jakie to jest - być pozbawionym jednego z najważniejszych zmysłów? Nie móc korzystać z informacji dostarczanych przez oczy? Wszyscy wiemy, jak ważną rolę w naszym życiu odgrywają zmysły. Dzięki nim odbieramy bodźce zewnętrzne. I choć każdy z nich odgrywa inną rolę, uzupełniają się wzajemnie i pozwalają nam postrzegać otaczającą rzeczywistość w sposób kompletny. Zmysły to nasze podstawowe narzędzia, ale czasem wyłączamy jeden z nich, by bardziej skupić się na komunikatach przesyłanych przez pozostałe receptory.

Przeznaczona do gry to pierwszy tom trylogii australijskiej pisarki Indigo Bloome, z wykształcenia ekonomistki, robiącej karierę na rynkach finansowych, która pod wpływem miłości do czytania i książek postanowiła napisać swoją debiutancką powieść.

Bohaterką książki jest jest 36-letnia doktor psychologii, Alexandra Black, specjalizująca się w percepcji wzrokowej. Matka dwójki dzieci, żyjąca w beznamiętnym małżeństwie. Poznajemy ją w momencie wyjazdu do Sydney na cykl wykładów. Podczas tej podróży ma spotkać się z przyjacielem ze studiów, Jeremy'm Quinnem, z którym w przeszłości łączył ją dość skomplikowany związek. Spotkanie po latach wywołuje u Alex spore emocje, ale nawet ona sama nie przypuszcza, jakie niespodzianki szykuje dla niej stary kumpel. Propozycja Jeremy'ego wydaje się nie do przyjęcia, ale czy Alexandra ma jakiś wybór? Propozycja ją kusi, ale czy ufa dawnemu kochankowi na tyle, aby na 48 godzin zrezygnować ze wzroku i nie zadawać pytań?

Tak, Jeremy składa Alex niemoralną propozycję, która okazuje się podróżą... "w ciemno". Pozbawiona wzroku i możliwości zadawania pytań, stateczna żona przeżywa najciekawszą i najbardziej podniecającą przygodę w swoim życiu. Zdana na łaskę przyjaciela, całkowicie od niego zależna, nie wie, gdzie jest i co za chwilę się wydarzy. Odkrywa siebie na nowo, a pozbawienie jednego zmysłu dodatkowo potęguje odczuwane przez nią emocje. 

Pierwszoosobowa narracja pozwala głębiej wejść w psychikę bohaterki poprzez dostęp do jej myśli, wrażeń i odczuć. W każdym momencie czytelnik wie, w jakim stanie emocjonalnym Alex się znajduje i jakie kolejne bodźce wywołują w niej reakcje. Dzięki temu mamy szansę zyskać możliwie pełny obraz sytuacji.

Powieść nasycona jest namiętnością i erotyzmem, nie brakuje śmiałych i ostrych scen. Bohaterka często powraca do przeszłości, odkrywając sekrety początków związku z przyjacielem, co pozwala łatwiej zrozumieć jego obecne postępowanie. Jeremy doskonale sprawdził się w swojej roli. Okazał się typem mężczyzny, któremu się nie odmawia, pozbawionym skrupułów manipulantem, który dąży "po trupach" do celu. Sama Alex przez swoje zachowanie trochę traci na wiarygodności. Nie jest łatwo uwierzyć w doktora psychologii, który tak łatwo daje się zwieść, jest naiwny i mimo, że zna kogoś tyle lat, nie potrafi wyciągnąć odpowiednich wniosków i tak łatwo pozwala sobą sterować. Dziwi też, że kochająca matka podczas chwil spędzonych z przyjacielem tylko raz pomyślała o swoich dzieciach.

Styl Indigo Bloome jest bardzo lekki, przystępny, a barwny język pobudza wyobraźnię. Na pierwszy rzut oka pomysł na fabułę wydaje się banalny - wiodąca monotonne życie mężatka ulega porywom namiętności z kochankiem z przeszłości. Jednak jest w tej historii drugie dno, które dodaje powieści pikanterii.

Zapewne Przeznaczona do gry byłaby lepszą powieścią, gdyby bohaterka wykazywała więcej zdrowego rozumu i dopuściła do głosu swoją intuicję. Mimo jednak niewielkich wad, bardzo przyjemnie się ją czyta. Nie jest to powieść zmuszająca do refleksji czy głębokich przemyśleń, ale też sięgając po literaturę erotyczną nie takich wrażeń się oczekuje. Przeznaczona do gry to powieść dla kobiet dojrzałych, które mają ochotę na gorące i pikantne wrażenia.