Recenzja książki: Przewodnik po ojcostwie. 40 medytacji dla ojców

Recenzuje: Damian Kopeć

Bycie ojcem - dar, obowiązek, źródło radości, wyzwanie

 

Ojcostwo jest więc wielkim wyzwaniem dla mężczyzny.

 

Kiedy kogoś kochasz, to starasz się z nim być jak najczęściej i jak najdłużej. Przebywać razem, cieszyć się swoją obecnością, być tuż obok. A więc przede wszystkim poświęcasz mu swój czas, ten czas, którego tak bardzo wszystkim ciągle brakuje. Praca, obowiązki, gazeta, kawa, ciekawy film, koledzy, interesująca książka. To wszystko próbuje znaleźć dla siebie miejsce w naszym życiu. I nie zostaje go wiele albo nawet wcale dla bliskich. To zadziwiające jak wielu ojców nie ma czasu dla swoich dzieci. Mają za to dziesiątki doskonale brzmiących logicznych wyjaśnień i usprawiedliwień. Na pytanie czy kochają swoje pociechy z pewną dozą oburzenia mówią, że tak, to przecież jest jasne jak słońce. Ciężko pracują, aby im niczego w życiu nie brakowało. Żywią, ubierają, dają prezenty. Jednej rzeczy już nie mają sił, ochoty lub potrzeby dawać: własnego czasu. A ten upływa bardzo szybko, mijają bezpowrotnie piękne dni dzieciństwa i młodości własnych dzieci i pozostaje po nich w gruncie rzeczy tak niewiele. Żyjemy razem, a w dużym stopniu obok siebie, poruszając się własnymi, jakże często nie przecinającymi się ścieżkami codzienności.

 

Brak docierania przez mężczyznę do tajemnicy ludzkiego istnienia sprawia nieraz, iż jego ojcostwo zamyka się w przypadkowym akcie fizycznym, za który nie chce ponosić pełnej odpowiedzialności.

 

Ta cienka książeczka mówi o wielu znanych, często zdawałoby się oczywistych, sprawach związanych z byciem ojcem. Owszem, patrzy na tę rolę mężczyzny poprzez wiarę, myślenie zanurzone w religii, ale duża część omawianych tu zagadnień nie ma tylko religijnego kontekstu. Związane są z psychologią, socjologią, prawami obowiązującymi niezależnie od czasu i form kulturowych. Ktoś może zastanawiać się, co też ciekawego o ojcostwie może powiedzieć zakonnik. Wydaje się, że takie samo pytanie można by zadać dużej części ojców i nie usłyszelibyśmy z ich ust zbyt wiele poza tradycyjnym narzekaniem. Zakonnik, zanurzony w jakże innej rzeczywistości, w świecie ciszy i zamyślenia, potrafi spojrzeć na wiele spraw ze zdrowym dystansem. Patrzy z zewnątrz, bez bezpośredniego zaangażowania, bez silnych, wykrzywiających obraz emocji. Z doświadczeniem wynikającym nie tyle z osobistych przeżyć co rozmów, przemyśleń i obserwacji. Podobnie jak lekarz potrafi korzystając z odpowiedniej wiedzy i lat praktyki umiejętnie diagnozować i dawać wskazówki. Często widzi to o czym nie mamy pojęcia lub co próbujemy w jakiś sposób zasłonić.

 

Wielu unika refleksji nad życiem, swoim i innych. Nad czynami, słowami, postawami, przykładem, który dają, konsekwencjami własnych czynów. Bo tak wydaje się łatwiej, prościej, może i nowocześniej: unikać myślenia, zastanowienia się, zbyt mocnego odczuwania czyli unikać bycia w pełni osobą. Ojciec Augustyn swoje obserwacje, diagnozy i myśli zamyka w czterdziestu krótkich rozdziałach. Niektórym pewne prawdy wydadzą się oczywiste: dziecko nie jest własnością rodziców; dziecko naśladuje dorosłych; każdy człowiek jest osobnym światem, ma swoje potrzeby, ambicje, oczekiwania; dziecko nie ma służyć realizacji marzeń rodziców. To, że coś zdaje się być oczywiste nie znaczy jednak, że o tym pamiętamy i bierzemy pod uwagę każdego dnia. Zaletą formy użytej przez ojca Augustyna jest to, że nie trzeba czytać całości, od deski do deski, poświęcać książce wiele czasu. O ileż łatwiej jest znaleźć pięć minut na krótki rozdział, a potem pozwolić by myśli spokojnie krążyły wobec poruszonych tam spraw. Bo w gruncie rzeczy nie chodzi tu tyle o samo przeczytanie co o dobre przemyślenie tekstu.

 

Podstawowym źródłem radości życia dla dziecka jest wzajemna miłość rodziców.

 

Niektórym pewne myśli mogą w tej książeczce wydać się wzniosłe, a większość tego zwyczajnie nie lubi. No cóż, można życie widzieć jako coś podniosłego, a można patrzeć na nie z dawką dość popularnego dziś cynizmu, jako na czas do korzystania ile się da, bez oglądania się na innych. Wszyscy widzimy, że kondycja współczesnej rodziny, zrozumienie roli ojca czy matki nie są w najlepszym stanie. Coraz więcej jest młodych osób, dobrze ubranych, odżywionych i w gruncie rzeczy nieszczęśliwych. Czegoś im brakuje i nie chodzi tu o kolejną grę komputerową, modny ciuch czy grupę kolegów. Brakuje im miłości rodziców, tej prostej okazywanej każdego dnia, niekoniecznie tej wzniosłej, paradnej, od święta. Miłości wyrażającej się w poświęcanym dzieciom czasie. Bezinteresownej miłości ojca, który idzie przez życie razem ze swoim dzieckiem, a nie własną, niezależną, prywatną, niedostępną dla nich drogą. Może zawarte w tej książce refleksje pomogą komuś przemyśleć swoje życie i swoją rolę ojca.

Kup książkę Przewodnik po ojcostwie. 40 medytacji dla ojców

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Przewodnik po ojcostwie. 40 medytacji dla ojców
Inne książki autora
Sakrament pojednania. Medytacje
Józef Augustyn SJ0
Okładka ksiązki - Sakrament pojednania. Medytacje

Autor podejmuje problem sakramentu pojednania zarówno od strony penitenta, omawiając warunki dobrej spowiedzi, jak też od strony spowiednika, analizując...

Jak szukać i znajdować wolę Bożą?
Józef Augustyn SJ0
Okładka ksiązki - Jak szukać i znajdować wolę Bożą?

Praktyczny przewodnik na drodze rozeznawania, szukania i pełnienia woli Boga.Niniejsze wprowadzenie w problematykę szukania i pełnienia woli Bożej wyrosło...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Z pamiętnika jeża Emeryka
Marta Wiktoria Trojanowska ;
Z pamiętnika jeża Emeryka
Obca kobieta
Katarzyna Kielecka
Obca kobieta
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Oczy Mony
Thomas Schlesser
Oczy Mony
Rok szarańczy
Terry Hayes
Rok szarańczy
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy