Recenzja książki: Przepisy na radość, czyli jak znaleźć odrobinę nieba na ziemi

Recenzuje: Justyna Gul

Phil Bosmans ku radości

Dlaczego jest tak, że jednym wystarczy kropla deszczu na nosie czy promień słońca przedzierający się pomiędzy chmurami, by na twarzach pojawił się uśmiech, a serce wzbierało radością? Inni natomiast, otoczeni zapachem róż, siedząc w luksusowych wnętrzach, ronią gorzkie łzy nad swoim losem. Od czego zależy subiektywne poczucie radości i, co więcej, czy radość można wytworzyć niczym produkt?

Na to pytanie odpowiada niezwykle mądra, głosząca proste sentencje książeczka „Przepisy na radość – czyli jak znaleźć odrobinę nieba na ziemi”. Phil Bosmans, używając niewielu, wielce sugestywnych słów, przekonuje nas, że nie trzeba posiadać wielu rzeczy, by odczuwać radość, a odwieczne pytanie „mieć czy być” skłania się ku prostemu „żyć”. Świat jest bowiem pełen fantastycznych, choć niekiedy ulotnych cudów, niespodzianek, zapachów, kolorów i ludzi, nie sposób się więc smucić czy nudzić.

Pamiętajmy zatem, że „jedno jedyne słowo, dotarłszy do serca – potrafi je odmienić”, a by być spełnionym człowiekiem, musisz tylko zostawić sobie „trochę czasu na bycie szczęśliwym!”. Bo radość to stan unoszący nas na wyżyny, to zaraźliwa choroba, na którą wyjątkowo warto zapaść.

Skoro to takie proste, to czemu tak dużo ludzi pragnie desperacko i bezskutecznie zostać radosnym człowiekiem? Może dlatego, że zamiast gonić za poklaskiem, majątkiem czy rozrywką przede wszystkim powinno się poświęcić czas swojemu sercu. Phil Bosmans pisze, że „jeśli będziesz żyć tylko i wyłącznie powierzchownymi sprawami, jeśli interesuje Cię tylko to, jak wyglądasz, jakie robisz wrażenie, to godziny twego szczęścia będzie wybijał kapryśny zegar”. Dlatego też pamiętaj, że „każdego ranka zaczyna się nowy dzień – trzeba być za to wdzięcznym”. Nie pozwól, by przygnębienie, powierzchowne uczucia czy egoizm uczyniły Cię zamkniętym na świat, martwym człowiekiem. „Jesteś martwy, bo pozwoliłeś umrzeć miłości w twoim sercu” pisze Bosmans, zmuszając do refleksji. Nie dopuszczaj do skucia serca lodem, bo radość nigdy nie zamieszka w Twoim sercu. Lepiej głośno krzyknij do bliskiej osoby, do nieznajomego na ulicy i do swojego odbicia w lustrze: „Jak ja cię lubię!”.

„Przepisy na radość…” to promień słońca wśród chmur, to broń przeciwko smutkowi i ratunek dla maruderów. Na prezent, do domowej biblioteczki i do „kieszonkowego” użycia – ta książka jest dla wszystkich. Jeśli tylko czujesz, że na czole pojawia się mars, a oczy ciemnieją z gniewu bądź eksplodują fontanną łez, otwórz zbiór Bosmansa w dowolnym miejscu, dawkuj słowa niczym lekarstwa, posmakuj owoców „Przepisów na radość …” i „pogódź się z życiem”.




Kup książkę Przepisy na radość, czyli jak znaleźć odrobinę nieba na ziemi

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Przepisy na radość, czyli jak znaleźć odrobinę nieba na ziemi
Autor
Inne książki autora
Nie zapomnij o radości
Phil Bosmans0
Okładka ksiązki -  Nie zapomnij o radości

Phil Bosmans, znany pisarz niemiecki, nazywany jest "św. Franciszkiem" naszych czasów. Ponad 30 lat prowadzi on międzywyznaniowe centrum pomocy ludziom...

Przepisy na miłość czyli mały przewodnik dla serca
Phil Bosmans0
Okładka ksiązki - Przepisy na miłość czyli mały przewodnik dla serca

Miłość jest wszystkim – początkiem i końcem. Najlepsze, co możemy uczynić na tym świecie, to zawierzyć miłości… i nareszcie zacząć kochać...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy