Recenzja książki: Przeciwko wszystkim banderom

Recenzuje: mrowka

Przeważnie w historiach dla najmłodszych piraci są bohaterami negatywnymi. Ma na to wpływ wiele czynników – przede wszystkim nie do podważenia bywa stereotyp pirata, negatywny wizerunek podkreślany jeszcze przez wiążące się z okrucieństwem atrybuty postrachów mórz. Jeśli nie odgrywali piraci czarnych charakterów, byli dobrodusznie wykpiwani. Tymczasem w cyklu opowieści stworzonych przez Sebastiana Ruiza Mignone’a piraci stają się głównymi bohaterami, bohaterami budzącymi sympatię.

 

„Przeciwko wszystkim banderom” to książka, w której tworzy się grupa przyszłych piratów – w inicjacyjnej minipowieści przedstawia autor swoich bohaterów: Mongard to golibroda i wyrwiząb, który nie przypuszcza nawet, że zostanie w przyszłości kapitanem (właśnie kapitanem, nie hersztem) piratów.

 

Timmy Kid to sprytny chłopak, który umie realizować swoje marzenia. Wśród nietuzinkowych postaci znajdzie się jeszcze między innymi Innuit: kucharz, który zwiedził już cały świat, ale nigdy nie był u Eskimosów, choć tego najbardziej pragnie. W ten sposób zdradza twórca już chwyty satyryczne – wiadomo, że będzie przewrotny, że z przymrużeniem oka (dobrze zaprogramowanym) będzie prezentować kolejne przygody dzielnych marynarzy. Nie ma tu miejsca na subtelne żarty, humor jest wyrazisty i czytelny – w sam raz dla dzieci. Na statku „Aurore” zbiera się dość przypadkowa załoga. Składa się z często porywczych ludzi, starych wilków morskich oraz mężczyzn, którzy z pływaniem po morzach i oceanach nie mieli dotąd nic wspólnego. Kiedy zatem na horyzoncie pojawia się spory statek piracki, wydaje się, że tragedia jest nieunikniona. Tymczasem dzielna załoga „Aurore” stawia opór piratom i chociaż traci własny statek, zyskuje nowe schronienie – na jednostce należącej dawniej do piratów. Od tej pory marynarze będą brani za postrach mórz i oceanów. Nie pozostanie im nic innego jak tylko zostać prawdziwymi piratami…

 

Pierwsza ich misja wyklaruje się po wizycie na tajemniczej, nieodkrytej przez nikogo wyspie. Jedno jest pewne – emocji podczas lektury tej awanturniczej powieści nie zabraknie. Choć akcja toczy się linearnie, fabuła nie jest jednowątkowa. Akcja toczy się tu błyskawicznie, nie tylko ze względu na ilość przygód (tymi książka jest przesycona), ale też przez sposób prowadzenia narracji. Już pierwsze zdania tomu kierują naszą uwagę w stronę gawędy, opowieści wilka morskiego.

 

„Zaczęło się od przyjaźni, bo przygody czasami właśnie od tego się zaczynają” – wyjaśnia narrator. Takich dodatkowych typowo literackich komentarzy jest w „Przeciwko wszystkim banderom” sporo. Nadają one książce wartości, uszlachetniają historię i przyciągają uwagę. Dzięki nim – i bezpośrednim zwrotom do słuchacza – ta książka brzmi i żyje. A że przy okazji jest po prostu atrakcyjna, bo rozbudza wyobraźnię? Trzeba zauważyć, że wielość przygód pojawia się tu kosztem opisu. Kolejne wydarzenia są bezlitośnie skracane – nieważne czy chodzi o walkę dwóch załóg, odzyskanie córki wodza czy pojedynek – wszystko zamyka się w kilku akapitach. Niby taki zabieg uniemożliwi małemu odbiorcy znudzenie się historią i pozwala rozwinąć wyobraźnię, ale też w jakiś sposób zubaża książkę, pozbawia czytelników zachwytów czysto estetycznych. Taki pomysł na opowieść daje się wytłumaczyć w inny sposób – jako że Mignone nie stroni od motywu śmierci (bez tego historie o piratach nie wybrzmiałyby odpowiednio).

 

Stosowany tryb opowiadania zapobiega konieczności rozwodzenia się nad grozą walk. Śmierć w pojedynku czy w walce skwitowana zostaje kilkoma zdaniami – przez co nie wzbudza w odbiorcach silnie przykrych uczuć. Rozpoczyna książkę spis ważniejszych postaci – spis w zasadzie niezbyt potrzebny, bo wszyscy są dobrze do tekstu wprowadzeni, nie ma mowy o zbędnych komplikacjach. Warto jeszcze podkreślić, że autor kładzie w tej powieści akcent na honor i pozytywne wartości w życiu niecodziennych piratów. To sprawia, że budzą oni sympatię i pozwalają wpajać dzieciom zasady postępowania.

Kup książkę Przeciwko wszystkim banderom

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Przeciwko wszystkim banderom
Książka
Przeciwko wszystkim banderom
Sebastian Ruiz Mignone
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy