Elsa ma siedem lat, wkrótce będzie miała osiem. Wie o tym, że niespecjalnie wychodzi jej bycie siedmiolatką. Jest inna. (…) Babcia ma siedemdziesiąt siedem lat, wkrótce będzie miała siedemdziesiąt osiem. Jej również niespecjalnie wychodzi bycie siedemdziesięciosiedmiolatką. A jednak te dwie osoby są sobie bardzo bliskie. Elsa jest zbyt dojrzała jak na swój wiek, za to jej babcia jest zbyt niedojrzała. Wszystko się zatem wyrównuje. Obie bardzo się kochają i doskonale rozumieją. Problem w tym, że całe otoczenie zupełnie nie pojmuje ich zachowania i stara się za wszelką cenę, by dziewczynka i starsza pani dopasowały się do reszty społeczeństwa.
Zanim Elsa przyszła na świat - a było to w dniu wielkiego tsunami, które zabiło dwieście tysięcy osób - jej babcia była lekarką. Jeździła po całym świecie, pomagając najsłabszym, najbardziej potrzebującym pomocy. Jej szlachetne czyny nie były jednak dobrze postrzegane. Na ciągłych wyjazdach cierpiała jej córka, wychowywana właściwie przez sąsiadkę. Kiedy urodziła się Elsa, lekarka rzuciła pracę i została Babcią. Babcią idealną. Babcią opowiadającą niesamowite bajki, skupioną na wnuczce w stu procentach i wymyślającą fantastyczne zajęcia. Dzięki niej Elsa szybko uczyła się nowych słów, czytała książki i… odstawała od rówieśników. Mając siedem lat, była już po lekturze Harry'ego Pottera, Władcy pierścieni i Odysei. Jednak jej największą miłością byli superbohaterowie Marvela, ze szczególnym naciskiem na Spidermana. Ze względu na swoją odmienność i cięty język, Elsa była prześladowana w szkole przez rówieśników, ale i źle traktowana przez nauczycieli, którzy uważali ją za odstającą od reszty, „niedopasowaną”. Było to wynikiem złej prasy, jaką miała w okolicy jej babcia – szalona staruszka, wspinająca się na klatki z małpami, paląca w szpitalnych salach i rzucająca kupami w policjantów. Babcię Elsy najbardziej ze wszystkiego uwierała polityczna poprawność, która w praktyce sprowadzała wszystkich do jednego mianownika.
Elsa z babcią, mamą i jej nowym partnerem mieszkała w bloku, w którym mieszkania zajmowali zwyczajni, ale tylko z pozoru, ludzie. Każdy z nich skrywa tajemnicę, którą zna tylko babcia. Babcia, która pewnego dnia prosi wnuczkę o przekazanie lokatorom listów, a w nich wszystkich pozdrawia i przeprasza. W ten sposób Elsa poznaje przeszłość babci i tragiczne wydarzenia z przeszłości sąsiadów. Okazuje się, że wszyscy są ze sobą mocno powiązani - nie tylko wspólnym adresem.
Powieść Fredrika Backmana ukazuje moc opowieści, która może ratować życie, w metaforyczny sposób przedstawiając dramatyczne losy ludzi. W bajkach babci kryły się bowiem tajemnice jej najbliższych. Sekrety, z którymi ona sama musiała żyć, a które później przekazała wnuczce. Kilka tygodni w okolicach Bożego Narodzenia i Nowego Roku zmienia życie mieszkańców bloku i rodziny Elsy. Dochodzi do pojednań, wyjaśnienia starych konfliktów i postanowień na przyszłość. Powieść pokazuje, że na ludzkie życie ma wpływ wiele czynników, nawet odległe w czasie i miejscu wydarzenia. Piękna, bardzo nietypowa książka.
Napisana z przymrużeniem oka zajmująca historia emeryta! Debiutancka powieść szwedzkiego autora Fredrika Backmana, która w Skandynawii szybko została...
Mistrzowsko opowiedziana historia, która ujmuje uczciwością i szczerością Na podstawie pierwszej opowieści o mieszkańcach Björnstad...