Recenzja książki: Polubić czy poślubić? 7 pytań, które warto zadać sobie przed ślubem
Recenzuje: Justyna Gul
Uciekające Pary Młode?
Z danych GUS wynika, że w samym tylko 2013 roku rozwiodło się ponad 66 tysięcy par małżeńskich. Jednocześnie liczba zawieranych małżeństw zmalała o prawie 22. Skąd biorą się te tendencje? Czy malejąca liczba sformalizowanych związków wynika z niechęci do zobowiązań? Z naszej niedojrzałości? A może z braku umiejętności komunikacji i wygórowanych, nierealnych oczekiwań wobec instytucji małżeństwa?
Wszystkim, którzy są przekonani, iż małżeństwo jest lekiem na całe zło, że założenie obrączki daje poczucie bezpieczeństwa, polecić mogę książkę Polubić czy poślubić, opublikowaną nakładem wydawnictwa Aetos. Les i Leslie Parrottowie napisali swego rodzaju poradnik, adresowany do wszystkich par, myślących poważnie o wspólnej przyszłości i o zawarciu związku małżeńskiego. Bazując na wykształceniu (Les jest psychologiem, zaś Leslie terapeutą małżeńskim i rodzinnym) oraz osobistych doświadczeniach, zachęcają do wyzbycia się idealistycznej wizji życia po ślubie i do solidnej pracy nad własnym szczęściem.
Prawda jest taka, że większość narzeczonych staranniej przygotowuje się do wesela niż do małżeństwa – stwierdzają autorzy, zaś statystyki rozwodów pozwalają sądzić, że jest w tych słowach sporo prawdy. Parrottowie przytaczają badania specjalistów, zajmujących się kwestią jakości małżeńskich relacji, którzy wyłonili kilka cech charakteryzujących szczęśliwe związki. Właśnie na tych czynnikach autorzy oparli siedem pytań, wokół których zbudowany jest poradnik. Należy podkreślić, że każda para poważnie myśląca o wspólnej przyszłości powinna być świadoma poruszanych problemów, zaś czas spędzony na ich zgłębianiu nie będzie stracony. Kto wie, być może lektura skłoni niektórych do ponownego przemyślenia brzemiennej w skutkach decyzji, jaką jest małżeństwo? Być może niektórzy będą w stanie uratować związek, który dotąd chylił się ku upadkowi?
Program "Siedmiu pytań" proponowany przez autorów zakłada, iż małżeństwo wcale nie musi być ryzykownym przedsięwzięciem – o ile realistycznie podejdziemy do tego wyzwania. Przyszli (bądź obecni małżonkowie) będą zatem musieli zastanowić się nad takimi kwestiami, jak stosunek do mitów dotyczących małżeństwa, czeka ich określenie stylu miłości, a także praca nad nawykiem szczęścia. Odpowiedzą również na pytanie dotyczące wyrażania własnych intencji i rozumienia intencji partnera, a także stopnia przezwyciężenia różnic międzypłciowych. Dwie ostatnie kwestie (pytania) dotyczą mądrej kłótni oraz pokrewieństwa dusz.
Każdy wypełniony treściami merytorycznymi rozdział zachęca również do aktywności własnej – bez ćwiczeń będzie to bowiem kolejna, nic nie wnosząca do naszego życia lektura. Na zakończenie każdej części autorzy proponują pochylenie się nad kwestiami „do przemyślenia” i głębszą analizę własnych zachowań, zmierzającą do lepszego samopoznania, zaś w konsekwencji do lepszego zrozumienia siebie oraz partnera.
Powagę tematu przełamuje lekki styl. Parrottowie zaciekawiają, jednocześnie unikając przytłaczania czytelnika danymi statystycznymi czy naukową terminologią. Tym samym książka Polubić czy poślubić staje się poradnikiem uniwersalnym, adresowanym nie tylko do przyszłych małżonków, ale i do tych par, które mają już problemy. Działa również prewencyjnie, pomagając uniknąć błędów, zbyt często popełnianych przez małżeństwa. Zwracając uwagę na pewne istotne zachowania czy aspekty wzajemnych relacji, poprawia również jakość życia, sprawiając, że zamiast ze sobą walczyć, kroczymy wspólnie obraną drogą.
