O roli i znaczeniu wspólnego świętowania całej rodziny nie trzeba chyba nikomu przypominać. A jednak przyjemnie się czyta o dawnych obyczajach, o wspólnych spotkaniach krewnych i długich rozmowach przy stole. Dlatego po sukcesie publikacji „Polskie tradycje świąteczne” jej autorka, Ewa Ferenc, postanowiła przygotować kolejną książkę – „Polskie tradycje rodzinne”. Ukazała się ona w bardzo starannie opracowanej szacie graficznej nakładem wydawnictwa Święty Wojciech.
Tym razem Ferenc postanowiła opisać kolejne etapy z życia członków rodziny, pomijając jedynie mające miejsce kilka razy do roku święta. Swą książkę podzieliła na trzy główne części odpowiadające najważniejszym etapom ludzkiego życia – dzieciństwo, młodość i wiek dojrzały. Zabieg to jak najbardziej zasadny, ułatwiający zarówno znalezienie konkretnych informacji o interesującym nas momencie życia, jak i sprawiający, że kolejne części stanowią tu logiczną całość.
W publikacji Ewy Ferenc możemy więc przeczytać o oczekiwaniu na dziecko, o narodzinach, wybieraniu imienia, postrzyżynach, pierwszym dniu w szkole czy Pierwszej Komunii Świętej. Dowiadujemy się o obyczajach związanych z życiem religijnym – jak na przykład o Bierzmowaniu, ale też zwyczajach zupełnie świeckich – na przykład o tym, co związane ze służbą wojskową czy studiami. Mamy tu Dzień Ojca i Dzień Matki, informacje o zwyczajach związanych z budowaniem własnego domu, ślubach zakonnych, o zwyczajach emerytów, by zakończyć lekturą rozdziału o ostatnim pożegnaniu.
Praca Ferenc nie jest oczywiście pozbawiona wad. Miejscami bowiem autorka przesadnie generalizuje, upraszcza, nie zaznaczając równocześnie, że zdarzają się obyczaje i tradycje inne niż przez nią opisane. Przykład? Choćby obyczaje związane ze studniówką. Autorka podkreśla, że zwykle ma ona charakter szkolny czy wręcz klasowy i nie zaprasza się na nią partnerów z zewnątrz. Nie znam szkoły na Śląsku, która funkcjonowałaby w ten sposób. Ferenc wspomina też, że zwykle studniówki odbywają się w soboty, więc terminy w niektórych bardziej obleganych salach trzeba rezerwować dużo wcześniej. A tymczasem w moim regionie najbardziej popularnym dniem jest piątek, ale zdarzają się i inne rozwiązania – pierwszy poniedziałek ferii zimowych, czwartek… Tego rodzaju uproszczeń jest w książce więcej, jednak wcale nie umniejsza to jej wartości.
Dlaczego? Cóż, tworząc swą pracę, Ewa Ferenc nie deklaruje, że stworzy opis wszystkich obyczajów i tradycji polskich. Mimo sporej objętości jej pracy, byłoby to zresztą niemożliwe. Autorka wybiera więc to, co najważniejsze lub najbardziej powszechne, albo też – najmocniej związane z bliską jej tradycją katolicką.
Ogromnymi zaletami tej książki są jej kompozycja i styl autorki. Ewa Ferenc pisze bowiem w sposób bardzo interesujący, często podkreślając, jak wielkie znaczenie ma wspólne świętowanie dla budowania wspólnoty rodzinnej, a życie rodzinne – dla kształtowania się tożsamości każdego człowieka. „Polskie tradycje rodzinne” to więc raczej źródło inspiracji niż konkretny opis, jakie tradycje i w jaki sposób warto je kultywować. To książka ciekawa i ważna, z pewnością godna uwagi czytelników.
Książka barwnie przedstawia zwyczaje i tradycje świąteczne od wieków pielęgnowane w do-mach Polaków, wyjaśnia symbolikę gestów, słów...