Recenzja książki: Podręcznik detektywa
Recenzuje: Damian Kopeć
Dobry detektyw musi być cierpliwy, czujny i świetnie wyszkolony
Któż z nas nie fascynował się kiedyś postacią któregoś ze znanych detektywów? Ci starsi zapewne potrafią wymienić takie postaci jak elegancki Herkules Poirot, wścibska panna Jane Marple, małomówny Philip Marlowe, pewny siebie Sherlock Holmes, pomysłowy Erast Fandorin czy swojski Joe Alex. Oprócz bohaterów literackich istnieje również cała gama postaci filmowych detektywów - wymienić można przykładowo Adriana Monka, Dicka Tracy'ego czy „na kłopoty” Bednarskiego. Lista sławnych, znanych, lubianych, prawdziwych i fikcyjnych detektywów jest bardzo długa. Są to postaci wyraziste, barwne, pobudzające wyobraźnię zwykłych śmiertelników. Może nie wszystkie są znane nastolatkom - a przynajmniej nie powinny, wszak poważne zbrodnie i dopuszczający się ich przestępcy to nie jest temat oczywisty dla dzieci i młodzieży. Istnieje wszak spora grupa detektywów bliższych wiekowo i tematami prowadzonych spraw młodym czytelnikom. Wymienić można tu niesłusznie dość słabo znanego w Polsce detektywa Blomkvista z powieści Astrid Lindgren czy swojskiego Pana Samochodzika rozwiązującego z grupą młodzieży rozmaite zagadki - nie tylko Fromborka. Nastoletnimi detektywami są bohaterowie amerykańskiej serii książek kryminalnych Przygody Trzech Detektywów. Jeszcze młodszą grupę wiekową reprezentują postacie z cyklu Młodzi detektywi Wydawnictwa Jedność. Jeśli dobrze poszukać, można znaleźć wielu młodych bohaterów, skutecznie rozwiązujących odpowiednie do ich wieku zagadki kryminalne. Wszak literatura kryminalna czy sensacyjna zawsze cieszy się ogromnym powodzeniem wśród czytelników - niezależnie od wieku.
Podręcznik detektywa to świetna propozycja dla dzieci i nastolatków zainteresowanych ową tematyką i specjalnością zawodową. Książka ma interesującą formę poradnika ilustrowanego. Rysunki przypominają komiksy, są kolorowe i zabawne. Wykonane są przyjemną dla oka, estetyczną kreską. To połączenie rozrywki i konkretnej wiedzy, zabawy i nauki. To nie tylko tekst do przeczytania, ale również sporo zadań do rozwiązania. Można w nich sprawdzić nabytą wcześniej wiedzę i wykazać się spostrzegawczością.
Towarzyszy nam dwójka detektywów, detektywi Lupa i Śledzik, oraz cała masa rozmaitych "czarnych charakterów". Pomagają nam oni zrozumieć prawie każdy aspekt tego, czym zajmują się detektywi i policjanci. Wskazówki, porady, ciekawostki dotyczące przestępców, pracy policji, służb pomocniczych (np. z laboratorium techniki kryminalistycznej) wypełniają strony książki. Każdy temat omawiany jest na kilku stronach. Tłumaczone są różne aspekty detektywistycznej pracy: przygotowanie biura, techniki śledzenia, przesłuchiwania, zabezpieczania dowodów. Mowa jest o świadkach i przestępcach, o tym, że słowa trzeba traktować z ostrożnością - podobnie jak ludzką pamięć. Jest o tym, jak działają przedstawiciele prawa i świata przestępczego. Zarówno treść. jak i forma dostosowane są do wieku docelowego czytelnika. Nie ma więc w książce przemocy, naturalizmu, treści drastycznych, niepewnych wychowawczo.
Urozmaiceniem tekstu są ilustracje, a zwłaszcza obrazkowe historyjki (np. porwanie, włamanie, obserwacja) oraz ćwiczenia na spostrzegawczość. Powinny się spodobać, są pomysłowe. Dzieci poznają różne aspekty technik kryminalistycznych, zabezpieczania dowodów, zbierania ich, oceniania, przesłuchiwania świadków i podejrzanych, obserwacji, aresztowania. Jest mowa o zbieraniu odcisków palców, wykrywaniu różnorakich fałszerstw. Pokazane są umiejętności niezbędne w zawodzie detektywa. Książka liczy prawie dwieście stron, ma wygodny format, jest wydana na bardzo dobrym jakościowo papierze, szyta. Świetnie nadaje się na prezent dla młodego „detektywa”, a zakres poruszonych w niej zagadnień może zaskakiwać.
