Pokochaliście kiedyś kultowy już film Bodyguard? To romans, który przeszedł do historii. Miłość ochroniarza i gwiazdy muzyki pop wciąż rozpala wyobraźnię fanów. Właśnie po ten motyw sięga w swojej najnowszej powieści Pod ścisłą ochroną Kinga Tatkowska. Emocje gwarantowane!
Nessa to słynna wokalistka u szczytu sławy. Azer to nowy ochroniarz, który ma nad nią czuwać przez całą dobę. Dziewczynie ktoś grozi, jej życie może być w niebezpieczeństwie. Tych dwoje na początku za sobą nie przepada, oceniają się nawzajem po pozorach. Szybko jednak okazuje się, że nic nie jest takie, jakim się wydaje.
Nessa w rzeczywistości jest bardzo samotną dziewczyną, która dźwiga na barkach demony przeszłości. Na co dzień musi udawać wielką gwiazdę, ale w środku jest kimś, kto pragnie spokoju. Azor także ma za sobą trudne przejścia, a poza twardziela ma mu pomóc osiągać cele. Jednak pod mięśniami i zadziorną miną kryje się wrażliwe serce, które szybko rozpoznaje w Nessie pokrewną duszę. A na pewno kogoś, kto wie, jak czynić dobro.
Kinga Tatkowska z dużą fantazją odsłania przed czytelnikami kulisy życia gwiazd. Nessa zabiera czytelników na plan teledysku, pokazuje swój napięty grafik, zaprasza na plan rozbieranej sesji. Łatwo zauważyć, że jej życie jest wymagające i podporządkowane pewnym regułom. Kluczowym pytaniem pozostaje jednak to, na ile możemy uciec przed przeszłością. Nessa skrywa pewną rodzinną tajemnicę, nie czuje się wolna. Musiała zmienić tożsamość i cały czas zdaje się uciekać. Dopiero Azer sprawia, że zaczyna czuć coś więcej do drugiego człowieka.
Miłośniczki (i miłośnicy) romantycznych historii na pewno będą usatysfakcjonowani. Losy Nessy i Azera toczą się wartko, a pączkujące pomiędzy nimi uczucie pięknie rozkwita. Na ich wspólnej drodze pojawi się kilka ostrych zakrętów, a finał będzie naprawdę niebezpieczny i emocjonujący, ale ostatnie strony wynagrodzą wszystko. W powieści nie brakuje także kilku pikantnych scen, które podkręcają atmosferę i świetnie pokazują relację pomiędzy bohaterami.
Pod ścisłą ochroną to kolejna książka Kingi Tatkowskiej, która daje masę przyjemności z czytania, ale też zaskakuje rozwojem akcji i nie pozwala oderwać się od lektury. Polecam!
"Podobno nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Ale przecież my tak naprawdę nigdy z niej nie wyszliśmy…" "Kiedyś łączyło nas z Hubertem wszystko...
Czasem doświadczamy czegoś, od czego chcemy uciec. Nigdzie konkretnie – byle dalej. Ona próbuje uwolnić się od przeszłości. On już dawno stracił...