Recenzja książki: Plany na przyszłość

Recenzuje: Katarzyna Krzan

Rodziny Sunyer i Carbona to dwie katalońskie familie, powiązane siostrzanymi więzami krwi. Ich członkowie cenią wartości rodzinne, są patriotami, a przede wszystkim – spędzają ze sobą sporo czasu. Dwie dziewczynki, mały chłopiec i jeszcze jeden, ledwo pełzający dzieciak, bawią się na dziedzińcu domu jednej z rodzin pod czujnym okiem matek i służącej. Nic jeszcze nie zapowiada tragedii. Mały Ferri rozwija się wolniej od rówieśników, nie jest zainteresowany otoczeniem, ale jest oczkiem w głowie kuzynostwa. Kolejna scena – pogrzeb jego ojca. Kuzynki i starszy kuzyn, także Ferran (obaj noszą takie samo imię) również dotrzymują mu towarzystwa. Potem kolejny pogrzeb. Umiera matka starszych dzieci. A ich ojciec znika bez śladu pewnej nocy. Czwórce dzieci pozostanie tylko matka niepełnosprawnego chłopca i wierna służąca. Nowa mama nazywana jest przez dzieci ciomcią, czyli ciocio-mamą. Czas mija, dzieci rosną. Okazuje się, że skazany na wieczną wegetację chłopiec jednak potrafi mówić, czytać, liczyć. Z czasem odkrywa pasję do matematyki. Starszy kuzyn uczy go podstaw, aż uczeń zacznie uczyć nauczyciela. W niepełnej rodzinie wymagający stałej - ze względu na paraliż obu rąk i nóg - opieki chłopiec, organizuje życie wszystkim, wokół niego toczy się życie. To jego sukcesy wyznaczają kolejne etapy.

 

Plany na przyszłość to bardzo intymna historia o życiu z kaleką, który jednocześnie jest geniuszem o międzynarodowej sławie. To jemu w dzieciństwie lekarz przepowiedział, że będzie niczym warzywo. Tymczasem dzięki cierpliwości matki, a przede wszystkim – za sprawą wielkiej miłości ze strony kuzynów chłopiec przerasta intelektualnie nie tylko rówieśników. Jak sam twierdzi, to wszystko dlatego, że ma więcej wolnego czasu, może całymi dniami siedzieć i czytać. A gdy już wszystko przyswoi, dyktuje niczego nie rozumiejącej matce własne odkrycia, tłumaczone potem na francuski i wysyłane w świat. Sam nie potrafi pisać, strony w książkach przekłada wierzchami dłoni. Dokonuje tytanicznej walki także z samym sobą, swoimi słabościami. Co ciekawe, Ferran wymyśla nowe pojęcia, nie istniejące dotąd w języku katalońskim.

 

Jego pasja budzić może wyłącznie podziw. A jednak o nim samym, o jego duszy, dowiadujemy się niewiele. Tak naprawdę prawdziwymi bohaterkami książki są jego kuzynki. Narracja jest prowadzona z perspektywy jednej z nich lub stale nieobecnego ojca, który zdaje się im przyglądać z ukrycia. Jak najczulszy ojciec stara się je zrozumieć, wyczuć nastroje, odgadnąć myśli. Jedna z sióstr jest prawdziwie zafascynowana tym, co dzieje się w umyśle genialnego kuzyna. Zdaje jej się, że chłopak musi słyszeć niezwykle piękne symfonie, gdy tak całymi dniami wpatruje się w matematyczne symbole.

 

Czas nadal płynie. Pojawia jeszcze wątek przyjaźni z rodziną Dalich. Niejaki Salwador maluje portret jednej z sióstr, próbując uczynić ją swoją dziewczyną i zabrać do Paryża. Ona jednak woli zostać w domu. I pozostanie do końca przy boku kuzyna, podobnie jak jej siostra. Obie będą jego dobrymi duchami, wiernymi opiekunkami.

 

Powieść próbuje odtworzyć życie niezwykłej rodziny. Oczywiście, realizacja tego wyzwania nie jest możliwa, autorowi udało się jednak stworzyć opowieść, która zapada w pamięć. Opowieść o miłości, pasji, poświęceniu. Autorowi udało się niejako wejść w dusze drugoplanowych bohaterów, o których nikt nie będzie przecież wspominał, przyćmionych blaskiem geniuszu kuzyna. On sam, choć nie mógł sam chodzić i jeść, prowadził wykłady, otrzymywał prestiżowe nagrody. Pytanie, kim byłby, gdyby nie troska i oddanie najbliższych?

 

Plany na przyszłość to także opowieść o matczynej miłości, która nie skreśla dziecka, ufając wyrokowi lekarza. Życie tej rodziny jest zdominowane przez śmierć bliskich. Może właśnie dlatego wszyscy tak kurczowo trzymają się upośledzonego chłopca, jakby jego geniusz miał być wynagrodzeniem za tragedie, ostatnią nadzieją na to, że życie jednak ma jakiś sens? Ta powieść przekonuje, że plany na przyszłość można mieć zawsze, nawet gdy okoliczności każą myśleć inaczej.

 

Kup książkę Plany na przyszłość

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Plany na przyszłość
Książka
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy