Gdy rodzi się mały człowiek, rodzice otaczają go troskliwą opieką. Malec wydaje się kruchy i bezbronny – i tak też w rzeczywistości jest. Jednak chęć poznawania świata i sposoby, jakie będzie do tego wykorzystywał, nieraz zadziwią rodziców. Dlatego właśnie tak ważne jest dobre porozumienie z dzieckiem i wychwytywanie nawet najbardziej subtelnych zmian w jego zachowaniu. O wychowywaniu najmłodszych, bo zaledwie kilkutygodniowych niemowląt, opowiada wybitna psycholog, doc. dr hab. Hanna Olechnowicz w swojej książce Pierwsze kroki wśród ludzi.
W swojej publikacji autorka zwraca szczególną uwagę na kwestię bliskości niemowlęcia i matki. Więź, jaka rodzi się między tą dwójką, to fundament budowania kolejnych relacji w społeczeństwie. Małe dziecko jest całkowicie zależne od matki. To przede wszystkim ona je pielęgnuje, karmi i opiekuje się nim w pierwszych tygodniach i miesiącach życia. To matka zauważa wszystkie zmiany i nowe umiejętności, jakie nabywa dziecko. To także ona jest pierwszym nauczycielem dziecka.
Hanna Olechnowicz komentuje także szokujące wyniki badań, w których pokazuje, jak wielki uszczerbek emocjonalny występuje u dzieci wychowywanych w domach dziecka, gdzie nie dostarcza im się odpowiedniej ilości uwagi i rodzicielskiej miłości. Dzieci wychowywane w pełnych rodzinach, gdzie praca zawodowa rodziców schodzi na dalszy plan, w których dominują miłość, uwaga i zrozumienie, a priorytetem jest dostarczanie maluchom niezbędnej pomocy, pomaga w zrównoważonym rozwoju.
Dziecko obserwuje rodziców, ich zachowanie, zmiany, jakie zachodzą w ich emocjach. W ten sposób uczy się własnych reakcji, podpatruje sposoby radzenia sobie w różnych sytuacjach. Dlatego tak ważne jest świadome i odpowiedzialne podejście do wychowania. Nieprawidłowe wzorce czy brak uwagi ze strony rodziców mogą przyczyniać się u dzieci do różnego rodzaju zaburzeń emocjonalnych, których poważne skutki zaobserwujemy nawet w ich dorosłym życiu.
Pierwsze kroki wśród ludzi to publikacja, która z pewnością nie raz zaskoczy i wywoła u czytelnika szok. Przykłady zaburzeń emocjonalnych u małych wychowanków domów dziecka ściskają za serce i tym bardziej podkreślają potrzebę uwagi i otaczania miłością wszystkich dzieci. Książka napisana jest przystępnym językiem, a jej niewielkie gabaryty pozwalają szybko przejść przez lekturę. To ważna publikacja – zwłaszcza dla rodziców-pracoholików.
Książka powstała z myślą o rodzicach wszystkich małych dzieci, ale szczególnie tych, które nie rozwijają się tak dobrze, jak pozwalałyby na to ich możliwości...