Bądź przygotowany na wszystko! Nieszczęścia zdarzają się wszędzie
Penny, dziewczynka pełna GENIALNYCH POMYSŁÓW, powraca w trzech nowych historyjkach zawartych w zbiorze Penny z Piekła Rodem. Wypadki i wpadki. Świeżutkich, nowiutkich, rozkosznie śmiesznych. Wraz z Penny zjawiają się jej udęczeni krewni i znajomi: mama, tata, siostra Stokrota, Babunia, kot Bratek, przyjaciel Kosmo, ciotka Didi i reszta ferajny. Zabawę gwarantuje marka Penny.
Dom Kosmo jest fajny, bo jego mama, zwana też Gerberą (mimo, że naprawdę ma na imię Barbara), nie uznaje CISZY i SPOKOJU, uznaje za to WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI, bo to jest prawo Kosmo-człowieka, nawet jeśli przemawia on jako Darth Vader: - Jestem Darth Vader i zaraz cię zgładzę moimi wszechmocnymi siłami - i powtarza to jakieś sto trzydzieści trzy razy (co zrobił minionej niedzieli).
Na początku Penny otwiera nowy rozdział. Nie, nie tej książki, choć to również jest prawdą - swojego życia. Nie jest to wcale łatwe, kiedy przyciąga się nieszczęścia jak magnes. Ci, którzy mogliby pozytywnie wpłynąć na magnetyczne zdolności Penny, mają bardzo angażujące zajęcia. Babunia ogląda telewizję od rana do nocy. Wszak dobrze patrzeć jak najwięcej przez to okno na świat. Mama od rana do nocy odbiera telefony w gabinecie doktora Cementa - dobrze jest solidnie wykonywać swoją społecznie ważną pracę. Tata od rana do nocy rozwiązuje kryzysy w radzie miejskiej, bo z kryzysami nie ma żartów i dobrze, że ktoś się z nimi zmaga. Rozpoczynanie nowego rozdziału to prawdziwe wyzwanie, o czym szybko przekonuje się nie tylko Penny, ale i inne osoby z jej otoczenia.
Drugie opowiadanie porusza jakże miły temat: urodziny mamy bohaterki. Co by nie myśleć: taki nerwowy dzień to okazja do większej niż zwykle liczby niezaplanowanych zdarzeń, a zarazem wyjątkowa możliwość dania prezentu z MIŁOŚCI. Czy Penny uda się zrobić mamie niespodziankę? Czy jej prezent spełni dość wygórowane własne oczekiwania?
Na co pani Patterson powiedziała, że nagrodą NIE JEST milion funtów, tylko sowa z rafii oraz RADOŚĆ ze zwycięstwa. Wtedy Henryk Potts powiedział, że on już ma sowę z rafii i czy nagrodą nie mógłby być miecz świetlny i mniej radości?
Wycieczki szkolne - a jedna z nich jest tematem ostatniego opowiadania - to czas - oczywiście, nie dla wszystkich - radości i zaspokajania CIEKAWOŚCI. Zwłaszcza wtedy, kiedy klasa wybiera się na wycieczkę do muzeum, w którym eksponowany jest fragment sarkofagu i zmumifikowanego kota. Czy klasie Penny uda się spokojnie i bezproblemowo zaspokoić CIEKAWOŚĆ, pozostawiając sale muzeum nienaruszone?
Kosmo też będzie zbierał śmieci, bo nie jest w ŚCIŚLE REGULAMINOWYM STROJU, ale Kosmo odparł, że ma swoje pisemko, które JEST podpisane, i ma też list od mamy, w którym ona napisała, że nie uznaje REGULAMINOWEGO STROJU, bo to narzędzie ucisku, w dodatku uszyte z poliestru, a ona wierzy w WOLNOŚĆ i SAMOREALIZACJĘ oraz w włókna naturalne, dlatego właśnie Kosmo ma turban i obszerny płaszcz.
Zwariowany humor, gra słów, delikatna ironia, wypunktowywanie absurdów otaczającej nas rzeczywistości, niesamowite przygody w zwykłych dekoracjach - to podstawa książek o Penny z Piekła Rodem autorstwa Joanny Nadin. Do tego dochodzą świetne ilustracje, w których brak kolorów jest niezuważalny bo rekompensuje go świetna kreska i poczucie humoru Jess Mikhail. Młodego czytelnika pociągnie z pewnością sprawdzony schemat opowiadań i przemyślany układ graficzny, w którym tekst, czcionka i ilustracje tworzą jedną całość.
Co innego w tych historyjkach bawi młodych, co innego starszych czytelników, każdy jednak powinien znaleźć w nich coś dla siebie. Napięcie pojawia się w książkach o Penny zresztą wtedy, kiedy świat dzieci spotyka się ze światem dorosłych. Wtedy stają się absurdalne niektóre, dotąd niewinne, słowa, zachowania, postawy. Nabierają one niemal groteskowego wymiaru.
Zapraszam do prześledzenia kolejnych wypadków i wpadek zawsze pełnej niespożytej energii Penny.
Znacie książkę Joe sam w domu? Jeśli tak, na pewno zapadła Wam w pamięć bystra i odważna dziewczyna o imieniu Asha.To o niej jest ta historia.Asha wiodła...
Naprawdę wcale nie nazywam się Penny z Piekła Rodem. Nazywam się Penelopa Jones, a kawałek „z piekła rodem” to ŻART Taty. Wcale nie jestem...