Wszystkie twarze Arnolda
Kim tak naprawdę jest? Gubernatorem? A może przedszkolanką? Terminatorem, Quaidem z „Pamięci absolutnej” czy raczej Ivanem Danko z „Czerwonej gorączki”? Czy jest w stopniu majora, jak Alan „Dutch” Schaeffer z „Predatora”, czy raczej śledczym Johnem „Egzekutorem” Krugerem z „Egzekutora”? A może człowiekiem, który wolał tygodniowy pobyt w wojskowym więzieniu niż rezygnację z konkursu kulturystycznego? Przykładnym mężem i ojcem czwórki dzieci? Ma wiele twarzy, ale która z nich tak naprawdę jest tą, która oddaje jego prawdziwą naturę? Jaki jest naprawdę Arnold Alois Schwarzenegger?
Na to pytanie może odpowiedzieć autobiografia jednego z najsłynniejszych aktorów współczesnej Ameryki. Producent, reżyser, gubernator i wzór do naśladowania dla wielu osób - szczególnie płci męskiej. Jego brawurowe role, choć zazwyczaj w filmach klasy B, zapisały się trwale w historii kina, zaś on sam stał się przykładem tego, że determinacja i ciężka praca mogą zaprowadzić na sam szczyt. Pamięć absolutna. Nieprawdopodobnie prawdziwa historia mojego życia, opublikowana nakładem wydawnictwa Albatros, to prawie siedemset stron zbliżających nas do wyjaśnienia tajemnicy Schwarzeneggera i odkrycia źródła, z jakiego czerpał siłę. Wywodząc się ze społecznych nizin, konsekwentnie osiągał wciąż więcej i więcej, pnąc się na szczyt, by ostatecznie zasiąść w fotelu gubernatora Kalifornii i walczyć z kryzysem budżetowym równie sprawnie, jak walczył ze złem w większości swoich filmów. Choć nie należę do fanek aktora, to jednak wracam z sentymentem do „Terminatora 2” – filmu, który przed laty zrobił na mnie olbrzymie wrażenie, choć nie tyle z uwagi na grę Arnolda, a raczej na Edwarda Furlonga. Niemniej nie można zignorować ani dorobku aktorskiego Schwarzeneggera, ani jego dokonań jako polityka. Czy sprawdził się także jako autor swojej własnej historii? Czy rzeczywiście dysponuje pamięcią absolutną?
Przy współudziale Petera Petre cofamy się do 1947 roku, kiedy w Thal, małej austriackiej wsi przyszedł na świat mały Arni. Były to czasy głodu, a okupowana przez wojska alianckie Austria nękana była przez kolejne zamieszki. Autor wspomina rodzinny dom oraz pochodzących z klasy pracującej rodziców - matka pracowała jako urzędniczka w punkcie dystrybucyjnym żywności, zaś ojciec był policjantem. Choć jako aktor opływał w luksusy, to dzieciństwo spędził w kamiennym domu bez kanalizacji, prysznica czy klozetu. Teraz właśnie w tych warunkach można dopatrywać się późniejszego szacunku Schwarzeneggera do przedstawicieli różnych klas społecznych oraz rozsądnego podejścia do kwestii wydawania pieniędzy.
Autor pisze o strachu przed potworami i pragnieniu, by udowodnić rodzicom swoją wyższość nad bratem oraz planach emigracji. Ameryka była obecna w jego marzeniach od najwcześniejszych lat i niezależnie od tego, czy powodem była chęć ucieczki od ciężkiego życia w Thal, czy pragnienie wyzwolenia się spod kurateli ojca, to wszystko zmierzało ku temu, aby opuścić Austrię. Coraz mocniej odczuwalne skutki zimnej wojny i życie w ciągłym napięciu potęgowały myśli o wyjeździe, ale jako nastolatek jedynym, co mógł zrobić, było staranie się dążyć za wszelką cenę do wyrwania się z marazmu.
Jesienią 1962 roku, w wieku piętnastu lat, zacząłem nowy rozdział w życiu – tak mówi Schwarzenegger o szkole zawodowej w Grazu. Już w tamtych latach rodzinę praktycznie zastąpiła mu sala gimnastyczna, gdzie poznał znaczenie takich pojęć jak rywalizacja czy motywacja. Inspiracją dla niego była osoba Rega Parka, brytyjskiego kulturysty i aktora, a od tego momentu droga stała się jasna – znajdę sposób, żeby wyjechać do Ameryki: poprzez bodybuilding! I jakoś wkręcę się do filmu. Dzięki niemu stanę się znany na całym świecie. Patrząc z perspektywy czasu, rzeczywiście udało mu się zrealizować te plany i osiągnął sukces, o jakim zapewne nawet nie myślał.
W jaki jednak sposób chłopiec z Austrii podbił Amerykę? Autor wspomina smak sportowych sukcesów, pobyt w wojskowym obozie szkoleniowym, podróż do Monachium, pracę na siłowni i treningi mające doprowadzić do zdobycia mistrzostwa świata w kulturystyce. Prawdziwą nagrodą był jednak nie sam tytuł Mister Universe, ale telegram od Joego Weidera, z zaproszeniem do… Ameryki. Ten największy impresario kulturystów w Ameryce zbudował międzynarodowe imperium kulturystyczne, powołując przy tym do istnienia amerykański odpowiednik turnieju Mister Universe, spełnił jedno z marzeń Arnolda. Choć mistrzostwa skończyły się jego przegraną, a on sam wpadł w prawdziwą rozpacz, to jednak podróż ta okazała się przełomowym wydarzeniem w jego życiorysie. Joe zdecydował się sponsorować Schwarzeneggera przez rok, wysyłając go do Kalifornii, gdzie ten miał się skupić wyłącznie na treningach. Tym samym pomógł stworzyć kultową postać w historii kina.
Na stronach autobiografii czytamy o pobycie w Los Angeles, o szoku kulturowym, o nieustannych treningach, o nauce biznesu i długo oczekiwanej, spektakularnej wygranej w zawodach Mister Universe, a także o spełnieniu drugiego z marzeń – o filmie. Pierwsze role, pierwsze sukcesy, dzięki którym udowodnił, że osiągnąć można wszystko, na przekór wszystkiemu. Nie brak bowiem było głosów krytycznych – (…) masz akcent, który zniechęca ludzi – słyszał Arnold – Jesteś za wielki, by grać w filmie. Twoje nazwisko nawet nie zmieści się na plakacie. Mimo tego, nie poddał się, sięgał po gwiazdy, dając z siebie wszystko - dokładnie tak, jak robił to przez lata w kulturystyce.
Zaproszenie do udziału w Robert F.Kennedy Celebrity Tennis Tournament w Forest Hill w Nowym Jorku, przekazane przez samych Kennedych, wyznacza kolejny etap jego życia – to właśnie tam poznaje Marię Shriver, siostrzenicę Johna Fitzgeralda Kennedy`ego i swoją przyszłą żonę…
W autobiografii przeczytamy o kolejnych rolach Schwarzeneggera, o działalności politycznej, o prywatnej audiencji u papieża Jana Pawła II i o kampanii prezydenckiej George`a Busha, a także o własnej kampanii politycznej. Z książki Pamięć absolutna... wyłania się tym samym postać niezwykłego człowieka. Niezależnie od tego, jaki mamy stosunek do jego aktorstwa czy filmów z jego udziałem, nie można odmówić mu woli walki i ogromnej siły wewnętrznej, która sprawiła, że mrzonki nastoletniego chłopca stały się realne. Można nawet powiedzieć, że rzeczywistość przerosła marzenia…
Autobiografia to nie tylko fascynująca historia filmowego bohatera, który dla kaprysu został politykiem. Przyjemności czytania dorównuje przyjemność trzymania samej książki – pięknie wydanej, w twardej obwolucie, zawierającej szereg zdjęć, dokumentujących niezwykłą drogę przez życie Arnolda Schwarzeneggera. Człowieka, który może stanowić przykład automotywacji i samospełniającej się przepowiedni. Człowieka niezłomnego, kierującego się określonymi zasadami, mającego rozbudowany kodeks etyczny i człowieka, który co prawda popełnia błędy, ale też czyni wszystko, by je naprawić!
Jedna z najbardziej oczekiwanych autobiografii naszych czasów. ""Pamięć Absolutna: Niewiarygodna Historia Mojego Życia"" Arnolda Schwarzeneggera...
Inspirujący przewodnik po drodze do sukcesu od ikony kina akcji i kulturystyki. Siedem zasad, które pomagają osiągać życiowe cele, opracowanych przez...