Świat wielkich pieniędzy, świat wielkich pozorów
Świat wielkich pieniędzy, gwiazd czerwonego dywanu, korporacji i wielomiliardowych transakcji. Do tego wszystkiego kreacje od znanych projektantów, biżuteria wysadzana diamentami, wielkie posiadłości ziemskie i apartamenty dla wybranych – ten, kto choć raz oglądał popularną „Dynastię” z pewnością wyczuwa już klimat luksusu. Tym razem jednak to nie Joan Collins bryluje na salonach, ale jej siostra, co więcej – czytelnicy wraz z nią ruszają pławić się w świetle reflektorów.
Ta cudowna choć niedostępna zwykłemu śmiertelnikowi (a może jednak nie?) podróż jest możliwa dzięki Jackie Collins, która na kartach powieści „Padniesz trupem ślicznotko” stworzyła świat jak z bajki. Tyle tylko, że pod płaszczami z norek i garniturami od Armaniego nie zawsze kryją się szczere i niewinne serca, a pieniądze mogą zarówno dawać szczęście jak i rujnować życie.
Lucky, bohaterka książki, z pewnością jest zadowolona z fortuny którą posiada. Szczęśliwa u boku Lenniego, piękna i pociągająca kobieta sukcesu, dobra przyjaciółka, córka i matka – dlaczego zatem ktoś przesyła jej groźnie brzmiące wiadomości? „Padniesz trupem, ślicznotko” – te widniejące na ekskluzywnym papierze kilka słów mogłoby przerazić większość ludzi, ale nie Lucky Santangelo. Zdążyła się już zahartować, bowiem nad jej rodziną od wielu lat ciąży klątwa rzucona przez ród Bonnattich, która pochłonęła już kilka istnień ludzkich.
Odwieczny spór ma swoje korzenie w przeszłości, kiedy to Gino Santangelo i Enzio Bonnatti dorastali razem w Ameryce. Jako synowie imigrantów wiedzieli jak wykorzystać to, co oferowała im nowa ojczyzna. Tyle tylko, że Gino dochodził do pieniędzy budując hotele, a Enzio – konstruując misterną sieć dealerów narkotykowych i alfonsów. Jak widać od przyjaźni do nienawiści jeden krok, a teraz do zemsty za zabicie Enziego przez Lucky wzywa wdowa po zmarłym. I nie ma znaczenia, że wcześniej Enzio zamordował członków rodziny Lucky. Wendeta w ustach wdowy po mafijnym bossie brzmi przerażająco. Narzędziem zemsty ma być zaś nieślubny wnuk Enziego – Anthony, który przejął po dziadku narkotykowy biznes.
Akcja „Padniesz trupem ślicznotko” toczy się wartko, a rzeczywistość wykreowana przez autorkę z niebywałym pietyzmem wciąga tak bardzo, że stopniowo zaciera się granica pomiędzy jawą, a … książką. W wyobraźni widzimy na swej dłoni pierścionki z ośmiokaratowym brylantem, jeździmy ferrari wartym dwieście tysięcy dolarów, kupujemy „cztery kąty” za dwanaście milionów (dolarów oczywiście), obserwując poczynania gwiazd wielkiego ekranu oraz przerażający ale i fascynujący świat mafii.
Autorka, jako ekspert od wielkich rzeczy: wielkich sław, wielkich majątków i wielkich emocji, nie daje nam ani chwili wytchnienia. „Padniesz trupem ślicznotko” zaskakuje, unosi, denerwuje, zachwyca, wzbudza odrazę i pobudza do marzeń. Książka żyje swoim życiem, a czytelnik wiruje wraz z Jackie Collins w szaleńczym tempie na karuzeli pieniędzy. I choć zdecydowanie wolę moją spokojną rzeczywistość, to sen o wielkim świecie może być niezapomniany, podobnie jak powieść Collins.
Wzięta dziennikarka Cleo James przyłapuje męża w łóżku ze swoją przyjaciółką. Supermodelka Muffin przekonuje się, że jej partner oczekuje od niej znacznie...
Kolejny znakomicie przewrotny romans z żądzą, zazdrością i morderstwem w tle autorki najbardziej przewrotnych, uwielbianych na całym świecie powieści o...