Obok serii książek poświęconych przygodom Paddingtona, małego niedźwiadka z Peru, które z przyjemnością czytają nieco starsze dzieci i dorośli, ukazuje się również bogato i barwnie ilustrowana seria dla najmłodszych czytelników. W każdej z książek z serii opisywana jest jedna przygoda małego niedźwiadka. „Paddington. Historia pewnego niedźwiadka z Peru” to opowieść o początkach przyjaźni małego misia z rodziną Brownów. To książeczka, która posiada wszystkie zalety głównej serii, ale w której mnogość barwnych ilustracji pozwala na lepszy odbiór jej przez najmłodszych czytelników.
Historia zaczyna się w Londynie na stacji kolejowej. Państwo Brown spotykają tam nieopodal Biura Rzeczy Znalezionych niewielkiego, uroczego niedźwiadka w kapeluszu. Jak potoczy się dalej ta historia? Co lubią jeść małe niedźwiadki? Skąd peruwiański niedźwiedź wziął się na stacji kolejowej oraz jakie jest pochodzenie jego imienia? Odpowiedzi na te pytania znaleźć można w książeczce "Paddington. Historia pewnego niedźwiadka z Peru". Michael Bond, przygotowując tę książkę do druku, starał się zachować w niej wszystkie zalety wcześniejszych swych publikacji. Historia Paddingtona opowiedziana jest więc i tu z ogromną dozą poczucia humoru. Autor skupia się przede wszystkim na żartach sytuacyjnych, humoru opartego na grze słów jest tu – z racji skromnej objętości – zdecydowanie mniej.
Michael Bond usiłuje opisać świat ludzi widziany oczami poznającego go dopiero małego niedźwiedzia. Świat ten jest więc zaskakujący, pełen niespodzianek, stąd też Paddington nie zawsze potrafi poradzić sobie z sytuacjami, w jakich się znajduje. Nieco nieporadny niedźwiadek prostodusznie stara się rozwiązywać kolejne kłopoty, przez co czasami wpada w niezłą kabałę. W tej książeczce Bond jednak nie ma szans na to, by w pełni dać upust swojej wyobraźni i poczuciu humoru. Skupić się musi na prezentacji poszczególnych bohaterów – opowiedzeniu historii Paddingtona, nakreśleniu ogromnej życzliwości państwa Brown i – mimo pozornej zrzędliwości – dobrego serca ich gospodyni.
Trochę zbyt mało tu miejsca na słowo, jednak ten stan rzeczy jest przecież uzasadniony – dla najmłodszych czytelników o wiele większą rolę niż tekst odgrywać będą barwne ilustracje. Te zaś przygotowane zostały bardzo starannie. R. W. Alley stara się zachować styl oryginalnych ilustracji Peggy Fortnum i nadać im podobny wydźwięk. Trzeba jednak pamiętać, że w pierwszych książkach z cyklu ilustracje stanowią po prostu utrzymane w odcieniach szarości szkice, tu zaś, by lepiej dotrzeć do najmłodszych czytelników, Alley wzbogaca rysunki o kolory. Ilustracje są o wiele bardziej szczegółowe i stanowią jak gdyby narrację prowadzoną równolegle do tekstu. Stanowią więc one nie tylko doskonałe uzupełnienie tekstu, ale mogą stać się podstawą opowieści snutej przez dziecko czy przez rodzica, który nie chce czytać całej książki. Wiele z rysunków ma wydźwięk humorystyczny, niektóre zajmują kolejne strony i doskonale dopełniają całości.
„Paddington. Historia pewnego niedźwiadka z Peru” to krótka opowiastka, którą w ciągu jednego wieczoru przeczytać można małemu dziecku. To w gruncie rzeczy dość typowa publikacja dla dzieci – tyle, że dzięki sporej dawce humoru i nawiązaniu do bardzo popularnej serii może stać się wprowadzeniem, początkiem wspaniałej przygody dziecka z książkami Michaela Bonda.
Wielki powrót misia Paddingtona. Mały zagubiony miś trafił do państwa Brown i na dobre się zadomowił. Czy poradzi sobie z remontem swego pokoju...