Recenzja książki: P.Rosiak i zabójczy bąk

Recenzuje: Damian Kopeć

Smutny koniec wielkiej miłości

I Prosiaka w końcu dopadło nieuniknione. Zakochał się. Nie, nie platonicznie w gwieździe serialowej, filmowej, estrady, teatru czy operetki. Nawet nie w postaci z książki. W prawdziwej dziewczynie, z krwi i kości.

Ona ma na imię Anka. Bez przerwy żuje gumę. Prawdopodobnie chce mieć odpowiedniego pecha w ustach lub pozbyć się resztek jedzenia, tak szkodliwych dla szkliwa zębów. Fajna dziewczyna i fajne zakochanie się. Tylko trochę krótkie - ot, miesiąc. Choć było tak fajnie, Anka zrywa. A jak do tego dochodzi? Tego dowiemy się z kolejnego tomu opowieści dosyć rysunkowej, zatytułowanego P.Rosiak i zabójczy bąk. Jeśli komuś słowo "bąk" kojarzy się z... tym właśnie zjawiskiem, to ma rację. Nie wiem, dlaczego, ale w kulturze anglosaskiej bąk to coś niezwykle zabawnego. Puszczanie bąków, purkanie wywołuje u cywilizowanych ludzi, dumnie kroczących w XXII wiek, napad niepowstrzymanego śmiechu. Zwłaszcza, kiedy zdarza się w innej strefie węchowej, np. w filmie. Poświęcanie problemom jelitowym takiej uwagi wydaje się mocno przesadzone. Dla mnie jest to jak dotąd najsłabszy tom cyklu o przygodach P.Rosiaka. Ech, gdyby nie owe bąki, opisywane, analizowane i ilustrowane... Pozostała część fabuły jest w porządku. To pomieszanie świata nastolatka i wyobrażeń dorosłych o świecie młodego człowieka. Ironiczne, prowokujące, chwilami zabawne. Tak jak wtedy, kiedy patrzymy na parę siedzącą na jednej kanapie i romantycznie esemesującą do siebie podczas oglądania X Factora. Miesiąc pozytywnych emocji Piotrka kończy się, ale tego, co przeżył i co widział, nikt mu już nie zabierze. Także świadomości, jak to jest mieć złamane serce.

A jak się wszystko zaczęło? Pięknie. P.Rosiak chodził na zajęcia z matematyki dla piątoklasistów. Tam spotkał Anię. Nasze spojrzenia skrzyżowały się nad plastikowymi klockami i się zakochałem. Cóż,  z tego, że wybranka serca nie jest zbyt błyskotliwa. Serce nie sługa. Anka nie radzi sobie z tabliczką mnożenia, ale moje serce błyskawicznie rozłożyła na czynniki pierwsze. Nie umie dodawać, ale podniosła do potęgi miłość, którą do niej czułem. Takie były miłe uczucia początki. A koniec? O tym można przeczytać w książce  P.Rosiak i zabójczy bąk. Humor, rysunki, sposób myślenia i wypowiadania P.Rosiaka raczej nie zaskoczą czytelników znających pozostałe tomy. Jeśli ktoś ich nie akceptuje, nie powinien sięgać po tę książkę. Treść, jak wspomniałem, nie jest równa, miejscami okazuje się zabawna, miejscami - trochę niesmaczna. De gustibus...

Na kartach do gry dołączonych do książki tym razem niepodzielnie króluje... Leon. Nie, nie żaden tam zawodowiec. To doświadczony przez życie kolega P.Rosiaka.

Kup książkę P.Rosiak i zabójczy bąk

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce P.Rosiak i zabójczy bąk
Książka
P.Rosiak i zabójczy bąk
Barbara Catchpole
Inne książki autora
P.Rosiak swata mamę
Barbara Catchpole0
Okładka ksiązki - P.Rosiak swata mamę

Zabawne perypetie szkolne chłopca napisane w formie pamiętnika. Konwencja tekstu przeplatanego czarno-białymi rysunkami. Jak "Dziennik Cwaniaczka"....

P.Rosiak i czadowe majtki
Barbara Catchpole0
Okładka ksiązki - P.Rosiak i czadowe majtki

Zabawne perypetie szkolne chłopca napisane w formie pamiętnika. Konwencja tekstu przeplatanego czarno-białymi rysunkami. Jak "Dziennik Cwaniaczka"....

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Z pamiętnika jeża Emeryka
Marta Wiktoria Trojanowska ;
Z pamiętnika jeża Emeryka
Obca kobieta
Katarzyna Kielecka
Obca kobieta
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Oczy Mony
Thomas Schlesser
Oczy Mony
Rok szarańczy
Terry Hayes
Rok szarańczy
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy