Kup Pan Vermeera
Pamiętacie znakomity film z Piercem Brosnanem i Rene Russo „Afera Thomasa Crowna”? A może „Osaczonych” z Seanem Connerym i Catheriną Zetą-Jones? Co łączy te filmy, oprócz znakomitej obsady aktorskiej? Oczywiście: dzieła sztuki - i to te bezcenne, które padają łupem złodziei.
Nie wiem, czy filmowany przez wytwórnię Warner Brothers bestseller Ally Carter powtórzy sukces kasowy wyżej wymienionych hitów, ale pewne jest, że książka „Ostatni skok” już bije rekordy sprzedaży. Historia nastolatki dorównującej swoim kunsztem najlepszym mistrzom złodziejskiego fachu wciąga w wir wydarzeń, a lawinowo tocząca się akcja nie daje nam złapać oddechu nawet na moment. Rozpoczęło się bowiem odliczanie, a stawką w grze jest ludzkie życie.
Katarina od dziecka wychowywana była na estetkę, znawczynię malarstwa i specjalistkę od systemów zabezpieczeń. Całe dotychczasowe życie spędziła w podróży (ale nie była potomkinią koronowanych głów), do gadżetów zaliczała zaś jajko Febergé (choć nie była z Romanowów). Cóż, kiedy luksus i lata pracy na wysokich obrotach zaczynały ją męczyć. Dlatego też, kiedy skończyła piętnaście lat, postanowiła osiąść gdzieś na stałe, a Colgan, jedna z najlepszych szkół z internatem, wydawała się do tego idealnym miejscem. Tyle tylko, że z tego, dość specyficznego rodzinnego biznesu, trudno się wycofać - zwłaszcza w chwili, kiedy familii zagraża realne niebezpieczeństwo.
Ktoś pokusił się o kradzież prywatnej kolekcji gangstera Arturo Toccone – pięć bezcennych dzieł sztuki. „Tancerka czekająca za kulisami” Degasa (której nikt nie widział od ponad pół wieku), „Dwóch chłopców biegnących przez skoszoną łąkę” Renoira, „Filozof” Vermeera, „Syn marnotrawny” Rembrandta i „Dziewczynka modląca się do Świętego Mikołaja” zniknęły z jednego z najlepiej strzeżonych domów, a Toccone podejrzewa o ten zuchwały czyn ojca Katariny. Nastolatka będzie musiała udowodnić jego niewinność i odzyskać skradzione obrazy, mając na to wyłącznie dwa tygodnie.
Wszystkie tropy wskazują na legendarnego złodzieja, którego otacza nić tajemnicy, Wasilija Romaniego. Tyle tylko, że to imię i nazwisko to pseudonim, a złodziej-widmo zostawia po sobie tylko jedną pamiątkę - wizytówkę wetkniętą za ramy obrazu.
Wraz z Katariną, jej rodziną i przyjaciółmi oraz nowym „nabytkiem” w grupie - kieszonkowcem Nickiem, podróżować będziemy po całej Europie (nawet z przystankiem w Warszawie), by przygotować się do wielkiej akcji - skoku na londyńską galerię Henley, jeden z najlepiej strzeżonych budynków w całym mieście. Czy dziewczynie uda się odszukać skradzione obrazy i wygrać wyścig z czasem? Czy ojciec wybaczy jej dość niekonwencjonalną formę obrony? Kto tak naprawdę jest przyjacielem, a kto wrogiem Katariny? O tym wszystkim przekonamy się podczas lektury „Ostatniego skoku”, złodziejskiej powieści (nie) tylko dla nastolatek, która przyprawi nas o mocniejsze bicie serca ze strachu i podniecenia.
Książka Ally Carter spodoba się nie tylko miłośnikom powieści wyzwalających adrenalinę i budujących napięcie, ale również tym, którzy na co dzień wolną bardziej ambitne pozycje. „Ostatni skok” to jednak znakomita historia na deszczowe wieczory.
W zeszłym semestrze Cammie Morgan namęczyła się, śledząc i zdobywając swojego chłopaka, więc teraz chciałaby mieć wreszcie spokój. Łatwo mówić, kiedy chodzi...
Są piękne,inteligentne, mistrzowsko opanowały sztuki walki, potrafią łąmać kody CIA i rozbroić bombę. Ich praca domowa to włamanie się do komputera FBI...