Recenzja książki: Org i mamutek. Sąsiad

Recenzuje: truskawka2

Przenieśmy się do czasów prehistorycznych. Mały Mamutek przyszedł w odwiedziny do swego przyjaciela - jaskiniowca Orga. Ten cieszy się z wizyty, ponieważ czuje się bardzo samotny. Ma wprawdzie od niedawna sąsiada, ale bardzo go nie lubi. Pan Neandertal dziwnie wygląda, zupełnie inaczej niż Org, wydaje się niedostępny i strasznie gburowaty. Mamutek proponuje, żeby jednak poznać Neandertala bliżej i przekonać się, jaki jest naprawdę. Może zyska przy bliższym poznaniu? Obaj ruszają więc do jaskinii sąsiada. Nie zastają go, ale odkrywają na ścianie przepiękne rysunki naskalne. Są zachwyceni. Wkrótce artysta wraca do domu. Jak przebiegnie ich spotkanie? Czy tak różne istoty mogą się polubić?

Książeczkę czyta się łatwo (nie, bynajmniej, tak, jakby kamienie łupał). Jest w całości napisana wierszem i okraszona zabawnymi rysunkami. Młody czytelnik dobrze się bawi i przy okazji mimochodem przyswaja wiedzę. Uczy się, jakich narzędzi używał człowiek pierwotny, jak powstawały i gdzie odkryto malowidła naskalne, jakie były różnice między człowiekiem kromaniońskim i neandertalczykiem (świetne rysunkowe porównanie!). Lektura skłania też do poważniejszych refleksji o tym, by nie oceniać ludzi po wyglądzie, o osobowości artystów, przyjaźni. Często bawi, nieraz też wzrusza. Trudno zachować kamienną twarz.

dr Kalina Beluch