Recenzja książki: Opowieści Pana Szekspira

Recenzuje: Justyna Gul

Szekspir raz jeszcze

Od romantyzmu, aż po dzień dzisiejszy, Szekspir jest uznawany za najwybitniejszego dramaturga literatury światowej, a jego twórczość znacząco wpłynęła na kształtowanie się nowożytnego teatru europejskiego. Życie i dzieła Szekspira stały się inspiracją dla potomnych i nie ma chyba osoby, która nie zna kochanków z Werony bądź też nie kojarzy słynnego pytania „Być albo nie być?” z Hamletem.

Dzieła Szekspira są wciąż wydawane, a nawet - przenoszone na duży ekran. Przyjemności obcowania z Szekspirem do tej pory pozbawione były dzieci, lecz za sprawą wydawnictwa Jedność sytuacja ta uległa diametralnej zmianie. „Opowieści Pana Szekspira” to książka przenosząca młodych czytelników do niezwykłego świata wielkiej literatury. Ten zbiór dziesięciu najbardziej znanych dzieł Szekspira, wzbogaconych dodatkowo o krótką charakterystykę jego osoby oraz dokonań, to prawdziwa „gwiazdka z nieba” znakomicie nadająca się na prezent.

W książce znajdziemy zatem opowieść o pogrążonym w otchłani rozpaczy Orsino, który wzdycha do hrabiny Oliwii („Wieczór Trzech Króli”). Potencjalna oblubienica po śmierci ojca i brata nie chce słyszeć o żadnych zalotach. To, oczywiście, nie przeszkadza licznym adoratorom starać się o jej rękę i serce. Tymczasem w Orsino zakochuje się Wiola, ocalała z katastrofy statku. Jak zakończy się ta historia i kogo wybierze Oliwia oraz czy Orsino zorientuje się, że jego smukły paź nie jest tym, za kogo się podaje? Kiedy już ochłoniecie po tych miłosnych dramatach, przyszłość, podobnie jak Makbetowi, przepowiedzą Wam trzy wiedźmy („Makbet”). Spełnienie proroctwa będzie wymagało od Makbeta nadzwyczajnych zabiegów, a ulegając żądzy władzy, władca sprowadzi na siebie szaleństwo i śmierć.

W „Opowieściach Pana Szekspira” nie mogło zabraknąć oczywiście dramatycznej historii miłości Julii Kapuleti oraz Romea Monteki („Romeo i Julia”) oraz zabawnej opowieści o Kasi z Padwy, która zapowiada, że kandydata do zawładnięcia jej sercem i ciałem będzie „dwa razy dziennie tłukła po głowie kuchennym stołkiem” („Poskromienie złośnicy”). Wobec tak wojowniczej postawy kapryśnej panny nawet wiano w wysokości dwudziestu tysięcy koron nie zachęca adoratorów. Dopiero Patrycy, szlachcic z sąsiedniej Werony, obłaskawi i ujarzmi niesforną Kasieńkę.

Jeśli jeszcze brzuchy nie popękały Wam jeszcze ze śmiechu, możecie sięgnąć po „Burzę”, którą rozpęta potężny czarownik Prospero - książę wygnany z Mediolanu. A że gwałtowne wyładowania atmosferyczne najczęściej mają miejsce latem, to warto również przeczytać „Sen nocy letniej”, pełen wróżek, duszków i goblinów oraz z pewnym elfem Pukiem na czele magicznego świata. Przygotuje on specjalny, miłosny eliksir - tyle tylko, że spożyje go niewłaściwa para…

Nie w baśniowym, przepełnionym magią lesie, ale w Danii, w zamku Elsynor, Hamlet będzie musiał podjąć trudną decyzję. Zemsta, którą przysiągł duchowi swojego ojca, okazuje się bronią obosieczną. Szekspirowi nie udało się zapobiec tragedii w „Hamlecie” za to opowieść „Kupiec wenecki” skończy się dobrze, szczególnie dla Antonia, który ocali funt swojego ciała. Porażka i upokorzenie staną się zaś udziałem Shylocka, żydowskiego lichwiarza, pożyczającego wyłącznie na wysoki procent. Ale bohater ten sam sobie jest winny – pycha i chciwość zostają ukarane.

Pieniądze opętały także Oliwera, który po śmierci ojca odziedziczył cały majątek, a teraz chce oszukać własnego brata, Orlanda („Jak wam się podoba”). Podobnie zresztą postąpił  książę Fryderyk, który zmusił starszego brata, księcia seniora, do oddania władzy. Na dworze mogła zostać jedynie córka seniora, Rozalinda, dopóki zły wuj jej też nie decyduje się wygnać...

Jako, że na zimę najlepsza jest smutna opowieść, Szekspir rozpoczyna historię o zazdrosnym Leontesie, a „Zimowa opowieść” kończy bajania tego wybitnego twórcy. Dla ciekawskich jest jeszcze historia o życiu samego Szekspira i charakterystyka jego dzieł, pozwalająca w pełni poznać tego fascynującego człowieka o wielkim umyśle. Wszystko to sprawia, że „Opowieści Pana Szekspira” dopełniają się wzajemnie, tworząc fascynującą całość, zamkniętą  w przyciągającej wzrok twardej oprawie.

Mam jednak wątpliwości co do wieku dzieci będących odbiorcami książki, bowiem dzieła mistrza, choć ukazane w postaci atrakcyjnych opowieści, do łatwych nie należą. Starsze grono wielbicieli Szekspira także będzie miało trudności z lekturą, nie tyle z  powodu stopnia złożoności tekstu, co - koloru niektórych kartek, utrudniającego czytanie „do poduszki”. Reasumując: „Opowieści Pana Szekspira” to pozycja znakomita, po która powinni sięgnąć w pierwszej kolejności ci, którzy mistrza znają i chcą przypomnieć sobie jego dzieła w nowej, atrakcyjnej formie opowiadania. Dopiero pogrążeni w zachwycie i zanurzeni w talencie Szekspira, tę fascynację możecie przekazać dzieciom.

Kup książkę Opowieści Pana Szekspira

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Opowieści Pana Szekspira
Książka
Opowieści Pana Szekspira
opracowanie angielskiego wydania Anna Claybourne
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy