Recenzja książki: Opowieść o Ptaku Szczęścia

Recenzuje: Justyna Gul

Szczęście dzielone mnoży się

 

Szczęście mieszka w sercach ludzi, choć jest wolne jak ptak. Nikomu nie uda się go uwięzić ani zamknąć w klatce. Czym tak naprawdę jest to szczęście, którego wszyscy pożądają i poszukują, czasem przez całe życie bezskutecznie? Czy można je zmierzyć, zważyć, zdefiniować? Doświadczenia pokazują, że szczęście jest dla każdego czymś innym – dla jednego jego źródłem będzie nowy samochód, poczęcie dziecka, nowa praca, dla innych zaś będzie to odżywcza bryza na twarzy, zieleń twarzy czy pierwszy promień słońca.

 

A czym jest szczęście według autorów wspaniałej, mądrej opowieści (nie)tylko dla dzieci, Petera Fedora-Freybergha i Veroniki Leo? Według nich szczęście jest niczym ptak, którego nie można więzić, którego nie można zamknąć w klatce, bo wówczas umiera. Opowieść o Ptaku Szczęścia, opublikowana nakładem Oficyny IMPULS, niesie życiową prawdę, a przy okazji zmusza do zastanowienia się nad sobą i własnym sposobem postępowania. Bajka, adresowana do dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, z powodzeniem może być też wykorzystywana w starszych grupach oraz służyć jako tekst biblioterapeutyczny. Stanowi bowiem zaproszenie do dyskusji i refleksji, a także bodziec do zmian.

 

Wraz z autorami przenosimy się na łąkę, skąpaną w pierwszych promieniach letniego słońca. Tam możemy obserwować grupę dzieci podczas beztroskiej zabawy z latawcami. Każde z nich chce, by jego latawiec uniósł się najwyżej, a jednak skrępowane są strachem, że uleci on zbyt wysoko i stracą swoją zabawkę na zawsze. To właśnie przydarza się najmłodszemu z grupy dzieci, Piotrusiowi, który smutny patrzy na odlatujący wysoko latawiec. Żadne słowa pocieszenia nie są w stanie ukoić jego bólu, żadne nie są w stanie otrzeć łez.

 

Nagle pomiędzy dziećmi pojawia się nieznajomy mężczyzna, starzec z długą brodą, który zaczyna opowiadać swoja historię o Ptaku Szczęścia. Ten niezwykły ptak kochał wszystkich ludzi i robił wszystko, by byli oni szczęśliwi. Był wszędzie tam, gdzie go potrzebowano, a pod jego opiekuńczymi skrzydłami ludzie żyli we wspólnocie, pomagając sobie wzajemnie. Nie znali zawiści ani zazdrości, a ich serca nie zatruwał jad nienawiści. Niestety, pewnego dnia ludzie uświadomili sobie, jak wiele robi dla nich Ptak Szczęścia i jakie byłyby konsekwencje jego utraty. Postanowili zatem zadbać, by ptak już nigdzie nie odleciał – miejscem jego uwięzienia miała być wspaniała złota klatka…

 

Tak zaczyna się wciągająca opowieść o szczęściu, którego nie można zatrzymać, zmagazynować i wykorzystać na przyszłość. O szczęściu, które trzeba przeżywać tu i teraz, o uczuciu, które jest tym wspanialsze, im częściej dzielimy je z innymi ludźmi, bo przecież szczęściem trzeba się dzielić.

 

Opowieść o Ptaku Szczęścia to piękna i wzięta z życia opowieść, uświadamiająca nam, jak często postępujemy egoistycznie, jak często rozpaczliwie próbujemy się chwytać rzeczy i ludzi w nadziei, że ich posiadanie czy obecność przyniesie nam szczęście. Tymczasem już Jean-Paul Sartre pisał, że szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek. Cieszmy się zatem chwilą, otaczajmy ludźmi i… wypuśćmy wszystko to, co tak kurczowo trzymamy w dłoni – niech cieszy innych. Niech przyniesie im szczęście.

Kup książkę Opowieść o Ptaku Szczęścia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Opowieść o Ptaku Szczęścia
Książka
Opowieść o Ptaku Szczęścia
Fedor-Freybergh Peter, Veronica Leo
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy