Recenzja książki: Opowieść o czwartym mędrcu

Recenzuje: mrowka

Czterech mędrców ujrzało na niebie znak. Zrozumieli, że narodził się wielki król i pospieszyli, by go powitać. Drogę wskazywała im jaśniejąca gwiazda. Mędrcy doskonale znali cel swojej podróży, postanowili więc od razu zdobyć dla Dzieciątka prezenty. Pierwszy mędrzec napełnił szkatułkę częścią swoich bogactw. Drugi kupił szkatułkę najlepszego kadzidła, a trzeci nabył leczniczą żywicę. Tylko czwarty mędrzec nie miał pomysłu na prezent, a chociaż posiadał pełną sakiewkę złotych monet, nie potrafił dokonać żadnego zakupu. Już wkrótce mędrcy dotarli przed oblicze Dzieciątka…

„Opowieść o czwartym mędrcu” jest apokryficzną historią, połączeniem dwóch religijnych motywów – o trzech mędrcach-królach, którzy poszli powitać nowo narodzonego Chrystusa można przeczytać w Piśmie Świętym. Czwartego mędrca, choć nie ma go w Biblii, każde dziecko zna od najwcześniejszych lat. Kim jest tajemnicza postać? Przekona się każdy, kto przeczyta do końca historyjkę. Choć ów mędrzec nie został tu nazwany, z rozpoznaniem go nie będzie mieć problemu żaden z najmłodszych czytelników. Radość z dokonanego niewątpliwie odkrycia będzie z pewnością ogromna – i zapewni dodatkową przyjemność z lektury.

Historia, którą dzieci mogą usłyszeć w kościele, poznać przez kolędy czy opowieści rodziców, w „Opowieści o czwartym mędrcu” zostaje rozbudowana. Przeważnie trzej królowie są przedstawiani po prostu jako władcy, którzy przyszli pokłonić się Jezusowi i przynieśli ze sobą dary. Mary Joslin kładzie trochę większy nacisk na fakt przygotowania się do wyprawy, na dobór odpowiednich podarunków. Mędrcy nie są jedynie symbolami, a żywymi postaciami. By historia była mniej przewidywalna, do motywu trzech króli doszła tajemnicza historia o nieznanym mędrcu czwartym: ten chwyt ma na celu wzbudzenie zainteresowania dzieci, wytworzenie baśniowej aury. Tajemnica w tajemnicy – tak zaczyna wyglądać opowiastka wigilijna dla najmłodszych.

Książka jest przepięknie wydana: duży format, twarda okładka i kredowy papier zapewniają doskonałą jakość od strony technicznej. Ale w „Opowieści o czwartym mędrcu” nie tylko tekst i wydanie się liczą – najważniejszym bowiem czynnikiem przyciągającym maluchy do lektury jest opracowanie graficzne. Piękne, ogromne i bajecznie kolorowe ilustracje Richarda Johnsona urzekają i zachwycają, dodają książeczce baśniowego uroku i sprawiają, że chce się śledzić przygody bohaterów. Żywe, nasycone barwy, bajkowe obrazy przedstawiające opisywane wydarzenia przeniosą dziecko w „magiczny” świat, rozwiną też jego wyobraźnię.