Tytuł niewiele mówiący. Ona i on. Na okładce rozmazana, ściskająca się para. Może to sugerować romans, który może się przytrafić każdej i każdemu. Z tyłu okładki entuzjastyczne, choć szkicowe tylko hasła: nowe Notting Hill, Ona jest aktorką, On – pisarzem. Łatwo zatem można się domyśleć, czego należy się spodziewać: spotkają się, nie będą mogli być razem, a w końcu rzucą się sobie w ramiona na jakimś lotnisku. Kto się tego spodziewa, to właście dostanie.
Książkę napisał autor francuski, nie amerykański. Marc Levy jest odpowiedzialny za powieść na podstawie której powstał kinowy hit z Reese Witherspoon Jak w niebie. Ona & On stanowi poniekąd kontynuację poprzedniej książki. Obecna stała się jedną z najlepiej sprzedających się powieści we Francji w 2015 roku.
Mia (Melissa Barlow) jest popularną aktorką. Właśnie z mężem ukończyła najnowszy film, czekają na premierę, ale w ich idealnym związku coś się psuje. Mia podejrzewa, że mąż ją zdradza. Ucieka więc do swojej przyjaciółki, która w Paryżu prowadzi restaurację. Chce tam przeczekać kryzys i spojrzeć z dystansu na swoje życie.
Paul Barton z kolei jest Amerykaninem, który popełnił książkę. Bardzo osobistą, pisał bowiem o sobie i swoich najbliższych przyjaciołach. Powieść została opublikowana i przyniosła mu sukces. Paul postanawia rzucić zawód architekta, przenieść się do Paryża i zostać pisarzem.
Każde z nich ma więc swój powód, by mieszkać w stolicy Francji. Teraz tylko pozostaje stworzyć im możliwość spotkania. Mia, zachęcona przykładem przyjaciółki, rejestruje się na portalu randkowym. Paula z kolei rejestrują tamże zaniepokojeni jego samotnością przyjaciele. Chcą mu pomóc kogoś spotkać, a jednocześnie odciągnąć go od planów wyjazdu do Korei, gdzie jego powieści są hitem.
Nikt już nie spogląda na innych, wszyscy wpatrują się w ekrany swoich komórek. Dziś jedyny sposób zwrócenia czyjejś uwagi to uśmiechać się do ekranu smartfona.
Oboje spotykają się w restauracji na zaaranżowanym spotkaniu. Tak zaczyna się ich znajomość, która szybko przeradza się w przyjaźń. Oboje są przecież w związkach. Mia ma męża, a Paul jest związany z koreańską tłumaczką swoich książek. Jednak powieść to nie tylko losy ich romansu. To także próba pokazania, że na świecie istnieje coś więcej: jest przecież jeszcze cierpienie, śmierć i walka z reżimem. Pojawia się wątek koreański, który zostaje rozwiązany w iście hollywoodzkim stylu. Wszystkie te elementy składają się na całkiem interesującą fabułę.
Marc Levy pokusił się także o próbę pokazania zawodu pisarza, sposobu jego pracy, inspiracji, szukania pomysłów, odporności na sukces. Na uwagę zasługują także błyskotliwe dialogi bohaterów, które raczej nie dotyczą pogody. Mamy zatem do czynienia ze zgrabnie, fachowo napisaną książką, która po prostu skazana jest na sukces. Postaci są charakterystyczne, zapadające w pamięć, a przedstawiony świat na tyle kuszący, że po prostu przyjemnie się w nim znaleźć. Mamy tu przecież Paryż, San Francisco, Londyn, a nawet Seul. Są targi książki i premiera filmu, rozdanie nagród i spotkania z czytelnikami, wywiady i paparazzi. I - jakby w tle - tragiczne losy obywateli Korei Północnej. Bardzo filmowa to opowieść.
Oparta na faktach powieść upamiętniająca życie i śmierć członków francuskiego Ruchu Oporu. Rok 1942. Dwaj bracia rozpoczynają działalność w podziemiu...
Grupa 9. Zajmują się tropieniem przekrętów i bezprawnych działań bogaczy i elit rządzących. Mistrzowsko łącząc swoje niezwykłe umiejętności, włamują się...