Poznajcie Inkę i jej Starszego Brata, bohaterów książki Okropny rysunek. Dziewczynka stawia sobie brata za wzrór – pewnego dnia chciałaby rysować tak pięknie, jak on (albo i lepiej). Inka jednak na razie nie ma pomysłów na swoje prace, a trzy lata różnicy między nią a bratem jawią jej się jako wieczność. Ma wrażenie, że nigdy nie uda jej się go dogonić. Jak każde młodsze rodzeństwo, chce się inspirować Starszym (albo, jak woli mówić chłopak, papugować). Naśladownictwo w tym wieku jest głównym sposobem nabywania nowych umiejętności i odnajdywania talentów. To właśnie sztuka odtwórcza jest tą najcenniejszą. Powiedzcie to jednak rodzeństwu.
Dziewczynka, nie mogąc uzyskać pomocy od Starszego Brata, postanowiła spenetrować jego pokój, by właśnie tam znaleźć inspirację do swoich prac plastycznych.
Czy udało jej się znależć coś interesującego? Czy Brat okazał się dla niej wsparciem i pokazał jej, co i jak mogłaby stworzyć? Odpowiedź na te pytania odkryjecie, zaglądając do książk i wkraczając w świat Inki oraz jej Starszego Brata.
Bardzo prosty język opowiastki, dostosowany do percepcji dzieci, z całą pewnością znajdzie uznanie wśród odbiorców. Podczas lektury ma się wrażenie, że narratorem nie jest dorosły – zdania są bowiem nieskomplikowane, krótkie, przypominają pierwsze szkolne próby budowania wypowiedzi. I właśnie ta dziecięcośc, bezpretensjonalność i swoboda stanowią dużą wartość tej publikacji. Opowiedziana historia jawi się jako zwyczajna, z życia wzięta. Ot, scenka jakich wiele odgrywa się w domach każdego dnia. Opowieść o rodzeństwie, wspólnie spędzanym czasie, złości oraz o tym, jak można stworzyć coś z niczego i jak nadać wartość temu, co pozornie zniszczone.
Ujmująca historia, którą każde dziecko posiadające rodzeństwo koniecznie musi mieć na swojej półce. Kto wie, może stanie się ona inspiracją do wspólnych działań?
Pełna skrzatów i reniferów opowieść w 24 rozdziałach do czytania w każdy grudniowy wieczór aż do Wigilii! Kilka tygodni przed świętami w stolicy krainy...