Recenzja książki: Oko smoka

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

Świat fantastycznych i niezwykłych stworzeń staje się często tłem wielu historii i opowieści kierowanych do młodych czytelników. „Oko Smoka. Kroniki smokologii” to pierwszy tom cyklu opowieści o przygodach rodzeństwa Daniela i Beatrice – dzieci, którymi pod nieobecność ich rodziców opiekuje się wybitny smokolog, doktor Ernest Drake. Książka Dugalda A. Steera rozbudza wyobraźnię i bez reszty pochłania uwagę czytelnika za sprawą wartkiej akcji i opisów zdarzeń z pogranicza jawy i snu.

Daniel i Beatrice dowiadują się z listu przysłanego im przez matkę, że obiecany powrót rodziców z Indii nie dojdzie do skutku. Zawiedzione i smutne rodzeństwo Cook, zgodnie z instrukcjami matki, kieruje się do małego sklepiku w Londynie, gdzie oczekiwać na nie ma doktor Drake. Dzieci poznają starszego, dość ekscentrycznego, ale niezwykle mądrego mężczyznę i wraz z nim zamieszkują w jego posiadłości w Horsham. Czas spędzony w domu doktora okazuje się pełen przygód. Dzieci wstępują do letniej szkoły smokologii, poznają innych adeptów tej zapomnianej dziedziny nauki, badają smoki i obserwują ich zachowanie w naturalnych warunkach. Pewnego dnia okazuje się jednak, że ginie cenny notatnik doktora Drake’a, a wraz z nim cenne wskazówki pomagające odnaleźć smocze skarby. Smokolog wraz z Danielem i Beatrice muszą powstrzymać bezwzględnych złodziei czających się na smocze złoto. Jakie przygody czekają dzielnych, małych naukowców i ich opiekuna oraz jakie straszliwe stworzenia przyjdzie im podczas wyprawy spotkać na swojej drodze?Tego dowiedzą się czytelnicy z pierwszej części kronik smokologii.

Choć fabuła powieści Dugalda A. Steera nie jest specjalnie oryginalna, to z pewnością posiada jedną, bardzo istotną zaletę. Książka rozbudza w młodym czytelniku chęć odkrywania nieznanych mu wcześniej aspektów wiedzy, rozwiązywania naukowych problemów czy sięgania do literatury źródłowej. Powieść „Oko Smoka” jest tak skonstruowana, że czytelnik dotychczas sceptycznie nastawiony do nauk ścisłych natychmiast zmieni swoje zdanie. Zdobywanie wiedzy przestaje bowiem być w powieści znienawidzonym przez uczniów obowiązkiem, ale okazuje się narzędziem pozwalającym spełniać marzenia. Bez solidnych podstaw teoretycznych Daniel i Beatrice nie mogliby obserwować i opiekować się smokami, czyli wykonywać upragnionej przez siebie pracy. Ten subtelny dydaktyzm w żadnym wypadku nie niszczy licznych walorów książki, a być może skłoni niejednego czytelnika do sięgnięcia chociażby po wielokrotnie cytowaną w powieści publikację Karola Darwina „O powstawaniu gatunków”.

Akcja powieści jest dość wartka, aczkolwiek w kilku miejscach brakuje elementu zaskoczenia. Na szczęście autor rehabilituje się w ostatnim momencie i funduje czytelnikom niespodziewane zwieńczenie książki. Mimo, że opisywana w „Oku Smoka” misja dobiega końca, tak naprawdę to dopiero początek fascynującej przygody młodych smokologów. Dzieci bowiem będą kontynuować naukę u doktora Drake’a także w czasie roku szkolnego oraz zaczną podróżować wraz z naukowcem do odległych zakątków Ziemi, ratując zdrowie i życie zagrożonych smoków.

„Oko Smoka. Kroniki smokologii” opatrzone są pięknymi, czarno-białymi ilustracjami, nierzadko zajmującymi całą stronę książki. Rysunki są bardzo szczegółowe, w doskonały sposób ukazują opisywane przez narratora, dwunastoletniego Daniela, wydarzenia oraz biorące w nim udział postaci – doktora Drake’a, rodzeństwo Cooków, ale przede wszystkim – potężne i piękne smoki.

Powieść Dugalda A. Steera to doskonała lektura dla dzieci w wieku szkolnym, rozbudzająca ich wyobraźnię, ale także ucząca dyscypliny i korzystania z dobrodziejstw nauki. „Oko Smoka” to zapowiadająca wspaniały i pełen przygód cykl powieści, po które sięgnąć powinni wszyscy miłośnicy mitologicznych stworzeń.