Recenzja książki: Odessa i tajemnica Skrybopolis

Recenzuje: Katarzyna Krzan

Odessa jest krnąbrną trzynastolatką, która w imię sprzeciwiania się matce, pragnącej chronić ją przed całym światem, nocami ucieka na dachy miasta, by tam wieść swoje nastoletnie życie. Dziewczynka nie ma bowiem przyjaciół, nie chodzi do szkoły. Matka trzyma ją w ukryciu. Odessa nie potrafi i nie chce tego zrozumieć, robi więc wszystko, by zemścić się na mamie i odkryć, kim jest jej ojciec. Pewnej nocy, będąc na dachu, widzi na bruku leżącą książkę, która promienieje tajemniczym blaskiem. Odessa schodzi po nią na dół, mimo deszczu i lęku. Zabiera ze sobą zmoknięty tom, ale tuż za nią ruszają dziwne postaci w ciemnych płaszczach, z kapturami naciągniętymi na oczy. Potem pojawia się jeszcze Pegaz, dziwaczne świnioludzie, które porywają jej matkę, oraz gadający kanarek. Dom rodzinny Odessy zostaje podpalony, a ona sama przenosi się przez tajną bramę zwaną Bib-ką do miasta pisarzy, Skrybopolis. Brzmi niewiarygodnie, prawda? Ale to jeszcze nic. Spotka tam Szekspira, Dostojewskiego, Flauberta, Kafkę, a nawet samego Orfeusza, który zostanie jej przyjacielem. Zostanie wystawiona na próbę, by móc uratować świat pisarzy i odnaleźć prawdziwego ojca.

 

Odessa i tajemnica Skrybopolis to debiutancka powieść Petera Van Olmena, ale pod każdym względem dorównuje najlepszej literackiej klasyce młodzieżowej. Jej bohaterka posługuje się współczesnym językiem, ma swoje problemy, z którymi musi się uporać i nie stanowi przy tym ucieleśnienia wszelkich cnót. Poza tym spotyka na swojej drodze postaci literackie i prawdziwych, żyjących dawniej pisarzy. Świetne są choćby Siostry B., mówiące jedna przez drugą, prowadzące w Skrybopolis zajęcia literackie z wrzosowisk, wiatru targającego okiennice i wielkich emocji. Mieszkańcy tego cudownego miasta zajmują się wyłącznie książkami. Za pomocą Pyłu Muz wyciągają z książek to, co tylko chcą: jedzenie, ubiory, zwierzęta, czasem Rycerzy Okrągłego Stołu, a gdy potrzeba przeprowadzić kryminalne śledztwo - Holmesa i Poirota. Władzę sprawuje tu Rada Nieśmiertelnych, której przewodniczy sam Szekspir. Cudownie. Szkoda tylko, że miastu grozi niebezpieczeństwo. Dawny przyjaciel Szekspira, sir Mabarak, stał się jego największym wrogiem, postanowił być najlepszym pisarzem świata, do tego celu stworzył Księgę Ksiąg, tak zwanego Księgusa, w którym można zapisać wszystko, co ma się stać. Potężne narzędzie. Problem jednak w tym, że Księgus jest kapryśny, można w nim pisać tylko piórem z obsydianu i może to czynić wyłącznie potomek muzy i pisarza, zwany w przepowiedni Nikim Innym. Kto nim będzie? Kto odważy się zapisać coś w Księgusie?

 

Podróż Odessy jest o tyle fascynująca, że stanowi przemieszczanie się pomiędzy różnymi opowieściami, motywami, tropami literackimi. Samo ich rozpoznawanie okazuje się świetną zabawą. Są postaci wyciągnięte wprost z Władcy pierścieni, dzieł Szekspira, jest Cyklop z Odysei, są miejsca, które już znamy, bo widzieliśmy je w innych książkach. I nie ma znaczenia, czy rozpoznamy wszystkie. Nie trzeba być wcale książkowym erudytą, by wspaniale się bawić podczas lektury tej książki. Świetnie by się ją także oglądało w wersji filmowej. Ciekawe, jak zmierzyłaby się z tą fantastyczną fabułą na przykład ekipa Disneya?

 

Odessa i tajemnica Skrybopolis to także książka o dorastaniu, o marzeniach, o rodzinie, o poszukiwaniu ojca, o własnej tożsamości, o odwadze, o byciu sobą, o tym, czy dziecko należy do rodziców i w jakim stopniu. Prawdziwie postmodernistyczne dzieło. Można by o niej pisać i mówić wiele. Ale najlepiej po prostu ją przeczytać.

Kup książkę Odessa i tajemnica Skrybopolis

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Odessa i tajemnica Skrybopolis
Książka
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy