Proste historie z ciekawymi morałami
Małe i proste może być na swój sposób wielkie. Prosta myśl może nieść wielką treść. Czasami można odnieść wrażenie, że złożona forma staje się ważniejsza niż przekaz. Że zestawienie słów może i jest frapujące, ale tak naprawdę nie służy przekazaniu żadnej wartościowej treści, myśli.
Dzieci, zwłaszcza te najmłodsze, lubią prostotę. Lubią opowieści, w których aktywny udział biorą zwierzęta uosabiające cechy ludzkie. Lubią duże, kolorowe ilustracje. Lubią historie z morałem, pokazujące powiązania przyczynowo-skutkowe, w których ważna jest nie tylko forma, ale również sens. Lubią opowieści zabawne, nacechowane optymizmem i z pozytywnym finałem kończące. Nie lubują się w pesymistycznych nastrojach. To wszystko zapewnia książeczka O tym, co małe mrówki podarowały Dzieciątku Jezus i inne historie. Jest to zbiór pięciu opowieści, dwóch z mrówkami w roli głównej, dwóch o przygodach małej Sofii i jednej, w której występują dwa aniołki. Wszystko w tej książce jest dostosowane do możłiwości percepcji małego dziecka: słownictwo, ujęcie tematu, forma rysunków, układ graficzny, treść. Tekst jest nałożony na kolorowe, komiksowe w charakterze kreski ilustracje. Nie jest on jednak dominujący i dziecko słuchające opowieści może wiele sobie wyobrazić, patrząc na rysunki. Historie nie są długie, a każda z nich kończy się konkretną podsumowującą myślą - chociażby taką, jak Nikt nie jest aż tak ubogi, aby nie mógł dać czegoś innym! Opowieści uczą pogody ducha, dostrzegania jasnych stron życia, życzliwości wobec innych, patrzenia szerzej i głębiej, poza mylące pozory.
Autorki książki są matkami, co doskonale widać po tym, co przygotowały. Książeczka jest bardzo starannie wydana, szyta, w twardej oprawie. Pastelowe, miłe i „słodkie” ilustracje cieszą oko. Zbiór O tym, co małe mrówki podarowały Dzieciątku Jezus i inne historie może być dobrym prezentem dla dziecka - zwłaszcza przedszkolaka. Może też być przydatny dla rodziców, którzy chcą czytać dzieciom coś nie tylko dostosowanego do ich wieku, przyjemnego, ale również niosącego konkretne przesłanie. Coś wykraczającego poza wszechobecne, modne schematyczne postacie z popularnych i często mało wychowawczych kreskówek.