Czym są Chiny? Krajem najtańszych koszulek i kradzionych technologii, krajem łamania praw człowieka i najpiękniejszych zabytków architektury? Czy to kraj kaczki po seczuańsku, a może zupek z proszku? Jak zrozumieć Chiny – i czy to w ogóle jest możliwe? Kraj, którego rozwój przez setki lat przebiegał niezależnie od cywilizacji Zachodu. Kraj, który wszystkie inne narody uważał za barbarzyńskie i choć dostrzegał w nich potencjalne korzyści dla siebie, to głównym wyznacznikiem decydującym o uznaniu lub nie było przestrzeganie rytuałów poddaństwa wobec Chin.
Myśl konfucjańska, kierująca codziennością Chińczyków, zakładała hierarchię, w której każdy poddany wielkiego cesarza znał swoje miejsce. Sam cesarz nie miał swego odpowiednika w cywilizacji Zachodu. Był połączeniem duchowego i świeckiego aspektu społecznego, metafizyki i polityki, Synem Niebios, przed którym stawały zadania społeczne i odpowiedzialność moralna za poddanych. Jeżeli kraj popadał w kłopoty, oznaczało to, że nie tylko cesarz, ale cała dynastia panująca traciła mandat niebios i lud mógł wypowiedzieć jej posłuszeństwo, aby przywrócić Wielką Harmonię.
Czy dzisiejsze Chiny, targane niepokojami społecznymi, walkami o niezależność Tybetańczyków i buntami Ujgurów, to wciąż te same Chiny, o jakich pisał Kissinger?
Historia Kraju Środka, ukazana oczami Kissingera, amerykańskiego dyplomaty i laureata Pokojowej Nagrody Nobla, nie odpowiada na to pytanie. To raczej polityczna podróż przez tysiąclecia istnienia kraju, który nie miał i nie ma równego sobie w naszym, europejskim rozumieniu. Jak zauważa autor, wszystko w tej opowieści jest uporządkowane i zestawienie codzienności Chińczyka w jeden segment pozwala zrozumieć, dlaczego w tym kraju panuje przyzwolenie na tak rozbudowane zbrojenia, tak zaawansowaną ingerencję w naturę i tak niepojęte dla nas posłuszeństwo wobec władzy, która wciąż ma mandat niebios, pomimo tego, że ostatni cesarz dynastii Quing abdykował w 1912 roku i do dzisiaj nikt go na cesarskim tronie nie zastąpił.
I – wreszcie – O Chinach to historia relacji chińsko-amerykańskich, prób zrozumienia dwóch zupełnie różnych od siebie gigantów, którzy podzielili swoje strefy wpływów i przyjęli zasadę współpracy oraz obserwacji, gdy zawiodły próby rozwiązań siłowych.
Najlepszym tego zilustrowaniem jest sprawa profesora Fang Lizhiego, zwolennika demokracji parlamentarnej na wzór zachodni, wyrzuconego z partii komunistycznej, z którym sympatyzowali studenci protestujący na placu Tiananmen. Ten polityczny wróg rządu Denga Xiaopinga uzyskał azyl w ambasadzie amerykańskiej, co postawiło relacje USA i Chin niemal na ostrzu noża. Trwające blisko rok negocjacje zakończyły się przyznaniem amerykańskiego paszportu słynnemu chińskiemu astrofizykowi, za które Chiny zażądały od USA znacznych ustępstw gospodarczych. Jedynie trudna sytuacja międzynarodowa, rozpad krajów komunistycznych, pozwoliły Ameryce rozwiązać ten konflikt.
O Chinach to niełatwa lektura, wymagająca od czytelnika rozeznania w powojennej sytuacji politycznej świata i – przede wszystkim – otwarcia na zupełnie odmienną od zachodniej mentalność. To blisko pięćset pięćdziesiąt stron rozważań nad wyjątkowością kultury, która wciąż fascynuje i odpycha, bez której nie byłoby znacznej części naszego świata. Polecam tylko cierpliwym i mającym odwagę zmierzyć się z tym fenomenem.
"Kryzys" jest książką niezwykłą. Po raz pierwszy zostały w niej opublikowane i podane do powszechnej wiadomości zapisy rozmów telefonicznych...
"Dyplomacja" uważana za najważniejszą książkę w dorobku Kissingera jest jedyną historią dyplomacji doprowadzoną do czasów współczesnych, napisaną przez...