Kiedy w XIX wieku Japonia otworzyła się na zewnętrzny świat, zmuszona do tego działami amerykańskich okrętów, nikt tak naprawdę nie wiedział, czego się spodziewać. Ani Japończycy, zniesmaczeni dziwacznym zachowaniem obcych, ich żądaniami i próbami ingerowania w wewnętrzne sprawy cesarstwa, ani Europejczycy i Amerykanie, całkowicie zbici z tropu zupełnie odmienną kulturą i mentalnością mieszkańców Nipponu. W kilkadziesiąt lat po tym wydarzeniu Japonia z zacofanego kraiku, pozostającego niemalże nieoficjalną kolonią brytyjsko-holendersko-amerykańską, stała się jedną z głównych światowych potęg, mogącą rzucić wyzwanie największym graczom politycznej sceny. Jak do tego doszło, co wpłynęło na powstanie Kraju Kwitnącej Wiśni w jej obecnej postaci - pokazuje w, klasycznej już zresztą, „Nowożytnej historii Japonii” Andrew Gordon, wybitny japonista z uniwersytetu Harvarda.
Począwszy od shogunatu i reżimu Tokugawów, poprzez pełną rewolucyjnych zmian epokę Meiji, aż do pierwszych lat XXI wieku – książka ta pokazuje najważniejsze dla zrozumienia współczesnej Japonii wydarzenia, zjawiska i ruchy dziejowe. Zaskakujący dla niektórych może być dobór tematów – nie znajdzie się tu na przykład praktycznie ani słowa o fascynujących gejszach, natomiast są całe rozdziały przeznaczone na analizę partyjnych rozgrywek w Kokkai– ale jest on przemyślany i celowy. Na pierwszym planie są bowiem polityczne przemiany Japonii z zaściankowego azjatyckiego kraiku w jedno z najważniejszych mocarstw świata; dlatego też największy nacisk położony jest na czynniki gospodarcze i społeczne, natomiast tematyka kulturalna zepchnięta została na margines.
Podstawową zaletą tej książki jest wręcz pedantyczna dokładność, z jaką została ona napisana. Nie ma tu mowy o żadnych dywagacjach, czy niekonstruktywnych rozważaniach ku uciesze czytelnika, są natomiast fakty, same fakty i tylko fakty. Wnioski wysnuwane są, czego nigdy nie za wiele w poważnej literaturze, w sposób ostrożny i z dbałością o takie szczegóły, jak rzetelność źródła, na którym opierana jest cała konstrukcja myślowa. Gordon woli także drążyć najistotniejsze według niego tematy (np. rozwój parlamentaryzmu) i jedynie sygnalizować mniej ważne elementy, niż skakać swobodnie z tematu na temat, opisując wszystko po równo, ale niczego nie omawiając naprawdę porządnie. Nie zakłada też, że czytelnik musi być koniecznie obeznany z podstawami historii czy kultury Japonii i wyjaśnia wszystko od samych podstaw, bez skrótów myślowych i powoływania się na nie do końca "oczywiste oczywistości".
Ważne jest także podejście do problematyki wschodniej mentalności, jakie prezentuje autor. Podkreśla on różnice w sposobie postrzegania świata i swojego miejsca w społeczności między Japończykami a mieszkańcami krajów Zachodu, ale nie ulega też pokusie wyjaśniania za ich pomocą wszelakich niejasności i niespójności w obrazie historii tego kraju. Dzięki temu książka ta zachowuje obiektywizm i stanowi dobre źródło rzetelnych informacji i analiz, opartych na faktach, a nie, jak się czasem zdarza, na stwierdzeniu: "bo tak już Azjaci mają".
Nie jest to jednak, ostrzegam, lektura łatwa, prosta i przyjemna. Gordon pisze w sposób naukowy, zarzucając czytelnika informacjami w stanie jak najbardziej skondensowanym i rzeczowym, bez niepotrzebnych ozdobników czy gierek słownych. Podczas lektury „Nowożytnej historii Japonii” zapewne niejednokrotnie zdarzy się czytelnikowi powracać do tych samych akapitów w poszukiwaniu głębszego (czy jakiegokolwiek, tak naprawdę) sensu.
Ta klasyczna już książka Andrew Gordona zdecydowanie pozwala na pełniejsze zrozumienie specyfiki Kraju Kwitnącej Wiśni, dlatego też powinna być lekturą obowiązkową dla wszystkich, którzy poczuwają się do znawstwa w kwestii polityki międzynarodowej. Inni mogą być trochę zniechęceni przyciężkawym językiem, jakim została napisana, choć przyznać trzeba, że „Nowożytna historia Japonii” nie zawodzi pokładanych w niej nadziei na rzetelny i błyskotliwy opis wydarzeń, które stworzyły dzisiejszą potęgę tego kraju.